Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anna_82

rozwód czy nie - proszę o pomoc

Polecane posty

Mam mały problem zastanwiam się nad rozwodem z mężem. Jesteśmy razem od 4 lat przez pierwsze 2 - 3 lat było dobrze oczywiście zdarzały sie kłótnie ale gdzie ich nie ma. Pół roku temu przy ponowniej kłoci maż wyznał mi że mnie nie kocha, ze nikogo nie kocha że nie ma w sobie uczuć, że nie wie co to miłość i że nie chce mnie dalej krzywdzić taki zachowaniem - oschłym, bez uczucia. Lepiej będzie jak zostanie sam i nikogo nie będzie krzywdził. Jeżeli zostane z nim to będe miała " przealone" do końca życia bo on się nie zmieni jego słowa, nie umie się zmienić. Jest egoistą i nic na to nie poradzi. Bardzo go kocham i staram się wszytsko naprawic, żeby było tak jak dawniej. NIe chce dzieci bo uważa , boi się że ich również nie będzie kochał. NIe wiem co na to poradzić. Kocham go i wierzę że tak nie jest. Nie jest wylewny zreszta nigdy nie był, jest oglnie dobrym człowiek niczego mi nie brakuje oprócz miłości. Ostatbimi czasy są ciągle kłótnie przy szczerej rozmowe wielokrotnie mi powtarza że do dla mojego dobra jak się rozstaniemy. Wydaje mi się że się pogubił, bardzo mało miłości w dzieciństwie od rodziców, praca, monotnonia dnia codziennego itd dużo czynników się na pewno na to składa. Chiałabym jakoś rozwiązać nasz problem ale już nie wiem jak. Czy rozwój jest nieunikniony? Kocham go i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Widzę,że mój mąż jest niesczęścliwy ale jak mu pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale czy to coś da skoro on mnie nie kocha tak bynajmniej twierdzi. Znaczy on nikogo nie kocha i nie chce już mnie krzywdzić i patrzeć jak ja cierpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez sama nie wierzysz, ze jest z Toba szczery. Nie ma takiego czlowieka, ktory nikogo nie kocha. Mezczyzni kochaja tylko raz i tylko jedna kobiete. Amen :). W jednym powiedzial prawde "nie kocha Ciebie" ale zeby nie zrobic Ci przykrosci dodał " nikogo nie kocham ". Nie wiesz, ze faceci sa prosci jak budowa cepa ;) Czy walczyc o ten zwiazek -nie wiem, mozesz sprobowac. Wybor nalezy tylko do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zinterpretuje jeszcze jedno zdanie " to dla mojego dobra jak się rozstaniemy " w meskim slowniku to brzmi tak " nie chce juz byc z toba" Wiem, ze jestem szczery do bolu ale nie mam zamiaru sciemniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ma inna i dlatego takie bzdety
wygaduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam, że nie ma kogoś takiego co nie kocha, nie czuje. Ale jak ktoś mówi z łzami w oczach, że nic nie czuje do nikogo mówie tu też o rodzinie ( patrz ojciec itd.) Mówi, że boi się mieć dziecko, że go nie pokocha i mu nie da miłości. W to akurat wierze. A co do kochanki na 99 ,9 % jesem pewna że nie. Na 100 mogę byćtylko pewna za siebie. Nie ma szans każdą wolną chwilę spedzamy razem więc jak by to było możliwe , gdzie i kiedy. Zreszta widząc jak teściu nigdy teściowej nie przytulił nie mówiąc o pocałusku co u moich rodziców jst na porządku dziennym jestto dziwne ale prawdziwe. Kochanka w tym przypadku nie jest problem NIESTETY wtedy było by to na pewno prostsze ( do rozwwiązania - zdrada = rozwód ), ale nie prostsze uciowowo. A tak cieżko cokolwiek zrobić wymyślić. NIe chce zostawiać męża tylko dla tego że taki jest, że tak został wychowany. Z drugiej strony mam całe życie płakać po kątach i myśleć że sie zmieni że będzie bardziej uczuciowy że będzie mi poświęcał więcej czasu, że będzie się bardziej starał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×