pisanie codziennie smsów czy to przyjazn czy cos wiecej???

Od niedawna jakies 3 miesiace pisze z poznana kolezanka i zastanawiam sie czy to juz flirt i cos wiecej???

to już flirt

Zależy o czym piszecie ;)

jak o flirt to chyba tylko z jej strony bo rozmowy sa o wszystkim ale nie o Nas

Widziałeś fote koleżanki?

wsumie o wszytkim co u niej bo sie uczy jak dzionek zleciał ale dla mnie to jest bardziej jako kolezanka

a poznalismy sie nad morzem i mieszkamy od Siebie 200km

założę sie ze koleżanka jest ładna bo na brzydką nie miałbyś czasu a tak to sobie trzymasz furtkę otwartą...w razie wu wyczaisz czy laska sie wczuła w ciebie... ehhh....faceci....ciekawe tylko czy tak wszyscy mają...

i ty też to chyba raczej zwykłe koleżeństwo. a macie się zamiar spotkać ?

tak ogolnie to juz to jest uzaleznienie od Siebie prawie przez 24 godziny z przerwa na spanie

ale ona dla ciebie jest tylko koleżanką ? jakby znaczyła dla ciebie tyle co koleżanka, to byś z nią tak nie pisał.

od tamtego spotkania nad morzem a bylo to w lipcu ogolnie to raz na miesiac sie widzimy kawka itp

ja z jedną pisałem z 1,5 roku, raz się spotkaliśmy bez problemu, potem napsiałem co czuję(chyba przeczuwała, bo od spotkania się migała) a ona była zaskoczona itp, potem zaproponowałem spotkanie i mnie olała po całości, napisała że gadała ze mną i mnie lubiła bo byłem jedynym który się w niej nie kochał, czy to jest kur.. normalne? a z rozmow naszych wynikało, że ona coś czuje a tu lipa Pozdrówki

to z tego wynika ze jak i Ona tyle pisze to jest cos wiecej

hm.. ? kręci ciebie ona ?

to moim zdaniem, coś ją do ciebie ciągnie. to źle ?

piszemy od lipca, było 1 spotkanie bo...30km nas dzieli, ale piszemy non stop w tym ....o naszej przyszłości zatem u Ciebie to chyba jednak koleżeństwo

to Józek takie sa kobiety My nigdy ich niezrozumiemy a czasami jestesmy dla nich tylko zabawka na jakis czas

nie oznacza to,że jesteście tylko koleżenstwem ;)

ale pogubiony, napisz, czy Ciebie do niej też ciągnie, bo na moje oko, ją do Ciebie tak.

tylko teraz nie pisze w ogóle... normalnie jakbym jej zwymyślał, czego nie zrobiłem, tylko zapytałem o spotkanie, a ona ee raczej sie nie spotkamy, a potem przepraszałem jak sie nie odzywała, za to co zrobiłem, że to było glupie itp a ona że nie czuje się pokrzywdzona tylko zniesmaczona. Kurde to już nawet nie można powiedzieć kocham i spytać o spotkanie? Kobiety co się tak obrażacie, za byle co?:) PZDR

piszemy od lipca, było 1 spotkanie bo...300km nas dzieli, ale piszemy non stop w tym ....o naszej przyszłości zatem u Ciebie to chyba jednak koleżeństwo

a gadaliśmy każdego dnia i nigdy nie było wiadomości od niej "ee sorry musze lecieć..." zawsze chetnie ze mna gadala itp, ze mnie lubi ze jestem sympatyczny, widocznie szukala frajera z którym można tylko pogadać... Pozdrówki

kiedys tam pisalismy ze zauroczona jest i od spotkania cos sie z nia dzieje ale jak zaczełem drazyc i tez odpisałem ze podoba mi sie i takie tam to napisała ze narazie sie wstydzi zebysmy temat zmienili to znaczy ze potrzebuje czasu czy co??? sprawdza mnie czy jak???

mnie sie wydaje, ze ona chce bys przejal paleczke, i byl bardziej moze konkretny ? bo jej po tym, ze napisales jej ze ona ci sie podoba, jak ona sie zauroczyla.

no na swój sbosób ciagnie do niej bo niezła z niej laska ale czy to prawdziwe uczycie to niewiem

jak jest niezla, podoba ci sie ona i macie dobry kontakt to co stoi na przeszkodzie ?

to moze jak sie spotkacie to sprobuj sie jakos do niej zblizyc ?

ogolnie nic niestoi na przeszkodzie jedynie to ze malo bym z nia przebywał bo Ona sie uczy i jest w akademiku a ja niestety kierowca z zawodu malo mam czasu

a tam, to sa sprawy do pokonania jak sie chce. mnie sie wydaje, ze jak sie otworzysz to ona tez.