Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czytomozliwe

Zakochac sie na odleglosc?

Polecane posty

Gość Czytomozliwe

Czy to możliwe? Ktoś ma w tym jakieś doświadczenie? Wiem że to nie zauroczenie, on jest z USA, wiem że to głupie, ale kocham. Co robic? Słuchac serca czy zdrowego rozsadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6t4usiky7
hej ja sie zakochałam w kim starszym odemnie o 8 lat któy nie wie o moim istnieniu i jest z anglii.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Akurat nie mowie o takie sytuacji, wiem ze on mnie tez. To szalenstwo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Nawet jeśli chcemy być razem, tu albo tam ? Myślisz ze sie nie uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość y64786486546545
idz spac dziciuchu wsyraj sie wypchaj sie szmata jebnieta kamasutrno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Nie, albo my tu, albo my tam, On jest gotowy sie przeniesc do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe to
ja mialam taka sytuacje....poznalismy sie przez internet...pisalismy ze soba na gg pol roku....po pol roku on przyleciał do mnie i okazalo sie ze faktycznie rozumiemy sie tak dobrze jak nam sie wydawalo...i ze faktycznie oboje cos do siebie czujemy....ale on musiał wracac do siebie ja musiałam zostac (studia) pozniej bywało i gorzej i lepiej bo zwiazki na odleglosc sa bardzo trudne...kilka razy chcielismy sie rozstac....ale ja skonczylam studia i teraz mieszkamy razem (ja wyjechalam do niego bo on nie chcial wracac do polski)...w zeszłym roku sie zareczylismy... Takze pamietaj ze wszystko zalezy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropuszka Bez Uszka
Ale możesz troche jaśniej? -jak sie poznaliście -ile czasu rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaaaaaaaaaaaaa
zwiazi na odleglosc maja szanse....ale jest ciezko...Moj zwiazek trwal 2 lata....a teraz minelo kolejne 2 jak jstesmy po slubie _:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ropuszka Bez Uszka
Bo ja tez poznalam mezczyzne przez neta 2 lata juz piszemy i rozmawiamy. On nalega zebym do niego przyleciala bo on nie moze (jest tam nielegalnie) i jak przuleci to juz go tam nie wpuszcza przez 5 lat. On nie chce mieszkac w PL. Nie wiem czy leciec czy nie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Poznaliśmy się na necie, oczywiście. Wiem, że to zabrzmi dziecinnie, rozmawiamy od maja, ale jesteśmy pewni swoich uczuć. Byłam ciekawa czy ktoś miał podobnie i jak się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Ale wiem, że zrobimy wszystko żeby być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe to
i jeszcze jedno...jemu bedzie ciezko przywyknac do polskich realiow zwlaszcza jesli dlugo mieszka w stanach i to raczej Ty bedziesz musiala sie przeniesc tam....tesknota za bliskimi ktorych sie zostawia jest straszna i nasila sie w momentach zwatpienia w zwiazek i faceta a takie momenty zawsze sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nigdy sie nie wdzieliście i nie rozmawialiście? myśle że jest to możliwe do czasu waszego pierwszego spotkania:( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe to
ropuszka bez uszka...2 lata i nie przylecial bo jest nielegalnie? chyba jednak az tak mu nie zalezy jak mowi...ja bym nie poleciala pierwsza...to on jest facetem i powinien przyleciec pokazac ze mu zalezy....poza tym pierwsze spotkanie lepiej "ustawic" na swoim gruncie bo tak naprawde nie wiesz czy to wszystko co mowi to prawda i jaki z niego czlowiek..nie wiesz czy nie zrobi ci krzywdy....za duzo niewiadomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Myślę że zrobiłabym to. On mieszka tam od urodzenia. Mi chyba byłoby łatwiej wyjechac. Mało co mnie tu trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na zabuj
ja tez kocham go a on tez mnie i dzieli nas ocean.....u mnie gorzej bo znalismy sie juz wczesniej a teraz znajomosc rozkwita....pozatym ja sie rozwodze i narazie to podstawa do budowania dalszej przyszlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związki na odległość są możliwe, ale są bardzo trudne, trzeba bardzo się starać i bardzo troszczyć o związek, często stawiać w sytuacji tej drugiej strony i dużo szczerze rozmawiać, na odległość 100 razy szybciej o głupie nieporozumienia, a nie wyjaśniane od razu mogą przyczynić się do szybkiego końca....nic tylko trzymam kciuki i powodzenia (ja jakoś daję radę więc to możliwe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czytomozliwe
Podbudowałyście mnie dziewczyny :) Wierzę że i ja dam rade, choć wiem że to nie będzie za łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na zabuj
podstawa to to ze musze miec czyste konto zeby z nim zaczynac wspolne bycie i zycie ....a gdzie? nie wiem jestem otwart moge tam jechac a on powiedzial ze jakcos to tez moze wrocic ;) moze bedzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×