Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gugle

co kupuje chrzestna??

Polecane posty

Dziewczyny, posprzeczałam się z mężem na ten temat: powiedzcie co kupuje chrzestna dziecku do chrztu? Siostra męża będzie chrzestną i nie wiemy co jej powiedzieć, jakie ponosi koszty.. Chodzi mi głównie o ubranko: kupuje całe czy tylko chrzczonkę? Błagam, pomóżcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukienusiaaa
ja myślę, że to tylko jej dobra wola jeśli coś chce kupić a nie obowiązek.. jak zaproponuje to możecie ustalić czy coś kupi (krzyżmo, świecę itp), a jak nie to kupuj sama.. i nie ma co się tradycją zasłaniać, tak naprawdę to wasz wydatek i obowiązek kupić wszystko co niezbędne a nie chrzesnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
u nas w rodzinie jest tak ze chrzestna ubranko a chrzestny świece i krzyżmo.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tradycja tradycja a teraz sa takie czasy ze nie mozesz kogos zmusic do kupna czegokolwiek rozumiesz, a ztego co wyczytalam w Twoim poscie wynika ze Twoj maz ma odmienne zdanko niz Ty? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy jest tu ktoś kto wie o czym mówię? Nie żądam, nie wymuszam, nie naciskam chrzestnej do niczego. Jest pewna tradycja i ona sama pytała co ma kupić mojemu dziecku do chrztu. Ktoś może mi pomóc czy tylko będą kolejne osoby mnie krytykować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż twierdzi że tylko chrzczonkę, a ja słyszałam że całe ubranko. Dlatego pytam. Cholerka... mówisz że tylko samą chrzczonkę, którą się przykrywa dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama klaudii
dodam z to nie jest obowiazek na nikogo sie nie patrzy i nie czeka az kupi jak ja byłam chrzestna to poszłam do braowej i spytałam kiedy jej pasuje isc do sklepu i wybrałyśmy ubranko dla malego ...... jak mąż był to zadzwoniliśmy żeby nie kupowali szatki i świecy bo on wezmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna
kupuje ubranko i krzyzmo a chrzestny kupuje swiece i placi za chrzest w kosciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jak byłam
chrzestną, to kupiłam ubranko od a do z czyli począwszy od spiochów, kaftaników, body, pieluch itd do specjalnego ubranka na mszę, a do tego jeszcze sukienkę, którą mała miała założoną na przyjeciu w domu. Oprócz tego kupiłam tą szatkę, świecę i złoty medalik. Tymi kosztami podzieliłam się z chrzestnym i wyniosło nas to po 300 zł. Ja od siebie kupiłam jeszcze pamiątkowy album i dałam 100 zł. Strasznie to wszystko kosztowne, ale w moich stronach jest zwyczaj z e chrzestni kupują wszystko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka chrzestna ubiera dziecko i kupuje bukiecik,a chrzestny kupuje świecę, jakoś tak jest, trochę dziwny "zwyczaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matka chrzestna ubiera dziecko i kupuje bukiecik,a chrzestny kupuje świecę, jakoś tak jest, trochę dziwny "zwyczaj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem co masz na myśli......
różnie z tym bywa ja 5 lat temu kupowałam zarówno ubranko do chrztu, jak i białą szatkę (krzyżmo), do tego złoty medalik z łańcuszkiem i prezent w tym roku - tylko białą szatkę (bez ubranka) i prezent - pytałam rodziców o ubranko, powiedzieli, że sami kupią najlepiej zapytać jeśli to macie bliskie relacje, to wprost, jak dalsze, to jakoś dyskretnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie moge nie
coooooooo??? ocipieliście juz całkiem??? co jeszcze?? nie dosc ze trzeba dać minimum 200 zł w kopercie i ze juz nie wypada nic kupowac a dac lepiej kase to jeszcze placic za chrzest czy ubranko????? jestescie rodzicami to kupcie sobie sami!!! tradycja wywodzi sie z dawnych czasow kiedy to jeszcze nie bylo glupiej mody na dawanie kasy i drogoch prezentow wiec kiedys to rozumiem ale w tych czasach chrzesny poinosi duzy koszt bycia chrzestnym!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do..... no nie moge nie
ale dlaczego od razu się tak oburzasz? są różne tradycje i nikt nie mówi o przymusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że każda z was mówi coś innego... więc dalej nie wiem. Dzięki wszystkim które starały się pomóc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annniołek
U mnie w rodzinie (i wśród znajomych) jest tak przyjęte - chyba, ze rodzice dziecka zadecydują inaczej, że chrzestna kupuje ubranko do chrztu i szatkę oraz jakąś pamiątkę, a chrzestny świecę i złoty łańczuszek z medalikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzestna mojego Synka kupiła Szatkę a Chrzestny świecę. a ubranek i pieniedzy kategorycznie zabroniłam i już (pamiątka czy zabawka - grzechotka, gryzak - coś drobnego = ok - to święto Dziecka a nie "byznes" dla rodziców, ale to moje zdanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą tradycją bywa różnie i dużo zależy od rodziców dziecka. U mnie jest przyjęte , że chrzestna kupuje szatke a chrzestny świecę. Jednak ja od razu powiedzialam , że kupuję swojemu dziecku wszystko sama. Jakoś nie wyobrażam sobie by chrzestni musieli za coś płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się zgadzam z - sukienusiaaa i no nie moge nie Ja wszystko kupowałam moim dzieciom sama, nie chciałam tym chrzestnych obarczac i kazałam aby sobie głowy tym nie zawracali. U nas niby jest tradycja, że chrzestna kupuje szatkę, a chrzestny świecę, ale już wydaje mi się, że pomału zanika, moim zdaniem słusznie. Kupowanie przez chrzestną ubranka to moim zdaniem przegięcie, a nie tradycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annniołek
a, i jestem zdecydowaną przeciwniczką dawania w prezencie jakiś kopert z pieniędzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupowalam szatke i stroik (bukiecik0 na becik a maz jak bykl chrzestny to swiece swojemu synowi wszystko sama bo chrzestni nie znali chyba tej tradycji w kazdym badz razie nie proponowali wiec sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie troszke dziwne podejscie"jakie chrzestna ponosi koszty" :-O nie musi zadnych to jej wola a jesli kupi stroj to niech jest w ramach prezentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaona
Ja mam czworo dzieci i...za każdym razem to chrzestna ubierała moje dzieci-i nie dlatego,że je prosiłam,czy tez kazałam,ale tak jest u nas(na szczęście chrzestne z rodziny,więc poprostu od razu było wiadomo,że tak jest i juz)i nawet nie było mowy o próbie zmiany tego.Mam również dwóch chrzesniaków,a szykuję się do trzymania trzeciego i nawet nie wyobrażam sobie,że Rodzice mojego chrześniaka sprzeciwiają się abym ja "ubierała"dziecko.Taka tradycja-a jak sie komuś nie podoba,to nie ma co się unosić i obrażać...Wszystkie wątpliwości trzeba sobie odpowiednio wcześniej ustalić z Rodzicami dziecka i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co region to inne zwyczaje, więc nikt się nie powinien bulwersować. Tak jak jeszcze 10 lat temu u nas był zwyczaj, że pan młody ubiera pannę młodą do ślubu (zanikło :D) tak chrzestna ubierała chrześniaka (zanika, aczkolwiek nie do końca). Według mnie wszystko trzeba ustalić między rodzicami a chrzestnymi i wziąć pod uwagę zwyczaje regionalne, choć nie do końca. Moją córkę ubierałam sama, wg swojego gustu, pomimo iż to chrzestna zaproponowała, że kupi strój. Malutka dostała od niej złoty łańcuszek z medalikiem. Co do chrzestnego - zapłacił za chrzest w kościele i nic już nie kupował. Szatkę i świecę też sami kupowaliśmy (pomimo zwyczaju, że robi to chrzestny). Gdy mój mąż był chrzestnym kupował świecę i pięknie zdobioną ramkę z życzeniami i nadrukowanym zdjęciem małego chrześniaka (taki prezent i chyba coś jeszcze jak dobrze pamiętam), ale za chrzest już nie płacił. Reasumując - wszystko jest kwestią dogadania i co kraj, to obyczaj. (A wiecie że np we Włoszech nie stroją tak dzieci do chrztu jak u nas? Ubierają normalnie, ładniejsze śpioszki i tyle a u nas to wszystko z pompą w stylu "zastaw się a postaw się".)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupiłam na chrzest białą szatkę (czyli to, co nakłada się dziecku po tym, jak ksiądz je pobłogosławi / ochrzci), chrzestny świecę. Poza tym kupiliśmy prezenty, ale to już nie miało związku z uroczystością kościelną. Ubranko do chrztu kupili rodzice dziecka. Wiem, że różnie jest w różnych regionach, ale moim zdaniem nie wypada chrzestnych obciążać kosztami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chrzestna kupuje szatkę, podczas chrztu w odpowiednim momencie nakłada ją na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tradycyjnie
chrzestna kupuje cale ubranko i szate do nakladani poczas chrztu na dziecku. Spotkalam sie rowniez z tradycja ze chrzestna piecze ciasta i zanosi je przed dzien chrztu do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×