jak pomóc przyjacielowi?

nie może znaleźć sobie dziewczyny, a ja mam ich na pęczki i szkoda mi go.. ja jestem wysokim brunetem, on niskim rudzielcem ja jestem szczupły, on gruby ja jestem umięśniony, on obwisły ja jestem mądry, elokwentny, on głupi, nie potrafi się wysłowić ja mam super furę, on jeździ fiatem 126p ja ogólnie jestem cool, on ciamajda. jak mu pomóc?

a po co fota? ale ok.. ja: http://www.voila.pl/321/ywetg/index.php?get=1&f=1 on: http://www.voila.pl/322/qwe6c/index.php?get=1&f=1

aa, no i nieśmiały jeszcze jest.

zapomniałeś napisać ,że jesteś pryszczaty

niech zmieni miejsce poznawania kobiet. ja widze w kosciele z jakimi sa kobiety.. ona sama wozek niesie on ani sie ruszy...ona oczy wywraca do gory itp.. Jak ma fajny charakter to bedzie miał nawet taka a la modelka 170 i wyzej, z długimi nogami. Tylko, ze nie bedacej modelka. Niech sie wtopi w tłum, pojdzie na jakis koncert nawet pod gołym niebiem taki instrumentalny, do palmiarnii...najlepiej w miescie studenckim, ale nie tylko. Wiele fajnych doktorantek jest samych.. a wychodza za mąz.. no bo wiek.. a potem są tak traktowane.. a ich faceci ani z charakteru...ani z niczego....

pewno zakompleksiłes bidaka całym tym swoim szajsem ogólnym ..

ja bym wolala jego niz takiego wypucowanego lalusia jak ty :p serio!

a jakie ma oczy:P? Faceci jak i kobiety dziela się na z wygladem i pusci/puste z wygladem i niepuste/niepusci z mniej wygladem i pusci/puste z mniejwygladem i niepusci/puste najlepszy wybor to niepusci/puste:)

szczerze to wole jego ty wygladasz na szpanera i lizusa a on na zwykłego fajnego faceta

niestety , ale nie jestes przystojny .