Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby odpowiedz a jakby nie

Chrystus nadawalby sie na polityka

Polecane posty

Gość niby odpowiedz a jakby nie

Zapytali sie Jezusa o to, czy bezdzietna wdowa moze wyjsc za maz za brata zmarlego meza. I tak im odpowiedzial, ze ani na tak ani na nie... Moze ktos ma przed soba NT - Łuk. 27-40 Nie chce mi sie przepisywac... ale ostatnie zdanie oddaje charakter calego fragmentu: "...już nie odważyli się pytać go o cokolwiek" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhggghgh
cos ci sie pomylilo. Jezys zgodzil sie na to, ze moze wychodzic, bo tak bylo w prawie mojżesza. jak mąż umrze, a byli bezdzietni, to wdowa moze poslubic brata zmarlego. I jak ten umrze, to moze poslubic nastepnego itd. To oni mu sie zapytali : to w takim razie czyją zoną ona bedzie po zmartwychwstaniu, skoro kazdy z nich ją mial? na to jezus powiedzial: ze ludzie po zmartwychwstaniu są jak aniolowie, nie żenią sie, ani nie wychodzą za mąż. poza tym jezus tez wyraznie daje do zrozumienia, ze zeby nie umrzec, zeby pokonac smierc i miec zycie wieczne, trzeba byc czytsym, nie wychodzić za mąż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
czyli im nie odpowiedzial. Bo nie wiadomo czyja zona bedzie... Dlatego mowie, ze by sie na polityka nadawal. Pieknie mowil nie odpowiadajac konkretnie ani tak ani nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhggghgh
odpowiedzial, ze nie bedzie niczyją zoną. Bo ludzie będą jak aniolowie, nie beda ze soba wspólzyć ani nic, wiec po co im męże i zony? nie wiem czy porownywanie jezusa, osoby bardzo madrej i uduchowionej, do chciwych zlodziei politykow egoistow i glupcow, jest na miejscu. Poczytaj sobie ksiazke "zycie i nauke mistrzoq dalekiego wschodu" to zrozumiesz wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józio
eee to ja tam się nie wybieram do tego nieba. tam nie gotują [ bo dla kilku się nie opłaca] więc tam ani pojeść ani kobitek... co tam za życie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
porownuje Chrystusa tylko w zakresie wymijajacych odpowiedzi ;) jakby ktos chcial na sile udowodnic, ze odpowiedz padla to oczywiscie zawsze da rade. jednak jakby nie bylo. Padlo pytanie, a odpowiedz nie byla konkretna. I to jest znamienne tez dla politykow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nadzieja mysle o
zbawieniu z mysla o tym, ze znow spotkam swoich bliskich. Po co mi zbawienie i zycie w raju, jesli by tak mialo nie byc? Rajem dla mnie bedzie ponowne spotkanie sie z bliskimi. Nie chce byc aniolem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przestancie porównywac
Jezusa do polityków,jak by nie bylo ludzi klamliwych pazernych i negatywnie sie kojarzących czasami swoje przemyslenia nalezy zostawic dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
nie mowie nic o klamstwie, pazernosci. W ogole o niczym takim nie wspomnialam, niech Bog broni. Chodzi mi o forme wypowiedzi i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjhkjkjjk
moze masz trochę racji. jezus nigdy nie mowil wprost. w przypowiesciach tez przeciez nie mowil wprost, tylko trzeba sie domyslec o co chodzi. józio-> moze i nie ma tam przyziemnych przyjemnosci, ale wierz mi sa tam rzeczy duzo przyjemniejsze niz tu na ziemi, chociazby sam fakt, ze nigdy nie umrzesz, nie bedziesz stary, tylko wieczna mlodosc, doskonale cialo. po co komu kobitki i jedzenie, skoro te przyjemnosci tak krotko trwają a i tak w koncu wpędzą cie do grobu? ;) i twoje cialo sie rozlozy i zjedzą je robaki? wiec co to wszystko warte??? no ale moglabym tu zrobic wyklad a to chyba nie miejsce na takie cos. bliscy są ciagle kolo ciebie, tylko w innej formie. nie musisz umierac zeby ich spotkac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyyyyyyyyyy....
wiem ze nic takiego teoretycznie nie powiedzialas/es ale wiesz mi sie słowo "polityk" tak źle kojarzy ze Jezus i polityk w jednym zdaniu mnie troszke zraził....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nadzieja mysle o
ale nie moge sie przytulic... wiec czekam na to, ze po smierci bede mogla. I to dla mnie jest Raj. Przeciez Raj moze byc Rajem tylko wtedy, gdy czlowiek zastanie tam to o czym marzyl cale zycie, a nie to o czym marzyli inni dla niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
Nie chcialam nikogo urazic. Tak soobie czytalam i akurat bylam na tym fragmencie jak mnie naszlo ;) Zwlaszzca ostatnie zdanie mi sie spodobalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za ludzie... :D Na ziemi jest się żoną czy mężem bo są chucie, pożądanie. Są to sprawy związane ściśle z ciałem.. po śmierci nie ma ciała, a więc nie ma pożądania, nie ma zony, nie ma męża. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja z nadzieja mysle o
milosc moze byc bez chuci///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
mi chodzi o to, ze on im nie odpowiedzial konkretnie: "nie bedzie niczyja zona" ;) A nie o sam sens wypowiedzi :P Nie odpowiedzial na pytanie. I tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjhkjkjjk
czytasz biblie? fascynują cię takie rzeczy? bo mnie bardzo. tez czytalam pismo swiete. czytalam takze wiele innych duchowych ksiazek. jak cchesz to moge ci polecic kilka tytulow. jeden juz ci podalam wyzej. przeczytaj tą ksiazke a nigdy nie bedziesz taki sam. wiecej juz nic nie piszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjjhkjkjjk
ale to jest jeszcze głębsza sprawa. jak ktos pokona chuć za życia, to nie umrze. jak ktos wierzy w jezusa, nie umrze. jezus sam powiedzial: kto we mnie wierzy nie umrze :) moglabym tu pisac i pisac bo sporo sie naczytalam roznych interpretacji. to co pisze myrevin to jest bardzo plytkie rozumowanie, radzę w ogole nie brac tego do siebie. tak pisze czlowiek, ktory nie rozumie tych nauk. poczytajcie sobie ludzie po prostu: ZYCIE I NAUKE MISTRZow DALEKIEGO WSCHODU, AUTORSTWA SPALDINGA. bardzo was zachecam, otworzy sie przed wami nowy swiat i sens zycia!!!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby odpowiedz a jakby nie
A poczytam ;) O ile da sie to wypozyczyc w bibliotece ;) Buddyzm mnie zawsze interesowal (jak mowa O Mistrzach Dalekiego Wschodu to mi sie od razu Buddyzm kojarzy - byc moze mylnie ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×