Pytanie do uprawiających seks bez prezerwatywy

Większość pewnie mnie wyśmieje ale chcę o cos Was spytać. Seks uprawiam od ponad roku, ale wczoraj był mój pierwszy raz bez prezerwatywy i przeżyłam mała traumę :) . Jak tylko wyciągnął członek to wszystko ze mnie wypłynęło tak szybko, że nie zdążyłam zareagować, pościel była do wymiany, pobiegłam do łazienki, czując jak resztki ciekną mi po nogach, ( sorry za tak dobitny opis, ale tak sie właśnie czułam) na szczęście nie zaznaczyłam ścieżki z sypialni do łazienki :) uśmialiśmy się przy tym strasznie. Ale szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji za każdym razem. W sumie to normalne, że sperma wypłynie ale nie spodziewałam się aż takiej sytuacji. Stąd moje pytanie, jak to wygląda u Was?

u nas wygląda to dokładnie tak samo jedni to lubią inni nie jak ze wszystkim w życiu :)

Dlatego jeśli nastawiam się na seks bez gumki to podkładam pod pupe ręcznik żeby nie zmieniać pościeli codziennie.

Nie wiem co Was tak bardzo śmieszyło:-O To jak najbardziej naturalne w takiej sytuacji.

Noooooo normalne:) Dlatego ja szybko trzymam sie tam (jakby to ujac...sciskam , zamykam?) I lece na kibelek :)

zawsze mamy z mężem chusteczki higieniczne koło łóżka żeby się powycierać.

to zupelnie normalne i niestety jest tak za kadnym razem no i ja tez biegne do lazienki - czasem korzystam z chusteczek nasaczonych (takich dla niemowlat)

dzięki serdeczne za poważne odpowiedzi. My śmialiśmy się, bo to wyglądało trochę komicznie jak biegłam czym prędzej do łazienki zatykając się chusteczką, co dużo nie pomogło :) było zabawnie, ale oczywiście pozytywnie. Po prostu nie wiem czemu zaskoczyłamnie ta nagła sytuacja, nigdy o tym nie myślałam choc po wzystkim stwierdziłam, że to oczywiście naturalne. Teraz już wiem, że muszę miec przy sobie recznik nastepnym razem :) choć chyba seks bez prezerwatywy ograniczę do minimum. Szczególnie, że partnerowi gumka nie przeszkadza. pozdrowienia dla Was i dzięki za wypowiedzi.