niepracujące kobiety z czego żyjecie?

co będzie z emeryturą, ze starością?

porad brak

a ile płaciłaś? sama za siebie? bo ja rozpatruję tę opcje. Ile wynoszą składki? tak żeby za siebie płacic?

sporządnieli kierowcy TIR , kryzys ich dopadł więc nie wiem czy zdołam na nich zarobić na składki ZUS

ale durny podszyw ahahaha żenada, nie mogłeś lepiej cieciu?

ja pytam poważnie a taka ciota siedzi i wypisuje te żenujące pierdoły, co za poziom ohohoh

a jaką masz gwarancje że tej starości i emerytury dożyjesz

mam sponsora , faceta , który mnie kocha i utrzymuje. ale już stary jest i jak umrze to ja musze mieć emeryture. on ma amerykańska a ta nie podlega spadkowi na żonę czyli mnie. prosze o poważne odpowiedzi. debilkom dziękuje

a jaka jest gwarancja, ze zus przetrwa do twojej emerytury?

roczne dziecko..maz pracuje...jestesmy na jego ubezpieczeniu...za jakies pol roku chcialabym znalesc prace ( jesli to mozliwe teraz)...do emerytury i tak nie dozyje wiec...

a jaka jest gwarancja, ze zus przetrwa do twojej emerytury?

wynosila ok ponad 700 zl miesiecznie

ciekawa jestem czy moj sponsor zechce za mnie tyle kasy płacic?

wynosi ponad 200 zł ktore jeszcze mozna odliczyc z vatu

dzieki za wszystkie wypowiedzi, te idiotyczne nie są mojego autorstwa: typu sponsorzy itp. Jeśli chodzi o emeryturę i zus to też myślę, że nie ma takiej gwarancji, że przetrwa ta instytucja, ale jakieś pieniądze na starośc miec trzeba. Może odkładac na fundusz, lub kupowac akcje albo obrazy, już sama nie wiem.

czyli należałoby założyc działalnośc gospodarczą i wówczas płacic za siebie 200 zł, ale to chyba tylko rok czasu? pózniej płaci się więcej.

a co się opłaca otworzyc? może macie pomysły na jakąś działalnośc przynoszącą jakikolwiek dochód?