ILE CZEKAĆ NA TELEFON OD NIEGO?

Poznaliśmy się w piątek na imprezie, wykazywał zainteresowanie, odeskortował mnie do domu, poprosił o numer telefonu i zapewnił że musimy się koniecznie spotkać. Dziś jest poniedziałek i cisza. Czy jest szansa że jeszcze się odezwie czy już wymazać go z pamięci? Mam jego nr ale ani mi się śni odzywać.

może wytrzeźwiał?

w ogóle nie był pijany.

no to moze tylko sciemniał....

masz dwa wyjścia albo poczekać aż facet wykaże inicjatywę ...albo odezwać się i napisać jakiegoś nic nie znaczącego smsa

albo chce odczekac kilka dni....

nie pisz pierwsza

zastanowiło mnie że odeskortował mnie pod dom mimo że sam mieszka na drugim końcu Krakowa i wcale go nie prosiłam o to.

a jakiej treści mógłby być ten nic nie znaczący sms?

Moze liczył ze zaprosisz go do domu i tak sie skonczy ten wieczor. Nie zaprosiłaś wiec On nie dzwoni. Proste :P

są dwie odpowiedzi: a) wytrzeźwiał i stwierdził, że jesteś pasztet b) poznał laskę z większymi tzytzkami

ale już na imprezie mówiłam mu że mieszkam z rodziną. a poza tym jak się rozstaliśmy to jeszcze pisał do mnie smsy- więc już wtedy nie powinien się odezwać.

Jarreczku, naprawdę niewiele dziewczyn może poszczycić się takim fantastycznym biustem jaki mam ja. Więc to nie to :)

odezwij sie albo wypjerdlalaj

bjj, nie musisz przytaczać słownictwa jakie panuje w Twoim domu :)

w twoim domu panuje... grzyb

widzę że jesteś zorientowany bo znasz to z autopsji :)

ale wciąż czekam na jakieś poważne odpowiedzi i porady. Pomijam śmieszne, acz upośledzone posty niektórych powyżej

skad wiedzialas ? :D

a teraz serio, odezwij sie nic nie tracisz tym bardziej, ze jak piszesz on po spotkaniu juz cos pisal.

ale czy mam się odezwać już dziś? Myślę że poczekam do końca tygodnia...no chyba ze on odezwie się pierwszy :) Po co faceci biorą numery tel od kobiet skoro i tak nie dzwonią. Kolekcjonują?

nie dzwoń...zamijm sie tym czym zajmowałaś sie do tej pory..i tyle...moze przypomniał sobie, ze ma dziewczynę...itp...jesli jest wolny i powalilas go na kolana na pewno zadzwoni i to w przeciagu tygodnia...jesli nie to widocznie nie zaiskrzyło..

a podziękowałas mu chociaż za to odtransportowanie? Bo to mógłby być dobry zaczepniaczek, że jeszcze raz mu dziękujesz, że mogłaś bezpiecznie wrócić do domu i jednoczesnie miło spędzić czas

w takim razie nie będę dzwoniła. poczekam do piątku. jeśli sie nie odezwie to kasuję numer i zapominam o sprawie. a taki się wydawał zainteresowany i troskliwy... ech faceci, co wam siedzi w tych głowach!

podziękowałam mu już wystarczająco :) to nie byłby dobry pretekst..

E tam, mnie to też spotkało parę razy. I czasami było nawet tak że pocałunek na pożegananie. Raz też facet mnie odprowadził do domu, mimo iż sam mieszkał daleko, niósł moją kurtkę, a mnie trzymał za rękę. I nie odzywali się potem. Na szczęście nie muszę się tym już martwić bo mam kogoś. Nie wiem dlaczego tak robią, ale to norma.

Powiem Ci szczerze - Twój sms nic nie da. Skoro on się nie odzywa to nie chce się odezwać. Oczwyiście, istnieje jednak na milion szansa że zgubił Twój telefon.... :D:D:D ale pewnie nie zgubił.

moim zdaniem jak facetowi zależy to odzywa się od razu... nie sądzę żeby to była jakaś gierka z jego strony. Bo jak np. w piątek się dopiero odezwie bo będzie potrzebował towarzystwa na imprezę to niech spada!

faceci są jednak dziwni. to po co takie szopki odstawiają? z nudów? a kobiety przez to tylko niepotrzebne nadzieje sobie robią.

Mój chłopak powiedział że faceci tak robią, bo dziewczyna jest całkiem miła i fajna, a głupio mu ordynarnie odczepić się od niej. Więc towarzysyz jej do końca wieczoru, a potem jak już ucieknie to więcej się nie odzywa. W 50% : nie podobała mu się aż tak, chociaż byłą dośc fajna. ! 50% : ma dziewczynę.