Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zygzakowata

ILE CZEKAĆ NA TELEFON OD NIEGO?

Polecane posty

Gość yrytryrt
Moim zdaniem ma dziewczynę. Ale jako że jest stosunkowo iwerny, to pobawił się tylko 1 wieczór i więcej się nie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co prosił o nr- mógł powiedzieć że liczył na jednorazową przygodę i finito. niby zawsze mówią prosto z mostu, a jak przyjdzie co do czego to bawią sie w jakieś gierki i kręcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
dziwne jesteście... gdybym ja nie odezwała się do mojego aktualnego chłopaka to nie bylibyśmy teraz razem (od 3 lat). Bo on poza imprezą już nie był taki śmiały, bo nie był pewny czy rzeczywiście mi sie podoba (po imprezie), czy wogóle będę wiedziała kto dzwoni itd. A tak-dałam mu znać pod jakimś bzdurnym pretekstem i :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro facet podoba ci się
to napsz cokolwiek do niego, albo zadzwoń sama. Chociaż będziesz wiedziała na czym stoisz. A tak tylko czekasz i rozmyslasz... Może zgubił twój numer, albo inną cuferkę wpisał i może nigdy się nie dodzwonić. Może ten zwykły sms ma brzmieć - Jak się zaczął nowy tydzień w tak obrzydliwą pogodę? I że cieplutko pozdrawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 55555555555555555
Nie mówią prosto z mostu! Ja nie znam facetów którzy prosto z mostu dają kosza. :O Chyba że jakiemuś totalnemu pasztetowi. Ale jak dziewczyna jest dośc fajna i do tego się sama wdzięczy, to im zwyczajnie głupio. Boją się krzyków i fochów albo nawet płaczu. Spędzają z nią calkiem miły wieczór, dla pozorów aby nie odgrywała scen przy nich - biorą numer, a potem milczą. Oczywiście liczą się z tym że bedziesz to przeżywać, ale przecież ich to wtedy już nie obchodzi bo są daleko. Powiedz autorko - nigdy nie słyszałaś o historii z cyklu "nigdy nie zadzwonił"? No więc właśnie taka historia przydarzyła się Tobie. Na telefon już nie czekaj, bo jak facet jest zainteresowany kobietą to dzwoni następnego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod koniec tygodnia możesz dać jakiś sygnał sms'owy. wszystko mogło się zdazyć - włącznie ze żle zapisanym numerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie zawsze bo z doświadczeń moich znjaomych wiem ze faceci odzywali sie do nich po dluzszym czasie. A do mojej przyjaciolki chlopak odezwal sie dopiero po 2miesiacach z zyczeniami swiatecznymi. A dzis sa małzeństwem. No ale to w sumie skrajne przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
nie pamiętam dokładnie co - jakąś bzdurę chyba dotyczącą świąt (bo to było przed bozym narodzeniem) jak porządki czy coś o pieczeniu ciast... Ile czekałam - chyba do tego dnia kiedy umówiliśmy się, że zadzwoni, bo mieliśmy iść do kina - nie zadzwonił i tego samego dnia woeczorem się odezwałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgertert
Boże, laski! !!!! Obejrzyjcie film "Kobiety pragną bardziej", przeczytkacie ksiązkę "Nie zalezy mu na tobie". Stosujecie wlaśnie typowe usprwiedliwienia dla facetów - może zgubił numer, może pomylił cyferkę. TO KLASYCZNE ŻE KBOIETY PRÓBUJĄ SIĘ OSZUKAĆ. Natomiast fakt jest taki: facet wie gdzie mieszkasz. Gdybyś naprawdę mu zawróciła w głowie, gdyby był wolny i gdyby zgubił numer to po prostu przyjechałby do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
hehe znów te święta :) napisz do niego! gość ci się podoba a potem bedziesz sobie zadawać pytanie czy może zgubiił twój nr albo coś. Jak sie nie odezwie po twoim smsie to bedziesz miała jasność, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście nie zadzwoniłbym w ciągu jakiś "3 dni" od spotkania. takie są reguły - nie można się od razu na drugi dzień narzucać. ot i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgertert
"do mojej przyjaciolki chlopak odezwal sie dopiero po 2miesiacach z zyczeniami swiatecznymi. " Więc widocznie miał kogoś w tym czasie. I to też typowe jest, takie gadanie "a ja znam kogoś, kto miał inaczej", " a ktoś mi mówił, że tamten mu mówił, że jego kolega zadzwonił po 15 latach bo zgubił numer".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgertert
"nr jest dobry bo pisalismy smsy jak juz wracał do domu" No to odpowiedź już masz. Na moje oko - ma dziewczynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jak to jest quz123- jesli mu zalezy to odzywa sie od razu czy czeka kilka dni zeby nie wyjsc na mieczaka czy nadmiernie napalonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgertert
Owszem, słyszałam o facetach którzy bawią się w takie gierki. Na szczęście ja nigdy takiego nie znałam. Jak facet nie dzwonił następnego dnia (góra 2 dni)- nie dzwonił już nigdy. Jak mu się naprawdę podobałam - dzwonił następnego dnia. A nawet jeśli Twój "wybranek" jest taki co lubi się bawić w gierki - pomyśl sobie sama - chciałabyś tak infantylnego i dziecinnego faceta? Bo ja nie. Ja lubię gdy wszystko jest jasne, a facet nie pogrywa ze mną tylko normlanie pokazuje co myśli i czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
hehe widzę, że przydaliby się "kobiety z wenus a mężczyżni z marsa " oraz inne przydatne poradniki z półki Bridgit Jones :) możesz spróbowaćgrać w tę grę, że jesli mu zalezy to odczekuje 17 godz i 23 minuty a jeśli nie to zadzwoni po 7 dniach ale tylko gdy czarny koty przebiegnie mu drogę. Tylko skąd wiesz, ze on gra właśnie w tą grę? napisz do niego dziś wieczorem i wybadasz sprawę. DOŚĆ tych domysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego to niby ma odzywac się od razu na drugi dzień - sorry ale dopiero co się poznali na "imprezie". może sobie jeszcze coś tam przemyśleć i po kilku dniach się odezwać. Powoływanie się na jakieś filmy i książki - haha - "puknij się w czoło" człowieku i żyj filmami dalej. Każdy przypadek jest inny. Spokojnie po koniec tyga jakiś "niezobowiązujący" sms i na bank będziesz wiedziała na czym stoisz. Nic się nie stanie że napiszesz. A dlaczego się on akurat nie odzywa - my tego na forum "nie wiemy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
jeszcze jedno w temacie: ja zaczepiłam mojego aktualnego chłopaka w podobenj sytuacji. Po jakimś czasie jak juz byliśmy razem powiedział mi, że gdybym wtedy się do niego nie odezwała to on by się nie odezwał do mnie NIGDY. Bardzo mu się podobałam ale uznał, że taka dziewczyna jak ja i tak nie bedzie chciała sie z nim umówić (o ile przypomnę go sobie) i że to jest bez sensu (taaaa, zawsze jest pesymistą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrrzykro miiii
Ma twój nr, wiec gdyby chciał to by sie odezwał. Sa oczywiscie minimalne szanse, ze ni odzywa się bo ma jakies bardzo wazne sprawy na głowie..ale.. W kazdym razie ja bym sie nie odzywała. Mój mąż mówił mi kiedyś, źe faceci specjalnie odczekują kikla dni. Poczekaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Ci mówię nie pisz. nie po to wziął od Ciebie numer żebyś teraz coś kombinowała. FAcet powinien być facetem. Jak się nie odezwie to nie tragedia - jego strata. Tak to potraktuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgertert
Dobra, to zrób tak jak radzą niektórzy :) Zadzwoń, napisz lub puść strzałkę :) Sama zobaczysz że z tej mąki chleba i tak nie będzie :) Może nawet pogada z Tobą całkiem miło, może nawet odpisze na smsa ale potem i tak zamilknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jarreczku, naprawdę niewiele dziewczyn może poszczycić się takim fantastycznym biustem jaki mam ja. Więc to nie to " pokaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zygzakowata-naprawdę różnie to bywa z facetami, ale poniekąd on już do Ciebie się odezwał, skoro pisaliście sobie kiedy wracał do domu po imprezie...ja bym na Twoim miejscu napisała mu coś niezobowiązującego. Moim zdaniem nie zbłaźnisz się, a będziesz wiedziała na czym stoisz. Ale całkiem możliwe jest, że po prostu facet sobie przemyślał sprawę i po prostu nie chce się z Tobą umówić, co absolutnie nie jest Twoją winą :) ale nawet jeśli tak jest, to pisząc do niego jednego, nienarzucającego się smsa nie zbłaźnisz się. A jeśli nie odpisze-to będziesz miała 100% pewności, że nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×