Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość najsmutniejsza panna mloda

nie zaproszę ojca ani na ślub ani na wesele

Polecane posty

Gość Ja mój mnie i moje
To wlaśnie jest w prawie każdej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wmawiacie jej ze ma byc
Matką Teresą z Kalkuty a sami byście na jej miejscu zrobili to samo hipokryci jedni zakłamani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozum dziewczyno
ze po tym jak reagujesz na posty nikt ci juz nie wierzy, skoro na białe mowisz czarne, tu,na głupiej kafe, to niby skad mamy wiedzic, ze piszesz prawde o ojcu, a nie ubrdalas sobie wielu rzczy. Jestes stronnicza, nie sluchasz innych, jestes wsluchana tylko w siebie. Jak ci wierzyc, ze postepowanie ojca bylo takie, jak je opisujesz, ze on myslal, to co ty akurat uwazasz? ? Ile w tym twich domysłow i fanatzji? Nie jestes wiarygodna po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co się spuszczać nad Tobą... kiedyś zrozumiesz, ale może być za późno, życzę jednak wszystkiego dobrego i powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
mon papapa :*:* Przepraszam że zapomniałam się pożegnać wcześniej, mam nadzieje że jeszcze przeczytasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cię autorko
za to nie rozumiem ludzi, którzy dziwią się, że masz żal do ojca. masz prawo mieć ten żal, bo to on Ciebie zostawił, nie Ty jego. Nie miałaś normalnego dzieciństwa, pełnego domu - nie przez siebie, tylko przez ojca. Ktoś tu pytał, czy autorka próbowała nawiązać z nim kontakt. Od kiedy to 10 letnie dziecko ma nawiązywać kontakt z rodzicem? :O To facet, który odchodzi od żony powinien robić wszystko, aby dziecko odczuło to jak najmniej. Gdyby ojciec autorki tak postępował, nawet przez głowę by jej nie przeszła myśl "zaprosić, nie zaprosić". Ktoś też napisał, że autorka jest wszystkowiedząca. Autorka nie jest wszystkowiedząca, ale czuła i czuje. Dziecko czuje. Jej zdanie na temat ojca (że robi na pokaz itp.) nie wziął się przecież znikąd. Zresztą nie o tym chciałam. To jest Twój ślub i wesele. Twój dzień. I zrobisz jak uważasz. Gdybym była na Twoim miejscu zaprosiłabym ojca na sam ślub - jego samego (samego dlatego, że nie utrzymujesz kontaktów z jego żoną i dziećmi, nie znasz ich - na ślub nie zaprasza się wszystkich jak leci. Zresztą, jakby wziął ze sobą żonę też by nic się nie stało). Tak jak składał Ci do tej pory życzenia urodzinowe/imieninowe, tak teraz złoży Ci życzenia z okazji ślubu i to wszystko. Nie zaprosiłabym go na wesele. Choćby dlatego, że wesele jest po to, żeby się weselić! :D A nie patrzeć na człowieka, do którego ma się żal. I to, co chyba ktoś gdzieś wyżej napisał. Podczas imprezy weselnej jest zwyczaj dziękowania rodzicom - Ty podziękujesz mamie, bo masz za co. Podziękowania dla ojca (gdyby został zaproszony) byłyby czystą hipokryzją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
zrozum dziewczyno - nie, nie mam zamiaru ci nic udowadniac. Nie chcesz to się nie wypowiadaj. Nie będę ci skanować pocztówek z wakacji od ojca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oki dziewczyno
Ok, skoro to co piszę jest bez sensu dla ciebie... Może jednak posłuchaj mojej jednej rady. Nikt nie będzie czytał w twoich myślach, nawet jak cię będzie bardzo kochał. Każdy ma swoją wizję miłości i daje z siebie to co uważa. Jeśli czegoś potrzebujesz i tego nie dostajesz - mów o tym. To taka rada na przyszłość w małżeństwie, żebyś tego nie skopała. Bo stosunki z ojcem już w ten sposób skopałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
rozumiem cie autorko - ciesze sie że mnie rozumiesz. Wiesz, ktoś juz wyżej radził mi dziękowanie na weselu nie tylko ojcu, ale i jego żonie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
ok dziewczyno -HAHAHAHA JA SKOPAŁAM STUSUNKI Z OJCEM?? Jako 10cio latka mialam do niego dzwonic i prosic zeby mnie odwiedził, tak??? Zeby twoje dziecko nie musiało kiedyś tak robic!!!!!! Jak w ogole możesz tak pisac. To ona zostawiając mnie powinien się starać, żeby kontakt był, a nie ja w wieku 10ciu lat!! Jestes dziewczyno śmieszna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem cię autorko
do oki dziewczyno - z tego co wyzej wyczytałam, autorka wcześniej próbowała powiedzieć ojcu co jest nie tak. ale z jego strony wszystko wyglądało ok, oburzał się itd. poza tym - ona była mała, gdy zostawił rodzinę. więc jeszcze raz powtórzę, to co napisałam wyżej - gdyby ojciec postępował OK, nie byłoby takiej sytuacji jak teraz. To się nawarstwia. Ziarnko do ziarnka (tu niby głupia, zwyczajna kartka z wakacji, na które jej nie zabierał (a dlaczego nie zabierał? dlaczego nie zabierał jej na wspólne wakacje, z przyrodnim rodzeństwem? teraz miałaby z nimi normalny kontakt - taką drugą rodzinę, pewnie czułaby się jej częścią), brak jej zdjęcia w portfelu (dlaczego?). To nie jej wina, że ma teraz do ojca stosunek jaki ma. Tak jak w każdej innej sytuacji - jeśli druga strona Cię "olewa", to ty w którymś momencie też przestajesz uważać tą osobę za bliską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opamietaj sie kobieto
ile ty masz lat? 12? Dorosła baba jestes, bedziesz rozdzierac szaty nad pocztowkami sprzed lat i powolywac sie na trudne dziecińswo? nie bede sie licytowac z tobą, ktora z nas miala gorsze. Zapraszaj albo nie, ale nie rob z siebie nadzwyczajnej cierpiętnicy , bo sie kompromitujesz w oczach tych, ktorzy mieli naprawdę tragedie w rodzinie. Jeszcze to porównanie do Zydów i Hitlera - wymiękam. Twoja wlasna matka twierdzi, ze mowisz głupoty (pierwszy post) , a ona chyba zna ciebie i sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
rozumiem cie autorko - właśnie, naskakują tu na mnie że z rodzeństwem przrodnim nie mam kontaktu, a to przecież też wina ojca :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oki dziewczyno
Po pierwsze nie jestem dziewczyną. Po drugie napisałam ci, że skopałaś stosunki z ojcem bo nie mówiłaś mu o tym co cię bolało i czego potrzebowałaś. W dalszym ciągu nie masz odwagi tego zrobić, tylko chcesz go bez słowa nie zaprosić na swoje wesele - wesele jego córki i chcesz, żeby on przez to wszystko zrozumiał. Twój temat trochę mnie zastanowił, bo miałam w rodzinie podobne sytuacje. Mój wujek odszedł od żony, miał dwójkę dzieci z nią. Nie chciał już być z nią - jego dzieci nie wtrącały się w to (a były w podobnym wieku). Oskarżasz ojca o swoją sytuację materialną, a zapominasz o tym, że na sytuację rodziny pracuje i ojciec i matka. Moje kuzynostwo miało gorszą sytuację materialną od samego ojca (choć on nie założył rodziny powtórnie), ich matka źle zarabiała. Alimenty przyznał uczciwie sąd. Nie mieli nigdy o to pretensje do ojca, bo rozumieli, że musieliby mieć pretensje do matki, dlaczego mało zarabia i pląta się w dziwne interesy. Masz pretensje, że żona ojca dużo zarabia? Oni nigdy nie mieli problemów z mówieniem, że czegoś potrzebują, coś chcą. Ty miałaś. Od tego jest ojciec. Nawet w pełnej rodzinie dzieci proszą o coś ojca, nigdy nie słyszałam o sytuacji żeby ojciec przychodził i pytał się czy chcesz nową kurtkę, laptopa, czy wycieczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
opamiętaj się kobieto - w którym poście ja napisałam że on był najgorszym ojcem na świecie? Porównanie do Hitlena ci sięnie podoba bo co, zbyt dosadne? A co, teraz ty chcesz zrobi cierpiętnice z siebie? Załóż osobny topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkooo
Twoj nick swiadczy o tym, ze powinnas cos zmienic... pozniej bedzie juz zapono, pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
właśnie rozmawiałam z mamą. Powiedzziała mi zebym zrobiła jak uważam. Spytałam jej się, czy będzie ją to dziwić, jeśli go nie zaproszę. Odpowiedziała NIE. Na tym temat się skończył, poszła spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedny twój mąz a jeszcze
biedniejsze przyszłe dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i biedna matka skoro
wydzwaniasz do niej prawie o pólnocy, egoizm do potęgi -i moje, mojemu, ja , mnie, mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
oki dziewczyno - jakbyś czytała temat dokładnie, to doczytałabyś, że mówiłam swojemu ojcu o tym co mnie boli. Przeczytałabyś też, że żona mojego ojca nie pracowała przez długie lata, a mimo wszystko jeżdzili na wakacje. Ona zaczela pracowac pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu jedna i ta sama
mocno sfrustrowana kobitka z rozczworzeniem jaźni, ile cie jeszcze tu będzie?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmsutniejsza panna młoda
do nikogo nie wydzwaniam :O Mama wróciła do domu... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opamietaj sie kobieto
opamiętaj się kobieto - w którym poście ja napisałam że on był najgorszym ojcem na świecie A pokaz , gdzie ja twierdziłam , ze piszesz ,ze byl najgorszym ojcem na swiecie?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oki dziewczyno
Autorko przeczytałam temat dokładnie. Napisałaś, że jak miałaś 16 lat to powiedziałaś ojcu, że czujesz się olewana. To trochę mało. Zrobisz jak uważasz. Życzę szczęścia na nowej drodze życia. Jeśli chodzi o twoje sprawy z ojcem to mam tylko małą uwagę. Jak twój ojciec się dowie, że organizujesz ślub i go nie zapraszasz to na pewno zadzwoni do ciebie i się zapyta dlaczego. Także rozmowa z nim i tak cię nie ominie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
ok dziewczyno - jak zadzwoni do mnie i si espyta dlaczego, to ja dobrze juz wiem co mu powiem. to troche za mało? To co miałam może klękać przed nim na kolanach, tak? Itak nic by to nie pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
opamiętaj się kobieto "bo sie kompromitujesz w oczach tych, ktorzy mieli naprawdę tragedie w rodzinie" Jak jużpisałam, nie uważam że był najgorszym ojcem, nie miałam t6ragedii w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelna zgoda
>skopałaś stosunki z ojcem bo nie mówiłaś mu o tym co cię bolało i czego potrzebowałaś. W dalszym ciągu nie masz odwagi tego zrobić, tylko chcesz go bez słowa nie zaprosić na swoje wesele - wesele jego córki i chcesz, żeby on przez to wszystko zrozumiał. pelna zgoda zamiast porozmawiac z ojcem, powiedziec mu jak to wszystko widzisz to wypierasz pojscie "na latwize", unikanie rozmowy, wyjasnienia co cie bolalo, powiedzenia wprost dlaczego nie chcesz go na tym weselu... jedno pytanie, jesli on byl takim zlym ojcem to czemu nie zerwalas kontaktu wczesniej? wiele lat wczesniej...w koncu juz od paru lat dzieckiem nie jestem czemu caly czas udawalas, ze jest w miare ok... a teraz nagle decyzja by go nie zaprosic? chcesz "dac mu nauczke"? czy co? chcesz juz wiecej nie miec kontaktu z ojcem? bo jest duza szansa, ze tym sie skonczy nie zaproszenie go na twoj slub... na prawde tego chcesz? zamiast porozmawiac z nim normalnie o tym co cie boli? > masz prawo mieć ten żal, bo to on Ciebie zostawił, nie Ty jego. Nie miałaś normalnego dzieciństwa, pełnego domu - nie przez siebie, tylko przez ojca. zgoda, masz prawo miec zal, tylko czy o nim nie nalezaloby powiedziec wczesniej? urwac kontakt juz dawno jesli uwazasz, ze nie chcesz miec z ojcem nic wspolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelna zgoda
>jak zadzwoni do mnie i si espyta dlaczego, to ja dobrze juz wiem co mu powiem. a zdradzisz nam co mu takiego chcesz wtedy powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
pełna zgoda - poprostu nie chce żeby był na moim ślubie, uważam że nie zasłużył. Jak rok temu bym się na to zdecydowała, to też byś mi pisała "dlaczego teraz?"?? jak mając 11 lat bym się na to zdecydowała to tezbyśmi pisała "Dlaczego teraz, mogłaś wcześniej" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najsmutniejsza panna młoda
jak uznam to za słuszne to zerwe kontakt nawet w wieku 40 lat, co komu do tego? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×