MAM już 27 lat i chcę wkońcu zostać mamą ,tylko nie mam faceta

Czuję ,że to mój czas by zajść w ciążę,codziennie myślę jak to by bylo mieć własne dziecko ,te myśli nie dają mi spokoju. Inne dziewczyny najpierw chcą poznać tego jedynego a ja nie mam faceta a chcę mieć dziecko ,jak najszybciej,chyba myślę,że jestem już stara.Ile będę miała lat prowadząc dziecko do pierwszej klasy,nie chcę być babcią dla własnego dziecka.Chciałabym zajść w ciążę i pewnie sama wychować to dziecko , to głupie wiem ale jak mi się do tej pory życie nie ułożyło to mam wbrew pragnieniom czekać dalej ? do kiedy ?

Pomyśl o tych kobietach co są po 30 i z powodu niepłodności nie mogą zajść w ciąże. One mają większy problem niż Ty. Oczywiście,nie chce pomniejszać Twojego problemu, tylko dać Ci do zrozumienia, że Ty i tak jesteś w dobrej sytuacji. I czas na Ciebie przyjdzie. Rada na dziś - NIC NA SIŁĘ ;)

Dobrze prawisz. Jak ja powiedzialmem swojej ( 32 ) że to już czas to mnie z domu wyrzuciła. I tak się tułam do dziś myśląc, że zostanie starą bezdzitną babą.

..samotną i nieszczęśliwą. Nad grobem swojego kota.

W swoim zajebistym samochodzie. Będzie wracać wieczorami do pustego domu.

Bardziej nieszczęśliwa niż jej matka. Bardziej nieszczęśliwa niż sama by chciała być.

zenuś może i na Ciebie przyjdzie czas ;) Albo wiem połącz się z tamarabarbarą. Przecież chcecie tego samego ;P

jeśli nie spotkam szybko "księcia mojego" to postaram się być samotną mamą ale tak by ten przypadkowy ojciec nie miał pojęcia,że ofiarował życie mojemu dziecku tak więc niestety zenek3453 jest spalony ponieważ poznał moje plany

to powyżej pisałam ja, tylko literkę t mi wcięło :O

Są jeszcze banki S. A tam to już można się zaopatrzyć nawet w Einsteina !

a co jesli Zenek ma uszkodzona pamiec krotkotrwala ?:D nieskreslaj go tak szybko :D

instynkt rozrodczo/macierzyński się aktywował akurat jak nie ma odpowiedniego chłopa pod ręką:(

Ja chcę, albo chciałem mieć dzieci z tamtą kobietą bo ją kochałem . Był moment szczerości... A za szczerość dostaje się baty więc dostałem w czapkę jak pies. Ogólnie okazałem się niewystarczającym kandydatem na sponsora . Okazałem się nietrafioną inwestycją. W przenośni a może nawet i bardziej dosłownie. Ja. który odkrecał jej kotu cewnik gołymi rękoma. W krwi i smrodzie. Bez żadnego sprzywienia.

taki bank to może dobry jak ktoś ma kilkanaście tyś i chęć na próby zapłonie in vitro ...dla biednych pozostaje tradycyjna metoda spółkowania do skutku nie stety na to kiedy aktywuje się instynkt macieżyński nie mamy wpływu i chyba nie liczę na to,że mi przejdzie

A ty to, a ty tamto. Żadnej reakcji. Zrobisz źle. Jest źle. Zrobisz dobrze jest źle. Kurwa ! Jaka ta miłość jest ślepa.

zenek za bardzo się chyba wczół :O i zmienił temat na bardzo,bardzo odległy :O

Tamara daj jakis kontakt do siebie,moze bede mogl Ci pomoc? powaznie

zenas ty wez na spacer idz żebys ochłonął troszke....

George C a czego oczekiwałbyś wzamian ? Nie twierdzę,że jestem zaonteresowana ale spytać mogę

dziwne pytanie, co mialbym chciec w zamian? nic nie chce krazy mi po glowie pewna mysl,ale niechcialbym pisac szczegolow na tym durnym forum, dlatego prosze o mail

podaj adres prosze,co Ci szkodzi?

George C. ja mam dokładnie ten sam problem co Tamarabarbara.W jaki dokładnie sposób Ty chcesz pomóc bo jestem bardzo zainteresownan? Napisz do mnie na priv. oleander28.1981@o2.pl