Gdzie leczyć niską samoocenę

W dzieciństwie i nastoletności miałam straszne kompleksy ,teraz jakby moje ciało się zmieniło ale ja nadal myślę o sobie ,że do niczego się nie nadaję i jestem brzydka. Nie chcę się angażować w relacje z ludzmi bo myślę,że prędzej czy później mnie odtrącą.Przecież nie jestem warta zainteresowania:( Chciałabym sobie pomóc.Czy jest możliwość pójścia do psychologa za darmo w ramach ubezpieczenia zdrowotnego ?

znajdz mezczyzne dla ktorego bedziesz czyms wiecej niz workiem kosci i miesni :) To naprawde pomaga;) Pozdrawiam ;*

www.google.pl poradnia psychologiczna czy tam psycholog NFZ twoje miasto bez problemu... do psychologa nie potrzeba skierowania więc rejestrujesz się na miejscu czy tam telefonicznie

jest potrzebne skierowanie lekarza rodzinnego. Prywatnie można sobie chodzić bez.

herezje piszę do psychiatry na pewno nie trzeba skierowania o tak ale to ta sama poradnia zdrowia psychicznego na NFZ :P

mam nadzieję,że do psychiatry jeszcze się nie kwalifikuję sprawdzę w google to co napisał Brzydki Niski Beznadziejny

Ale to co napisał Szejku to prawda! Ja tez miałam potworne kompleksy jako nastolatka. Potem trochę zeszczuplałam a przez to wyładniałam, poznałam mega przystojnego ale i naprawdę wartościowego mężczyznę i związek z nim wyleczył mnie z kompleksów.

oczywiście też uważam ,że szejku ma rację ale ja mam problem w sobie, po prostu ktoś mi może szczerze mówić,że jest ze mną wszystko ok,wyglądam normalnie a ja sobie i tak wmówię,że jest źle bo tamta znajoma jest ładniejsza bo w pracy nie lubią mnie tak jak tamtą i oczywiście wszystko kręci się wokół wyglądu. Nie wiem jak sobie tłumaczyć więc chcę porozmawiać ze specjalistą,może to coś da.

psychiatra to lekarz a psycholog to tylko terapeuta nie zapisuje tabletek czyli i tak całąpracę robi się samemu późno i głupoty piszę :P na pewno masz poradnie zdrowia psychicznego w mieście nfztowską.... a tak to naljepiej googlac jak pisałem :P

Może faktycznie warto pójść. Może to rodzice utrzymywali w Tobie niską samoocenę, może jakies zdarzenie w przeszlosci to spowodowało i uda Ci sie z profesjonalistą to wyjaśnić. Tylko nie przebaluj znow w druga stronę i nie stań się pusta laską jak juz uwierzysz w siebie!

nie wierzę,że mogłabym aż tak się zmienić by stać się pustą laską,to chyba trzeba się już taką urodzić :( faktycznie w dzieciństwie i będąc nastolatką ciągle słyszałam docinki na temat wyglądu i to nie od rodziny tylko od rówieśników.Z czasem to przeszlo ale nie wierzę ,że coś się zmieniło ,po prostu teraz jesteśmy dorośli więc dorośli nie wyrażają tak wprost swoich opinii,a pewnie nadaj myślą o mnie tak samo.

" będąc nastolatką ciągle słyszałam docinki na temat wyglądu i to nie od rodziny tylko od rówieśników" ja się z tego samodzielnie wyleczyłem z czasem to tylko jeszcze być ciekawym człwoiekiem i będzie ok :O

ciekawym człowiekiem ...hmmm...ciekawy mężczyzna to już jest dobrze ale ciekawa kobieta ? nie umiem myśleć inaczej,dla mnie ciekawa kobiata jest tylko ta,która jest atrakcyjna

bo powinnaś być i ciekawa i atrakcyjna :P jak masz wszystko w okolicy normy to na pewno dla jakiejś grupy atrakcyjna będziesz przecież nie da się dla wszystkich.... miss world też się wszystkim nie spodoba :D

taka prawda że najłatwiej leczy się komlpepsy wszelakie w ramionach ukochanej osoby. dobrej nocy czy tam ranka wam życze! trzmyajcie się!

a potem ukochana osoba rzuca cię bo chemia w mózgu się skończyła i zostaje skok z okna? bo poczucie wartości budowało się na kimśinnym superrrr