Seks pod wpłwem narkotyków

Ciekawe, czy był już na tym forum ten temat?!( nie wiem, bo jestem tu od niedawna)Ciekawe ile z Was miało okazję to wypróbować ?! Osobiście, krótko mówiąc uważam, że narkotyki zwiększają co najmniej 10cio krotnie doznania erotyczne!!!Za każdym razem, kiedy mnie się to zdarza, mam niesamowite przeżycia... tak mocne, że nie tylko przez całą noc z nich korzystam, ale przez następny cały dzień jestem jak sparaliżowana podnieceniem i namiętnością( cudowne uczucie...) Co Wy na to....?!:) Pozdrawiam

no ja moglem przez cala noc jak karabin

no właśnie.....:) ale nie widzę zbyt wielkiego zainteresowania tym tematem...Czyżby tak mało osób miało z tym do czynienia?! nie wierzę!:)

nie łykam, nie palę, nie walę w żyłę, nie wcieram w dziąsło, nie niucham czyli nie mam w temacie nic do powiedzenia

wszystko pięknie, tylko czy zamierzasz ciągle tak? Chyba nie? I jak później smakuje zwykły seks bez dopalacza? Marnie jakoś? To ja dziękuję za takie przyprawy, które odbierają naturalny smak.

liberal.... A czy ty ciągle pijesz alkohol!!?? Czy masz zamiar Ciągle tak?! Cy Ty tylko z jednym partnerem...? Czy nie jest tak, że nieraz jest super, a nieraz gorzej?( bez dopalaczy)?

Ja uwielbiam po amfie obnażać się przed kobietami.Latam całą noc z penisem na wierzchu.Dziwne ale bez dopalacza mnie to nie kręci.

woland...Znam to uczucie_ zajebista sprawa!_ amfa nakręca niesamowicie...i przychodzą do głowy nieprawdopodobne pomysły...:) Czyż by wyzwalały się wtedy nasze ukryte pragnienia?!

a będziesz potrafiła w przyszłości cieszyć się seksem na trzeźwo bo ja mam wielkie obawy że raczej nie że jak dojdzie do zbliżenia na trzeźwo i coś będzie nie tak nie powiesz sobie łe to nie seks trzeba dać sobie w kanał ? no i kwestia zajścia w ciąże pod wpływem środków czy amoku alkoholowego też ma swój wpływ na dziecko bo przecież nie od razu będziesz wiedziała że jesteś w ciąży

Ja nie mówię,że robię to codziennie! Odbieram to tak samo, jak inni współżyją po imprezie alkoholowej...I nie chodzi tu o dawanie w żyłę...nigdy bym się na to nie odważyła!- Przycież nie każdy, pijący alkohol ma ochotę na denaturat, tak?!( a podobno kręci bardziej niż wódka!)

a Ty uważasz że narkoman biorący narkotyki doustnie czy poprzez wciąganie jest mniej uzależniony od tego co daje sobie w kanał ?....tak samo jest z alkoholikami czym różni się ten co pije codziennie markowe alkohole od tego co pije denaturat ?...niczym co najwyżej brakiem kasy

piję alkohol w ramach społecnxie przyjętych :), ale nie lubie seksu po alkoholu - wg mnie fałszuje doznania. nie krytykuję Ciebie ani seksu pod wpływem narkotyków, wyraziłam swoje zdanie, które jest zdecydowanym NIE dla takich wspomagaczy, o ile nie ma realnych wskazań np zdrowotnych. Po co zagłuszać zamiast rozwijać?

Ja po amfie mam fantazje żeby mnie popychali goście w pupe i to najlepiej kilku przy dużej widowni zajebista sprawa jestem nakrecony jak dliabli choc jestem chetero.Często łaże po ulicach obnażam sie a w pupie mam kulki analne.To jest dobra zabawa

liberal....Jasne...szanuje Twoje zdanie i daleka jestem od namawiania! nie będę Cię przekonywać, tak jak nie powinno się nikogo przekonywać do innych niż nasza racji...( np. nie daj Boże politycznych:) ) ja powiem tak...... Dlaczego uparcie twierdzisz, że osoba, która od czasu do czasu zażywa narkotyki, jest od razu narkomanem...?!Wszystko jest dla ludzi! Czy ty nigdy nie napiłaś się alkoholu, bo obawiasz się ,że będziesz alkoholiczką?! Chyba nie....! Jeżeli ktoś jest dorosły, to dokładnie sobie zdaje sprawę z uzależnień!( czy to alkohol, czy papierosy, czy narkotyki) Wszystkie te używki to świństwo, jeśli się człowiek uzależni_ zgadzam się z tym.... Ale to nie znaczy, żeby nie spróbować....

Kryształeksa zgadzam sie z tobą w życiu czeba wszystkiego spróbować bo żyje się tylko raz.Nie czeba od razu być ćpunem że sie kilka razy coś wzieło

woland....no, fantazje masz odjechane... ale skoro masz take fantazje homo i nosisz kulki w pupie....to czy czasami nie jesteś troszkę bi...?!:)

powiem krotko: bralam, seks fajny ale nawet nie zauwazylam kiedy sie w to wciagnelam. bylam wrakiem czlowieka. wpadka uratowala mi zycie. dla dziecka rzucilam to wszystko w cholere.

no...niestety i tak się zdarza... Super że Ci się udało...!Gratuluję!:)

ale po co to piszesz chwalisz się czy szpanujesz że masz dostęp do fety i tym podobne? nigdy bym się gówna nie wzięła

liberal.....Szanuję Twoje zdanie...:) A powiedz, czy Ty nie urozmaicasz sobie czasem sexu z partnerem...?( oczywiście nie mówię o narkotykach)

ja bym gówna nigdy nie wzięła* poprawka

ja nie muszę nic sobie urozmaicać, jesteśmy ze sobą już dobre X lat i nie musimy się dopalać gównami żeby były super zajebiste doznania... smutne to naprawdę, że ludzie sięgają tylko po narkotyki żeby sobie życie i seks pokolorować a to, że dziury w mózgu się robią to już nawet o tym nie pomyślą bo liczy się tylko udany seks co nie? :O

jak widać po moich wypowiedziach :p - mam codziennie odloty na trzeźwo :) Jasne, że urozmaicam, ale wolę pobudzać wyobraźnię

taka jaa.... Jeżeli podejrzewasz mnie o szpanowanie, to gratuluje niezrozumienia tematu....Nie brałaś i nie będziesz brała, ok! po co od razu chcesz mnie obrażać. Ja szanuje Twoje zdanie, ok?!

Troche pewnie jestem ale czego to ja już w życiu nie próbowałem,jestem troche szalony robiłem już wiele świństw .Myślę że to przez dzieciństwo skrzywione mam życie seksualne.Normalny stosunek też mnie kręci ale ja wole więcej adlenaliny tzw pieprzu

taaa podaj mi przykład gdzie cię obraziłam :O chyba tylko tym, że twoje ukochane narkotyki nazwałam gównem.... dla mnie to szpan, chwalenie się publicznie na forum czymś takim po 1 narkotyki są w PL nielegalne a ty piszesz o nich jakbyś to dostawała w sklepie ... po co ten temat?

pewnie ich związek jest tak nudny i denny, że muszą sobie życie urozmaicać narkotykami :)

Kryształeksa ...ja nie twierdzę że napicie się raz na jakiś czas alkoholu czy zarzucie jakiegoś narkotyku zaraz musi prowadzić do uzależnienia bo to nie tak .....ale to też w dużej mierze zależy od danej osoby jeden napije się 100 razy czy weźmie narkotyk i potrafi potem żyć bez tego ale inny weźmie 10 razy i już jest nałogowcem ja też bym tak nie uogólniała że w życiu trzeba spróbować wszystkiego bo to jest jak igranie z ogniem ....dziś ktoś mówi ale ja zażywam tylko od czasu do czasu... a jutro ląduje na odwyku ja nikogo nie potępiam jestem daleka od tego ale ogólnie jestem na nie ....

kiedyś podczas tego "mega zajebistego podniecenia" dostaniesz zawału dziewucho albo twój facet a potem będziesz obwiniała świat, dlaczego ;) nie chwal się lepiej publicznie bo jak twój fagas się dowie, że tak się chwalisz to ci działki nie da i nici z seksu będziesz miała :D