jaki wybrac poród, który jest lepszy?

ja znalazlam takie cos Z cesarskim cięciem, tak jak z każdą operacją, wiąże się pewne ryzyko. Powikłania zagrażające życiu zdarzają się rzadko, niemniej jednak lekarz nie jest w stanie zagwarantować, że komplikacje nie wystąpią. - krwotok wymagający podwiązania tętnic macicznych lub wycięcia macicy, - wtórne krwawienie lub krwiaki wymagające przetoczenia krwi i/lub ponownej interwencji operacyjnej (otwarcia jamy brzusznej), - śródoperacyjne uszkodzenie jelit, - niedrożność pooperacyjna jelit, - powstanie przetoki dróg moczowych (np. pęcherzowo-macicznej), - powikłania zakrzepowo-zatorowe, - zapalenie otrzewnej, - zakażenie rany pooperacyjnej, - zapalenie pęcherza moczowego, - powstanie urazów u noworodka podczas otwierania macicy lub wydobywania płodu. Przebycie cesarskiego cięcia nie uniemożliwia porodu naturalnego przy następnych ciążach, może być jednak wskazaniem dla kolejnego cięcia.

Gdybym nie bała się panicznie tego bólu to rodziłabym naturalnie. Ale jednak zdecydowałam się na cc, bo naprawdę jestem przerażona tym jak wygląda poród naturalny:(. Prawda jest jednak taka że najczęstsze komplikacje dla dziecka w czasie porodu naturalnego to tylko urazy mechaniczne (jakieś małe krwiaczki) a cesarka to już operacja i zostawia małemu w główce dużo większe szkody, dziecko jest narażone na taki stres że to zmienić może jego DNA! Dużo czytałam na ten temat, kiedy nie mogłam się zdecydować jak chcę rodzić. Jeśli masz wybór to zdecydowanie sn ze zzo!!!! Tylko w niewielu szpitalach da się doprosić o znieczulenie:( Albo w wodzie!!

do zakochana 24 jak bys sie zdecydowala na cesarke to niemysl tak duzo o powiklanich itd. bo tylko bedziesz sie meczyc ztym, denerwowac.

I nie jestem żadną matką polką tak na marginesie!!!!! Bo sama chcę cc. Tylko wiem, że jest gorsze dla mnie i dziecka. Jestem jednak zupełnie nieodporna na ból i nie widzę innego wyjścia dla siebie:(. Czytałam na ten temat wszędzie gdzie się da i wiem co mówię!!!!!!

ja 10 h rodziłam naturalnie potem cc za naturalny dziekuje ból ze masakra cesarka jak najbardziej a jak ci mówia ze z wygody to wal to masz sie ty dobrze czuc nikt inny

wulgarne posty w takich tematach pisane sa przez kobiety, ktore popieraja / mialy cesarke? Ciekawe...

dziewczyny ja juz sama nie wiem... wiem tez je sn jest lepszy od cc ale ja tak sie panicznie boje bólu ze to szok:( nie wiem juz co wybrac to moje pierwsze dziecko a slyszałam ze jak zrobi sie juz cc to nastepny porod nie moze byc naturalny tylko cc kurde a ja chyba nie chce byc tak krojona mazy mi sie 2 dzieci :) a jak jest z tym znieczuleniem na sn ???????

Ja rodziłam naturalnie 44 godziny :D Za mojego pobytu na "poczekalni" urodziło 15 kobiet. Myslałam że zejde na zawał z bólu. Żadnego znieczulenia nie dostałam bo twierdzili że to jeszcze nie czas na znieczulenie w efekcie urodziłam bez. Dziecko urodziło się sine, z przetrąconym barkiem, ja pękłam bo położna nie zdążyła zareagować w czas. Dziecko ma 4 lata i ma problem z raczką właśnie z powodu tego barku. ja wydałam kilka tys. na operacje plastyczną krocza bo tak zajefajnie mnie zszyli że gdybym to tak zostawiła to bym musiała zapomnieć o seksie. Przy drugim dziecku byłam mądrzejsza i zapisałam się do prywatnej kliniki i na cc. Komplikacje? Zero, zero bólu, cierpienia, dziecko urodziło sie zdrowiutkie, nie przyduszone. To tak jesli chodzi o moje prywatne doświadczenie ;)

a jaka to klinika ??? za cesarke chyba sie placi jezeli same tego chcemy a nie wynika z tego ze musimy ja miec... ale zes mi dowalila z tym kroczem teraz to juz nie wiem co wole

?????????

A ja rodzilam dwojke swoich dzieci przez cc pierwsze po 16 godzinach wielkiej meki a drugie bo juz z gory bylo to zaplanowane przez lekarza ze wzgledu na ulozenie dziecka i powiem szczerze ze dochodzilam do siebie bardzo dlugo.Nie mam porownania z porodem naturalnym ale cc to jest poprostu zabieg operacyjny po ktorym nie czulam sie zbyt dobrze.Musisz sama to przemyslec i zdecydowac ja przy obu porodach mialam bole krzyzowe moze dlatego tak dlugo dochodzilam do siebie bo mnie wszystko bolalo.Zycze milego i szczesliwego rozwiazania.

Zgadzam się z postem powyżej:) Tylko uważaj bo figurka zaraz przeszuka interet, choćby jej to miało zająć cały dzień i prześle ci zdjęcie swoich kilkutysięcznych rachunków za rehabilitacje:D Swoją drogą gratuluję wyobraźni:) Szkoda tylko ze nie macie co robić tylko wypowiadacie się po raz setny w tym samym temacie. Figurka zaraz pewnie wypowie się pod 10cioma kolejnymi nickiami jako kobiety które też po sn mają krzywe dzieci:) Idiotyzm na kafeterii i dojrzałość jak widać nie są powszechną cechą:)

do karmella ----> nie obraź się , ale proszę nie pisz rzeczy które Cię konpromitują!!!! poród cyt " zmienia DNA", na litośc boską wiesz jakie są możliwości zmiany kodu genetycznego?????

Ja też rodziłam naturalnie i moje dziecko ma wytrącony bark!!! I wydałam na rehabilitację ponad 350 tys zł!!!!! To nas z mężem zrujnowało i nasze życie stało się koszmarem:(. Gdybym tylko była mądrzejsza i nie rodziła naturalnie:( Jak poród to tylko cesarka!!! Kolejne dziecko rodziłam przez cc i nie ma nic wytrącone i jest tanie w utrzymaniu bo nic nie wydałam na rehabilitację!!!!

nie no ja tu sie chce dowiedziec czegoś i zapewne inne przyszłe mamy tez nie mozna zmyslac w takich sparwach !!!!! tu sie radzi i opowiada o swoich doświadczeniach akurat w tym temacie związanym z porodami a nie zmyslone opowiesci szkoda ze tak sie dzieje

Zacznij może czytać jakieś gazety zamiast całymi dniami siedzieć na kafe?? http://www.google.pl/search?q=cesarskie+ci%C4%99cie+zmienia+DNA&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a Zabieg cesarskiego cięcia może zmienić strukturę DNA dziecka - ogłosili w poniedziałek szwedzcy naukowcy z instytutu Karolinska w Sztokholmie. To dlatego dzieci urodzone przez cesarkę częściej zapadają na choroby immunologiczne, takie jak cukrzyca, rak czy astma. Zmianę zaobserwowano w białych ciałkach krwi, pobranych z pępowiny noworodków. Naukowcy odkryli, że białe krwinki mają inną strukturę u dzieci urodzonych przez planowane cesarskie cięcie, niż u tych, które przyszły na świat siłami natury. - Uważamy, że to pionierskie odkrycie - powiedział dziennikowi "Svenska Dagbladet" profesor Mikael Norman, pediatra i członek zespołu badawczego w Instytucie Karolinska. - Wcześniej dyskutowano jedynie o krótkoterminowym ryzyku zabiegu dla matki i dziecka. Wyniki naszych badań mają całkiem inny kaliber i rzucą nowe światło na dyskusję na temat efektów ubocznych cesarskiego cięcia - uważa.

jak wam cos sie niepodoba to pojaka cholere tu piszecie.dziewczyna pisala o rade, jak niechcecie jej pomoc to niepiszcie tutaj!!!

Jesli to komuś pomoże to się zarejestrowałam. A po drugie ataki w moją stronę prowadza właśnie osoby a raczej jedna osoba niezarejestrowana która sama sobie przytakuję. Współczuję. Zakochana24 Wystraszyć cię nie chciałam ale taka jest prawda. Jesli chcesz to możemy pogadać, np. na gg bo tutaj z tymi dziećmi (a własciwie jednym z rozdwojoną jaźnią) to nie da rady.

Karmellla jak tak bardzo boisz się bólu to może pomyśl nad zzo. Przy cesare samej może bólu nie będzie, ale nic Cię nie minie później jak zejdzie znieczulenie i będziesz musiała skakać koło maluszka z raną na brzuchu - wiem co mówię. Dochodzenie po cesarce trwa dużo dłużej niż po naturalnym, potrzeba więcej sił bo organizm jest po operacji, w okresie rekonwalescencji i np. potrzebuje więcej snu, a żadnej mamie nie muszę chyba pisać jak męczace są pierwsze dni i noce przy noworodku.

po pierwsze nie siedze calymi dniami na kafe czytam tez rózne pisma ale chyba jest lepiej poradzic sie kobiet które to przezyly a nie jakis szmatławców wyssanych z palca

maaatko - znowu instytut Karolinska???? Już pisałam na poprzedniej stronie o tym. KAROLINSKA NIC NIE WIE O TYCH BADANIACH, NIE PRZEPROWADZALI ŻADNYCH BADAŃ WŚRÓD NOWORODKÓW W CIĄGU OSTATNICH KILKU LAT. Napisałam wielkimi kiterami żeby w końcu dotarło i nie sysyłaj mi linka do stron w necie bo dla mnie to mało wiarygodny publikator

autorko moj post nie był do ciebie tylko do tej która piszę że cesarka nie może zmienić dna dziecka mimo że ostatnio wszędzie o tym głośno:o

zdecydowanie lepszy jest sn. a wiem co mówię, bo pierwsze dziecko urodziłam naturalnie, a drugie przez cc. pierwszego synka rodziłam 6 godzin, owszem bolało jak cholera, ale za to później bardzo szybko doszłam do siebie, z kroczem nie było żadnych problemów, szybko się zagoiło. synek zdrowy, 10 pkt w skali apgar. drugie dziecko cc ze wskazań medycznych. sama operacja nic przyjemnego, miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, więc byłam przytomna, wolałabym nie być, no ale przezyłam jakoś. za to potem masakra. ból jak cholera przy każdym ruchu, źle gojąca się rana, krwiaki na całym brzuchu. no i bóle głowy po znieczuleniu takie, że myślałam, że zejdę :O dłuugo dochodziłam do siebie. a teraz zostały mi bolesne zrosty. no i brzydka blizna, może dlatego, że rana źle się goiła. oczywiście jestem dość skrajnym przypadkiem, większość dziewczyn znosi cc dużo lepiej, ale niestety może być i tak jak u mnie. trzeciego dziecka nie planuję, miedzy innymi dlatego, że znowu musiałabym mieć cc, a drugi raz przechodzić tego nie chcę.

nieprzejmuj sie tymi kometarzami najlepiej ignorowac takich.na kazdym forum znajda sie osoby ktore pisza tylko poto zeby dokuczyc.

ja po cc pieknie zszyta mala blizna i nic co by dolegało zero ubocznych

wy pyskacze, przeciwnicy cesarek, nie jestescie zarejestrowani na forum? czyzby byl wtedy problem ze zmiana nickow (raz pisac na czarno/zaraz pozniej sobie potwierdzic na pomaranczowo)? proponuje zmienic styl pisma ty droga dziecinko masz ten sam styl formulowania mysli wiec łatwo doczytac ze pisze ta sama osoba w kolko wyzywajac innych

Ja uwazam ze taki porod lepszy jakiego same pragniemy. Jesli ktos bardzo opiera sie rodzic SN i tego strachu nie przezwyciezy, bedzie mial ciezki porod. ja chcialam cesarke i ja mialam. Jestem bardzo zadowolona. Dzien po cesarce wstalam z lozka, poszlam pod prysznic a nastepnego dnia sama kapalam coreczke. Kazda kobieta jest inna a sily natury czesto nie wystarczaja. TIUNA - masz moim zdaniem pod pewnym katem racje, JEDNAK! Ostatnie konferencje medyczne w USA (w zwiazku z niepokojaco wysoka liczba CC na zyczenie) potwierdzily jednoznacznie ze JESLI POROWNUJE SIE CC NA ZYCZENIE, ZAPLANOWANA W ZDROWEJ CIAZY Z PORODEM SN W ZDROWEJ CIAZY TO NIE MA JEDNOZNACZNYCH DOWODOW NA WYZSZOSC JEDEGO PORODU NAD DRUGIM. OCZYWISCIE ISTNIEJA BADANIA I POROWNANIA CC I SN I NAJCZESCIEJ CC WYCHODZI JAKO BARDZIEJ NIEBEZPIECZNA JEDNAK TO Z POWODU ZE BIERZE SIE POD UWAGE CC U KOBIET KTORE NIE MOGLY Z POWODOW FIZJOLOGICZNYCH RODZIC SN.

czyzby mamusie zawolaly dzieciaczki am am? :D

a zzo.Nie ma porownania,Zdecydowanie dla mnie byl lepszy naturaly ( z zzo).Po cc w pokoju na dobranoc dostalam zaszczyk z morfiny(szpital gdzie rodzilam bardzo dba o walke z bolem), ale potem dojsc do siebie zajelo mi bardzo dlugo, nie wspomne juz o bolu przy karmirniu-rana na podbrzuszu.drugi porod naturalny z zzo i juz po kilku godzinach bylam na nogach.Bylam w tak swietnej formie,ze chcialam wracac wieczorem do domu.Mile wspomnienia, porod bez bolu i w dobrym nastroju.

A tak na marginesie, ktos podaje linka do artykulu ze cc zmienia DNA dziecka. Aby grac fair nalezy dodac ze w okresie 3-5 lat po porodzie jakiekolwiek zmiany wrocily do normalnosci i nie ma roznicy miedzy dna dzieci urodzonych CC czy SN. Tak to jest jak sie czyta fragmenty...Polecam artykul ponizej. http://vbacfacts.com/2009/06/30/cesarean-section-changes-dna-of-newborns/ Three to five days after birth, the levels had dropped in infants delivered by Caesarean section so that there were no longer significant differences between the two groups, the study shows, and researchers say it is unclear why DNA changes are higher after Caesarean section deliveries. "Although we do not yet know how specific gene expression is affected after Caesarean section deliveries, or to what extent these genetic differences related to mode of delivery are long-lasting, we believe that our findings open up a new area of important clinical research" says the main author of the report, Karolinska Institute Research Fellow Titus Schlinzig.