Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość c u r w a mac

czy naprawde mozna tak malo zarabiac?

Polecane posty

Gość c u r v a mac
ale ja mam 25 lat !!! konczy sie niedlugo edukacja i zaczyna prawdziwe zycie,t o nie podstawowka, nie che mieszkac ze starszymi ale nie stac mnie na wynajem, czy to jest normalne???? kredyt - na aprat ortodontyczny to nie przelewki, ktos mnie zaprosi do kina, a ja powiem ze nie mam za co? kobieta 25 lat nie ma 15 zl na kino?????????? k u r w a co to jest urugwaj ? czy cywilizowany kraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmnmnmnn
Lektor z 1500 niech mnie nawet nie rozśmiesza. Tyle to ja dostaje za jedno zlecenie. Twoja sprawa, ze nie umiesz znaleźć lepszej pracy. Ten zawód stwarza duże możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmmdmdmd
Kobieto wszystko jedno na co ten kredyt. To byla gruba nieodpowiedzialność w twojej sytuacji. Każdy może sobie wziąć kredyt a potem płakać, że za mało zarabia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda_rozsądna
Wybacz, ale jeżeli tak ma się wyrażać sekretarka w szkole, która w dodatku ma, chcąc nie chcąc, kontakt z dziećmi, może nie duży, ale zawsze, to ja dziękuję. Rozumiem Twoje poirytowanie, ale wyluzuj trochę. (Żeby nie było nie jestem jakąś przeczuloną mamuśką, jestem w Twoim wieku i nie mam jeszcze dzieci). Jeżeli chcesz zarabiać więcej, to zatrudnij się w dużej firmie. Jestem po studiach magisterskich, mam dobre wykształcenie i zarabiam jeszcze mniej bo jestem po dziennych, ale to dopiero początek mojej ścieżki zawodowej, więc muszę to przeboleć i mam nadzieję na poprawę swojej sytuacji w przyszłości, a tymczasem chciałabym się dalej dokształcać i nabierać doświadczenia w mniejszej firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jffeo
A czego ty się spodziewałaś w szkole??? Wiesz ile zarabia nauczyciel przyjmowany do pracy po studiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:35 [zgłoś do usunięcia] takie zycie to do mnie ?:) ja nie narzekam przecież tylko troszkę się "pochwaliłam" jak to u mnie :P różnica taka, że nie robię z siebie cierpiętnicy :] tak, jestem młoda silna zdrowa :) że zdrowa to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko,calkowicie Cie popieram...to co sie dzieje w tym chorym kraju to jest poprostu smieszne!!! na kazdym kroku wyzysk,ceny europejskie,zarobki polskie:O a ludzie narzekaja a i tak daja sie wykorzystywac,nie walcza o swoje prawa i jest jak jest...bledne kolo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taa żeby za granicę wyjechać trzeba mieć spryt i być zaradnym bo tam mogą w trąbe zrobić jeszcze bardziej niż tu nawet... ilu ludzi znam to tyrają tam po 15 godzin dziennie i jak szybko przyjechali tak szybko wrócili bo nie chcą się wykończyć przy takich robotach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c u r v a mac
kredyt mi się kończy w grudniu, moze jak go bralam bylam optymistka, a dzis jak widac mam zderzenie z rzeczywistoscia. nie pisze tutaj z dziecmi zeby ubierac wszystko w slowa, tutaj jest tylko treść i przekaz bo jest to forum, wiec daje upust swoim emocjom, wiec oszczędź mi kazań, że na dzięn dobry tak odpowiadam dzieciom w szkole :O owszem, poszukam innej pracy. ale ja nie jestem osoba ktora marzy o zyciu zeby byly ziemniaki w garnku i to jest szczyt moich marzeń. czegos tu nie rozumiem, mam sie naprawde porównywac do patologii i najniższego standardu ktory panuje w polsce i radować się codzien, ze w koncu mam te ziemniaki ogrzewanie centralne? moze gdyby wychodzila z zalozenia ze tak wyglada zycie w polsce to nie szlabym na studia i nie kupowala sobie laptopa itd, ale kurde, mam znajomych i poki co oni sa odzwierciedleniem mojego zycia, widze jak zyja inni i jak ja, i stad te moje wnioski marne, to nie jest podkarpackie wioska jakas na zadupiu, centrum warszawy !!!! stolica państwa, taka nasza małe ameryka, chodze po miesice i widze tylu lanserow, tyle mlodych siks z bluzkach lacoste i fotkach z karaibow, ze zadaje sobie pytanie - co tu szwankuje, ze mam sie cieszyc ze w weekend bedzie pomidorowa od obiadu, a nie chleb ze smalcem tak jak zawsze. oczekuja od nas pracodawcy, ludzie, ze bedziemy życ życiem nowobogackiego, po co te bilbordy i amerykanka lanserka w polsce gdzie bilet do kina jest czymś co sie chowa do pamietnika bo zdarza sie raz na rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se sesese
a ja uwielbiam kartofle z kwaśnym mlekiem mogłabym je zjadać codziennie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość c u r v a mac
poza tym musi mi tez starczyć na samochód, bo nie bedę sie przecież tłukła tramwajami jak jakieś pospólstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×