Ojciec mojego dziecka przeciaga sprawe o ustalenie ojcostwa... Co moge zrobic??

Witam wszystkich. Potrzebuje pomocy... Jestem matka prawie rocznego dziecka. Pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty zlozylam 5 miesiecy temu. Trzy tygodnie pozniej odbyla sie sprawa na ktora ojciec dziecka sie nie stawil i przefaksowal pismo do sedziego prowadzacego sprawe,ze nie ma niby pieniedzy na przyjazd na rozprawe(mieszka 200km od nas)i prosi o przesluchanie go w miejscowosci,w ktorej on mieszka oraz przesluchanie jego swiadkow Nie przyznaje sie do tego dziecka,co napisal w pismie do sedzi prowadzacego. mowi ze to nie jego dziecko choc wyslal na nie trzykrotnie po 300zl i lozeczko gdy ja jeszcze bylam w ciazy... Sad w miejscowosci w ktorej on mieszka wyznaczyl przesluchanie na 22pazdziernika br. ojciec nie stawil sie na to przesluchanie i swiadkowie tez. Dzwonilam do sadu w miejscowosci w ktorej on mieszka i powiedziano mi ze kolejne przesluchanie ma sie odbyc17 grunia. Ja mieszkam u matki,ktora jest po powaznej operacji i jest na zasilku rehabilitacyjnym, ja nie pracuje bo nie mam jeszcze wyksztalcenia(jetem w traccie zaocznego LO). jest nam ciezko z kasa. boje sie, ze ojciec dziecka bedzieciagle tak przeciagal ta sprawe. Czy moze mi ktos doradzic co robic?? dodam tylko ze przed tym przeslychaniem ktore mialo sie odbyc 22pazdziernika pisalam psmo z prosba do sadu o przyspieszenie terminu przeslychania ojca i ne otrzymalam nawet zadnej odpowiedzi i ze zaginely papiery w sadzie w miejscowosci w ktorej mieszka ojciec i dopiero jak dzwonilam ze 3 dni pod rzad to je znalezli i ustalili date przesluchania na 22pazdziernika... jak mam to rozegrac by mozliwie jak najszybciej rozwiaza ta sprawe??

Przy sadach pracują prawnicy ,ktorzy udzielaja za darmo rad, powinnaś sie tam wybrać.

Bylam dzisiaj i powiedziano mi ze nic nie moge zrobic.. Ja w to jakos nie wierze.. Musi byc jakis sposob... Nie mozna przeciez tak bezkarnie przeciagac spraw

W Polskich sądach wszystko można. :(

bukaa dziekuje bardzo za uswiadomienie