o Krzyżakach w Polsce kontunuacja wątku z wczoraj

czyli czy św. Jadwiga Śląska była normalna? Czytam sobie dziś o krzyżakach w Polsce, jaką mieli złą sławę i jak bezcześnili kościoły od początku i wyobraźcie sobie pojawili się tu na prośbę ...Jadwigi Śląskiej - księżnej ze Śląska , która? No właśnie... czyżby Jawiga Śląska - księżna z Niemiec wżeniona w Piastów polskim zamierzała rządzić całą Polską przy pomocy krzyżaków? Kiedyś się może dowiemy bo na Śląsku byli templariusze i oni mieli nadania na Śląsku zaś św. Jadwiga zaprosiła krzyżaków na ziemie pruskie. Po co? Czemu ich nie zaprosiła na Śląsk. Jak uważacie? Czy ona powinna zostać świętą jako KSIEŻNA ja się zastanawiam jak wkopała - najpewniej dokładnie wiedząc co robi - biedną Polskę w kłopoty, żeby - najpewniej - wszystko Śląskiem do Niemiec wcielić. Jak uważacie? Czy to nie jest ZDRAJCZYNI w sumie? No bo czemu na Śląsku templariusze a w Prusach niemieccy krzyżacy, których chyba nawet papież miał dosyć a sam ich popsuł :( ========================== A oto działalność krzyżaków w Polsce 100 lat przed bitwą pod Grunwaldem (na zaproszenie św. Jadwigi Śląskiej - KSIĘŻNEJ). ========================= W 1308 r., już własnymi siłami Zakon zajął bezprawnie Pomorze Gdańskie, co wywołało protest Władysława Łokietka i pozwanie przed sąd papieski w Inowrocławiu, który 10 lutego 1321 r.[2] nakazał Zakonowi zwrot Pomorza, do którego jednak wyroku Zakon się nie zastosował. Wkrótce Zakon sprzymierzył się z księciem Janem Luksemburskim oraz władcą Meklemburgii i w 1327 r. zaatakował Kujawy oraz Wielkopolskę przeprowadzając wiele łupieżczych najazdów, terroryzując mieszkańców tych regionów poprzez palenie wsi i mordowanie kobiet i dzieci. Wtedy stoczono w 1331 r. nierozstrzygniętą bitwę pod Płowcami, która pomimo że nie zmusiła Zakonu do oddania Pomorza, obaliła mit, że Krzyżacy są niezwyciężeni. W trakcie kampanii w 1331 roku atakujące z południa wojska Jana Luksemburskiego nie zdołały zdobyć Poznania i zawróciły z powrotem do Czech. W 1342 r. najechali ogromną armią na katedrę w Poznaniu, zrabowali łup w katedrze i uciekli. Po drodze palili domy i kościoły. Zakon nadal próbował atakować Kujawy i Wielkopolskę metodą wojen podjazdowych, jednak działania dyplomatyczne Kazimierza Wielkiego rozbijające w czasie Zjazdu w Wyszehradzie w 1335 r. ich sojusz z Czechami (i pozywając ich przed polubowny sąd papieski w Warszawie w 1339 r.), chcąc też zająć tereny Rusi Czerwonej, skłonił Zakon do podpisania pokoju w Kaliszu w 1343 r., w którym Zakon zwrócił Kujawy i ziemię dobrzyńską, zaś warunkowo jako jałmużnę zatrzymywał Pomorza, ziemię chełmińską i michałowską. Pomimo trzech kolejnych wyroków sądu papieskiego, nakazujących zwrot Pomorza, Zakon nie oddał nigdy dobrowolnie ani piędzi ziemi. Pokój w Kaliszu zmusił jednak Zakon do zaprzestania ataków na Polskę. Zakon skierował swoje zbrojne ostrze przeciw Litwie, zajmując częściowo Żmudź. Zmusiło to księcia litewskiego Jagiełłę do przyjęcia chrztu, na którym dostał imię Władysław oraz ożenku z córką Ludwika Węgierskiego – Jadwigą Andegaweńską, zapoczątkowując unię polsko-litewską. Jagiełło na skutek ciągłych walk podjazdowych na Kujawach i na Litwie prowadzonych przez Zakon, zdecydował się ostatecznie na rozpoczęcie wielkiej wojny (1409-1411), której kulminacyjnym momentem była bitwa pod Grunwaldem, a uwieńczeniem pokój w Toruniu (1411). Pokój ten został mimo zwycięskiej kampanii wojskowej wymuszony na Jagielle ogólną sytuacją polityczną Polski, gdyż w obronie Zakonu stanęła koalicja władców z dynastii Luksemburskiej – Jana, ks. zgorzeleckiego, Wacława, króla Czech oraz króla Węgier Zygmunta. Pokój ten nie oddał ponownie Pomorza Gdańskiego ani ziemi chełmińskiej, zmusił jednak Zakon do zaprzestania ataków na Litwę i Polskę. Zakon zaczął od tego czasu tracić na sile, a jego sytuacja ekonomiczna pogorszyła się na skutek blokady wymiany handlowej prowadzonej przez Polskę i Litwę.

No i to by pasowało - Jadwiga pokonała Jadwigę ponad 100 lat później czyli ponad 100 lat użerania się z Niemcami i dlatego nie umiemy się z nimi dogadać ja myślę. Przez tą całą Jadwigę Śląską. :( Na dodatek jeszcze świętą wielką - szachrajkę. No a Jagiełło ratował głównie swój własny naród, a w Polsce się zachowują jakby wyratował ich. A siebie przy okazji całkiem. I tyle. No i Litwa powinna być podporządkowana Polsce popatrzcie bo są ochrzczeni u nas i tyle lat później byli chrzczeni. A my jesteśmy przez Czechów ochrzczeni i dlatego Niemcy tu nie weszli. No bo Hitler to 6 lat, a my się nie umiemy skomunikować przez te 100 lat krzyżaków w Polsce - hitlerowców, a Hitler to swoją drogą Moje zdanie :(

No i co widzicie - teraz to już tylko wiara was ratuje bo do dziś z pomorzem nic nie umiecie sensownego zrobić. Na turytykę pogoda zła - powinna być stocznia na stoczni. Albo lotniska. No to jak tu Niemcy wejdą to tylko wiara może Polske uratowac. A oni pewnie żałują, że Polan nie ochrzcili kiedyś bo by sobie tu poradzili, a tak ten Śląsk blokował ich od początku i tak zostało do dziś w sumie W PEWIEN SPOSÓB bo tu nic nie ma już prawie :(

I zobaczcie OD POCZĄTKU mała Litwa była mądrzejsza od Polski - po co walczyć u siebie jak można walczyć w Polsce. A jaką rację miała Jadwiga Andygaweńska, że z małym dzieckiem umarła? Zerową. Jako królowa miała ZEROWĄ rację. A Jadwiga Śląska jaka była - to zależy jak wyglądała sytuacja Czech w tamtym czasie. Pewnie też warte najechania przez średniowieczną III Rzeszę :(

No ale patrzcie - od początku tylko wiara i cuda w tej Polsce. A Litwini chyba do dziś zlewają z Polski, że sie tak dali nabrać Jadwisi na krzyżaków. Krzyżacy byli niemieccy i tylko niemieccy. I kosili co się dało. Byli templariusze, joannici i krzyżacy na krucjatach. Ciekawe , które menelostwo było najgorsze? :( A joannici są do dziś - po templariuszach i krzyżakach ani śladu.

Czy można wysnuć wniosek czytając takie teksty, że księżna Jadwiga Śląska rządziła sobie swoim mężem , który miał dynastię w Polsce? co z niego był za cieć, nie? :( W koncu byli ochrzczeni przez Czechów. I był taki głupi na dodatek, że jeszcze została świętą, a się miała podporządkować PIASTOM. lecz ona zdaje sie miała ich w d...i tak dalej :( Bo byli mało wierzący - mówiła. No to nam zrobiła chrześcijaństwo Jadzia :( Po niemiecku :(

Ale co do milimetra mam rację. Zamiast zakony rozbrajać po zakończeniu misji w Ziemi Świętej - cześć na wojsko, część rolnictwo - zamiast Jadzia zapraszać niemieckie księżniczki, żenić je z piastami, rolnictwa uczyć ludzi poprzez zakony, budować miasta to ona sprowadziła tych krzyżaków bo to ktoś przecież kombinował ICH, że oni sie tu znaleźli - MOJE ZDANIE. Ale oddała przysługę. Jak to się mówi na takie przysługi - jest takie przysłowie - hiobowa przysługa. Coś w tym rodzaju :(

Widzicie - dobrze kombinowałam. Konrad zamiast ją klupnąć w łeb to jej przyznał rację. A z jakiej ona była wielkiej dynastii , że dynastia KRÓLEWSKA w Polsce przyznawała jej rację tyleset lat temu. Jakaś Bachleda to była nadęta moim zdaniem. I tyle. No i wkopała kraj w kłopoty bo sobie całością rządziła, a nie będąc z królewskiej dynastii niemieckiej racji - zero :( I to jest też nauczka płynąc do dziś dla wielu. Historię własną cenić należy. I własna dynastię, a nie słuchać ciećka z Bawarii - bo Jadzia Śląska z bawarii była. Może temu jedna opętana tam wołała "idzie wojna! nie bedzie co jeść! wszyscy do schronu!" :(

Ja to sie tak zastanawiam po wiekach jak ta jadwiga śląska kombinując pewnie pod Niemcy na prawo i lewo KSIĘŻNA mogła zostać świętą. Wymyślili jakieś cuda i tyle. No chyba, że przez te szpitale i nie wiedziała do końca co robi, a dużo się modliła to świętą została. Ale ... nie mogli przysłać kogoś bardziej kumatego, z kogo byłoby więcej pożytku? Najbardziej niekumatego łosia na Śląsk wysłali. Ale łoś był pobożny i się nie puszczał . No dosłownie :( Mama, tata...12 lat i w Polsce za mąż :( I tyle - 100 lat krzyżaków za Jadwigę Śląską. Może nikt poza Jadwigą nie chciał tu z Niemiec przyjść? I to już tyle wieków temu, nie? :(

Pamiętajcie - tylko ojciec Tadeusz obroni nas przed powrotem krzyżactwa i żydostwa

śmiej się, śmiej - coś w tym jest? A ta Jadwiga andygaweńska to też by trzeba poczytać czy ona to normalna była. A w międzyczasie - 100 lat - nikt nawet nie próbował szlachty w wojsko zamienić czy krzyżaków przekabacić na stronę polską. Na to jak wszyscy patrzeli to zlewali ze śmiechu jaka ta Polska głupia :( Walą ich, kradną i nic. Tak musi być - dosłownie :( Tak jak teraz z Bachledą. Ciekawe jaki był Adam Mickiewicz jak do Polski przyjechał i ciekawe ... czy nie był takim Farelem właśnie. Bo to taki Farel był. Przez złą opinię RODZINY swej wyjechał. Ale on był OK. Był nauczycielem , profesorem, Polska go wykształciła , wywindowała i ...zabił te Polskę ten Adam Mickiewicz bo tak Polski nie znosił na pewno. Ciekawe czemu... bo się tu tyle naharował i naużerał w tej szkole jak znam zycie. A Bahleda? No ta się przemęczała na pewno. I dlatego odebrał jej dziecko bo sam miał 6 cioro i miał wszystkiego dosyć bo ze złej rodziny to musiał być moralny i tyle. A reszta... a ci Polacy w tym Paryżu... a Szopen - jak on na to patrzał. No ale Szopenem nie był i tyle było chyba o ile znam życie. :(

No straszne, straszne - ale trzeba przyznać Mickiewicz coś dla Polski robił - przeciw ruskim w Turcji zbierał LEGION ŻYDOWSKI. Gratulujemy! Coś dla Polski zrobił POŻYTECZNEGO bo ten Pan Tadeusz... hm hm... :(

jak ja wyjadę to jedyne co mogę zrobić dla Polski to pod ruską granicą zbierać LEGION LEŚNIKÓW POLSKICH albo LEGION NAUCZYCIELI POLSKICH. :(

malo wiecie z historii zakon nigdy nie został rozwiazany i istnieje do dziś http://pl.wikipedia.org/wiki/Zakon_krzy%C5%BCacki http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53668,4710583.html