Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie mam pomyslu na nick

moje wkurwienie w tej chwili nie zna granic

Polecane posty

dupek, no dupek! tak to mnie dawno nikt nie wkurzył! zrobilam mu (mojemu facetowi) wczoraj maly wyrzut, ze trzyma na liscie gg numer swojej bylej dziewczyny, z ktora ponad rok juz nie jest. bylam zla caly wczorajszy dzien (cholerna zazdrosc). a co jest najlepsa obrona? atak. odwrocil dzis kota ogonem, zaczal mi wypominac jakies potkniecia z przeszlosci wcale a wcale nie zwiazane z tematem. na temat tego cholernego kontaktu nie odezwal sie prawie slowem. doskonale wiem, ze jeszcze dwa tygodnie temu tego numeru tam nie bylo. dodam, ze nie zagladam w jego prywatne sprawy, liste mial rozwinieta na monitorze a on stal obok jak tam spogladalam. juz nie chodzi o to cholerne gg, tak jest za kazdym razem. jak tylko cos przeskrobie to on czuje sie niewinny, wszystko zwala na mnie, potem ma focha a na koniec ja czuje sie winna a mam ochote zapomniec o wszystkim. teraz tez tak jest, to ja jestem zla ale uz zdazyl wzbudzic we mnie poczucie winy i to ja sie teraz tlumacze i pewnie zaraz zaczne go przepraszac. Do tego wrocilam zmeczona z pracy a zanim napije sie cieplej herbaty to musze umyc sobie kubek, bo pan i wladca zostawil w domu burdel... dodam, ze pranie juz wstawilam i zdazylam pojsc do sklepu po kolacje, bo jak wroci ze sluzby to oczywiscie, ze bedzie glodny... kurwa no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick numer 1278
Po przeczytaniu tekstu nasuwa mi się taka uwaga: W związku,jak wiadomo,bywają wzloty i upadki. Ważne jest,aby nie dochodziło do mega konfliktów z powodu,częstokroć-pierdół.Ważne też jest -nie popadanie w złość na"zawołanie",ale reagowanie w sposób bardziej opanowany.Niestety,jak się raz wejdzie na drogę impulsywnego odreagowywania,potem trudno to zmienić.Wpadając w złość człowiek robi się ofiarę,przede wszystkim ,z siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie poswiecam, ja sie naprawde poswiecam jak uda mi sie wielce go nie obrazic to jest cudowny, chodzacy ideal, no ale jak obraza sie za cos co sam zrobil to ja juz nierozumiem... przeciez to nie ja mam numer jego bylej dziewczyny tylko on, to o hugo mu chodzi??? ja sie chyba powinnam obrazic a nie on, teraz ja mam wyrzuty, bo znowu zrobilam cos nie tak, co ubodlo pana obrazalskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cxcvxv
słuzba?tzn jest wojskowym tak? dziewczyno nie chce cie martwic ale on cie nie kocha, ja mam tak samo tzn ja jestem po tej drugiej stronie, moj były pisze dzwoni mimo ze rozsatlismy sie rok temu a od ponad poł roku ma inna...twierdzi ze mnie kocha itd...chcesz byc oszukiwana??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rura od wydechu
do tego wszystkiego masz jeszcze pewnie PMS...? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick numer 1278
korekta: Wpadając w złość człowiek robi ofiarę,przede wszystkim ,z siebie samego. Jeśli będziesz rzucać kurwami i się wściekać cały wieczór(co szkodzi i na cerę i na serce ;) ) to i tak nic to nie da ,bo twój facet będzie robił i tak to,co chce.Jak nie jawnie,to w ukryciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wyjdź z jego wyra
i idź do siebie co za baby żyje z facetem na kocią łapę i dziwi sie, ze sobie z kolezanką na gg gada a jakie ty masz prawo do niego ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo o co
mam to samo, ostatnio spotkalam mojego o godzinie 14 na kebabie z 3ma kolezankami z klasy i jego kolegą bo poszedł na obiad i oczywiscie moja wina ze zwrocilam mu uwage. co lepsze ja konczylam prace o 1 on o 3 zamiast mi napisac ze skonczyl wczesniej to poszedl sobie na obiad a ja w tym czasie chodzilam po miescie bo mielismy sie spotkac po 3. moja wina jak zwykle musialam przepraszac bo to przeciez tylko kolezanki. zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmghjmm n
no własnie ty lepiej sprawdz jak długo oni rozmawiaja na gg i czy pisza smsy...wojskowy ten twój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie mam prawo, ze ja nie moge gadac sobie z kolegami na gg, bo jestem jego i tylko dla niego KPW? przynjamniej on jst takiego zdania a on sobie moze gadac tak? albo cos dziala w dwie strony albo wcale policjant, chyba gorzej niz wojskowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja następnym razem będzie
Ci robił wyrzuty, to obróć się wyjdź z pomieszczenia i powiedz że to już na Ciebie nie działa, że on zawsze obraca kota ogonem ale że już koniec z takim zachowaniem i wyjdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick numer 1278
to nie jest mega konflikt, pewnie dzis wieczorem albo jutro bedzie oki, ale takich przecinkow w zyciorysie spowodowanych glupota mam juz dosc... - jeśli nie jest ,no to ok! Byc może zapodałaś temat nieco przesadnie dramatycznie i nerwowo(wystarczy spojrzeć na tytuł topicku) . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro jeszcze dwa tygodnie nie było tam tego numeru na liście to faktycznie masz prawo sie zaniepokoić choć to nic nie musi znaczyć Po prostu zapytaj go o to spokojnie, jeśli nie usunie po jakimś czasie nadal, zadbaj o to, by numery Twoich byłych i kolegów znalazły się na Twojej liście gadu i niech niechcący on to zobaczy:P nie chce mu się zastanawiać nad swoimi wadami i błędami i woli naskoczyć naCiebie i tobie wmówić winę p.s. czy wszyscy mundurowani są tacy zrypani???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick numer 1278
Wyobraźnia może Ci teraz podpowiadać różne scenariusze,tym samym napędzać Twój niepokój i pogarszać nastrój. Chyba najrozsądniejszym wyjściem jest pogadać z nim,ale na spokojnie.Co to za związek,jeśli nie ma zaufania? Wet za wet-nie wiem czy to jest dobre wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×