czy ja przesadzam czy on jest niedotłumaczony

Kurcze dziewczyny czy on ma prawo się obrażać? Mam kolegę, nie widzieliśmy się dawno, nie jest to żaden przyjaciel, po prostu kolega, który w tamtym roku mieszkał w akademiku na tym samym piętrze co ja. Teraz oboje wynajmujemy mieszkania w dwóch różnych częściach miasta. W tamtym tygodnia gadaliśmy, ze fajnie byłoby się spotkać na piwku i pogadać, więc we wtorek (tydzień temu) miał się odezwać, zadzwonić i mieliśmy się spotkać gdzieś. Ale głucho, nie odezwał się wcale, mimo, ze ja pisałam na gg, bez żadnego odzewu. No i nagle wczoraj godzina 20;30 on pisze na gg wiadomość "przyjedź do nas". Ja mówię, ze lipa bo nie chcę się sama tłuc przez całe miasto a potem wracać po nocy, no i że ewentualnie jutro (czyli dziś) możemy spotkać się na mieście, ja wezmę koleżankę by potem nie wracać sama. Ale moja koleżanka dziś dopiero 30min temu skończyła zajęcia, jutro ma na 8 i nie bardzo chce. Poszłam na kompromis, zaproponowałam mu byśmy spotkali się na mieście i wypili piwo, to powiedział, ze nie, bo on nie będzie wychodził z domu, i że u ich w mieszkaniu i koniec... Czujecie o co chodzi, w tamtym tygodniu nawet nie raczył się odezwać, a teraz ja mam być na zawołanie i do mieszkania jechać a potem wracać sama po nocy??

w nocy wszystkie koty są czarne

ogolnie przydalby ci sie mlotek :o

zastanow sie co on tak naprawde od ciebie chce, skoro koniecznie chce sie spotkac u nich w mieszkaniu nie wiem jakie was tam relacje lacza i nie wyciagam pochopnych wnioskow, ale pomysl...

Pominę twoją umiejętność radzenia sobie z najprostszymi sytuacjami życiowymi l latanie ze wszystkim na forum, tylko zapytam: Co to kurwa znaczy "niedotłumaczony"?

tego o młotku udam, że nie widziałam. jeśli chodzi o podtekst seksualny, to nie sądzę, raczej kwestia jest taka, że według nich taniej jest się najebać wódką w domu niż na mieście no i nie trzeba potem wracać...

Już sobie poradziłam dawno, więc nie jest tak, ze nie potrafię, chciałam poznać waszą opinię chyba po to jest forum prawda?? ale wolicie odpowiadać po raz 1000 na pytanie "czy jestem w ciąży??" Nie czepiaj się słowa niedotłumaczony, tak mi się napisało, doskonale wiedząc, że takie słowo jest nieprawidłowe, ba nie istnieje w języku polskim. Chodzi o sens.

no to po co ten topik

przeczytaj mój poprzedni post. powtarzam jeszcze raz forum jest po to by pisać o rożnych rzeczach, tych przyziemnych i tych istotnych, po to by poznać opinię innych i tylko po to...

a już na pewno nie po to by komukolwiek ubliżać bez powodu...jak nie masz nic do powiedzenia to nie pisz nic a nie ubliżaj.