Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puma.....

Starsza siostrzyczka - mały dzidziuś = zazdrość?

Polecane posty

Hejka:) mam córke trzyletnią, za miesiąc rodzę drugie dziecko:) mała wie,że będzie miała braciszka,przez całą ciąże jej opowiadałam o przewijaniu,o płaczu itd zawsze odpowiadała,że będzie bawić się z dzidzią itd, ale zastanawiam się czy nie będzie zazdrosna???? Taki mały dzidziuś jednak będzie wymagał opieki przewijania, noszenia na rączkach itd boję się że córeczka poczuje się gorsza,odrzucona :(. Jak to było w Waszym przypadku, kiedy na świat przyszło kolejne dziecko, jak zareagowały Wasze pociechy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córeczka ma swój pokój, dzidzia będzie z nami w pokoju tzn ze mną i z mężem. Moja mama opowiadała,że gdy byłam mała i kiedy urodziła sie moja siostra to zawsze chciałam bawić się z mamą wtedy kiedy siostra płakała no i kończyło się zawsze tym że płakałam bo mama nie chciała się ze mną bawić, niestety nie rozumiałam że małe dziecko ma kolki,że trzeba pokołysać do spania itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pamietam ze mialam 3 latka jak siue brat urodzil no i dosc dlugo bylam zazdrosna o niego. U znajomej tez sie teraz urodzil synek w sierpniu i ma starszego o 3 lata no tez jest zazdrosny chociaz brata by nie oddal nikomu ale jednak przez te 3 lata byl sam a teraz rodzicami trzeba sie dzielic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie martwię sie tym,że córeczka poczuje się gorsza, jednak przez te 3 lata oddałam się głównie jej, była oczkiem w głowie a teraz jednak będzie trzeba poświęcać uwagę i jej i drugiemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ciezki ozrech do zgryzienia
moj synek poszedl do zlobka a ze zlobek nowy to byl 3mce sam, zaczely sie problemy jak zapisaly sie dwie dziewczynki mlodsze od neigo dosc sporo, zazdrosc i rozczarowanie, placz przy wejsciu, bicie i zwracanie na siebie uwagi ale po 2 mcach przeszlo mu w druga strone jest opiekunczy i przepada za malutkimi :) pilnuje ich zeby sobie krzywdy nie zrobily, probuje karmic i ubierac jest cudowny, planuje mu wlasnie rodzenstwo i wiem ze damy rade wiec i Tobie zycze latwego pzrejscia przez zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sąsiadka
urodziła przed 2 miesiącami synka. Jej 4-letnia córka jest bardzo zazdrosna. zmarkotniała rodzice proszą by jadła obiady u sąsiadów bo w domu nie chce. Jak się bawi na dworzu i jakiekolwiek dziecko płacze wpada w histerę. Rzuca zabawkami, płacze a potem osłabiona zasypia. ;( żal mi jej nic nie zapowiada żeby było lepiej. Jej mama stara sie jak może, ojciec za granicą pracuje i jak ona sie opiekuje synkiem to dziewczynka jest sama. Z przedszkola wracać nie chce, wiem bo moja pracuje w przedszkolu i załatwiła sąsiadce miejsce. Okropne co ta dziewczynka przeżywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia Maksia
bo to wina rodziców. Nawet jak jest 1 dziecko, mądrzy i czuli rodzice uczą dzieci opieki. Np daj misiowi am. Nakryj kocykiem. zimno mu. Juz 1,5 roczniak wie o co chodzi. Takze jak będzie miał 2-3 i więcej lat spokojnie zajmie się maluchem i nie będzie zazdrosny. Jest na to rada..robic cos wspólnie. Nie odtrącac starszego dziecka. Ale..jak kolka..to niech MałyMała masuje z nami Bobasa. Poda smoczek, misia, czy grzechotkę, mama w tym czasie przewinie, to znów poda pieluszkę. Sam wybierze śpioszki, w które dziś ubierzemy młodszą siostrę czy brata itd. No i stale podkreślac, że On/ona taki malutki, a ty taki/taka duża/duży, fajna itp. I też kiedys byłaś/byłeś Mała Mały i mama cię kąpała, lulała.. w tym kontekscie. I sprawy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojki
Mamcia Maksia nie do konca masz racje,wszystko zalezy od dziecka. Ja 6 tyg. temu urodzilam córke a starszy syn ma 5 lat. Od poczatku ciazy tlumaczylismy mlodemu ze w brzuszku jest dzidzia, ze bedzie starszym bratem itd, itp. Kiedy zobaczyl mała to byl szczesliwy jak chyba nigdy wczesniej :) myslalam -bedzie dobrze skoro tak zareagowal. Kiedy wrocilysmy do domu ze szpitala synek nie bardzo interesowal sie siostra a ja nie nalegalam zbytnio zeby nie stworzyc mu wrazenia ze musi sie nia zachwycac. Kiedy ma ochote to poda pieluszki i inne pierdolki, lub posiedzi z mala. Na pierwszy rzut oka zero zazdrosci ale... odkad mala sie urodzila przestal jesc(posilek trwa od 1,5-2godz.), wogole nie slucha gdy go o cos poprosimy, przedrzeznia powtarzajac za nami, nie chce sie sam przebierac w pizamke itd. Caly czas powtarzam jak bardzo go kocham i to ze mam drugie dziecko wcale nie znaczy ze on stal sie gorszy. Takze niestety nie wszystko zalezy od odpowiedniego przygotowania . Mi juz rece opadaja bo nie wiem jak do niego dotrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werghhh
teraz to juz za póżno na zastanawianie się, będziesz musiala urodzić i chyba, ze oddasz dziecko innym na wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×