Czy zauważył ktoś ogrom błędów ortograficznych jakie sadzą mamuśki??

Masakra jakaś...

Zaówarzyłam ;)

:P

it's not your business you stupid cunt

tym fantem zrobisz lektorkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa?

Powinnaś wykładać na jakimś uniwersytecie a nie siedzieć i udzielać REPRYMENDY na kafejce:P:P:P

Bo w większości przypadków są niedouczone :)

Nic nie zrobię, tylko głośno się nad tym zastanawiam. Jak kiedyś takie matki pomogą swoim dzieciom w języku polskim? Nie mówiąc już o tym, że to straszny obciach robić takie błędy.

Do jakich błędów konkretnie pijesz??????????

o właśnie, powyższa wypowiedź doskonale świadczy o poziomie intelektualnym tej pani... więc jakim cudem może ona znać podstawowe zasady ortografii, nie mówiąc już o programach sprawdzających automatycznie pisownię i podkreślających błędy ?

to było do tej co sra :) np. topic o tym, że chłopak wyjechał i " WRUCI " za 2 miesiące, a obiecał, że za dwa tygodnie, jest jakoś na wierzchu, ale nie chce mi się wklejać linka, w tytule jest brzydkie słowo

mieszkajace parenascie lat poza ganicami kraju,pomyslalas o tym?

u nikogo nie przeszkadzaja,sama stawiam byki,potem jak czytam wlasna wypowiedz to mam ubaw z siebie,traktuje fora jak rozmowe a nie dyktando ,i czesto gesto nie przykladam sie do ortografii,budowy zdania itd...

a moze sa to matki mieszkajace parenascie lat poza ganicami kraju,pomyslalas o tym? Na Boga...i biedulki pozapominały jak u nas w Polska się poprawnie godo?? :)

Tak, a najgorsze sa te tlumaczenia dysleksja, zenada po prostu:O

a co to ma wspólnego z zasadami ortografii, korzystaniem ze słownika ortograficznego ( obojętnie czy w wersji książkowej czy elektronicznej ), czy wreszcie z programem sprawdzającym pisownię nawet jeśli mieszka 10 lat za granicą to co z tego ? nie odróżnia przymiotnika od rzeczownika, a spółgłoski od samogłoski ? jakim cudem nauczyła się obcego języka , no i pisać w obcym języku, jeżeli nie potrafi zapamiętać, że po spółgłosce pisze się " RZ" ? wyjątków jest naprawdę niewiele brak szacunku dla języka polskiego i już ja jak piszę na forach obcojęzycznych to błędów nie robię, inaczej nikt by nie zrozumiał o co chodzi

To ni tłumaczenia tylko rzeczywistość... Oprócz błędów jakie robię to byłam najlepsza w klasie w pisaniu referatów i takich tam:P:P:P:P:P

a moze sa to matki mieszkajace parenascie lat poza ganicami kraju,pomyslalas o tym? Moj wujek mieszka 25 lat i pisze maile uzywajac pieknej polszczyzny, tylko, ze on nie jest idiota, ktory po miesiacu mieszkania za granica zaczyna zapominac polskich slow, melodii zdania czy tez pisowni:O Ortografii sie nie zapomina, a jak ma sie watpliwosci, to od tego sa slowniki, nie wspominajac juz o tych wbudowanych w przegladarke, tylko jest jeden problem: trzeba CHCIEC pisac poprawnie, a nie miec to w dupie.

"sama stawiam byki,potem jak czytam wlasna wypowiedz to mam ubaw z siebie,traktuje fora jak rozmowe a nie dyktando ,i czesto gesto nie przykladam sie do ortografii,budowy zdania itd..." faktycznie powód do dumy :)

robić błędy w pisaniu np. ż czy rz a ci innego ą czy a

wiekszych problemow nie macie?PROFESORE DOKTORE INZYNIORE SIE ZNALAZLY!!

No właśnie nie ma się czym chwalić pustaczki :) Dzieciakom też kiedyś tak powiecie? Nie zawracajcie sobie głowy ortografią? Ja osobiście kiedy widzę wypowiedź upstrzoną błędami od razu szcunek do autorki leci w dół.

Ach, bo one mają tyle innych ciekawych zajęć. Kto by się tam przejmował i tak zostaną zrozumiane. A że ktoś się uśmiechnie pod nosem - "snob jeden, życia nie zna" ! Heh

widzisz moja droga ja zycie traktuje "lajtowo",nie przejmuje sie duperelami,nie pluje jadem;)

skutecznie leczyć stosownymi ćwiczeniami. Nie dość, że byki sadzisz to jeszcze leniem jesteś? :O Miałam juz nawet coś napisać na ten temat w wątku o zakatarzonych dzieciach w przedszkolu, bo ja naprawdę uważam, że infekcja jest mniejszym dyskomfortem dla dziecka niż niedouczona mama, ale spasowałam ;)

mój czy muj to to samo znaczy filozofki:P:P

Nie ma co nawet zaczynac dyskusji z "dysignorantami", bo oni nie przyjmuja do wiadomosci, ze robiac tyle bledow wystawiaja tylko sobie swiadectwo, nie musze dodawac, ze negatywne.

tak jest, "lajtowo" easy come, easy go jeden w tę, jeden w tą Brawo !

oj poslizgnalas sie,operujesz slangiem z rynsztoka;)

a gdzie widzisz jad ??? :) rozmawiamy sobie tylko mowa jest o błędach ortograficznych, do "ą" nikt nie ma pretensji :) mnie też często na klawiaturze Alt nie wchodzi ale nigdy bym nie napisała " pułcia " zamiast płeć czy " wziąść " zamiast wziąć czy labolatorium zamiast laboratorium itd. chormony - hormony pułciowy - płciowy noworotek - noworodek pżeżyć - przeżyć kawtanik- kaftanik