czy wasi znajomi tez juz gadaja o sylwestrze

...o rezerwacjach, gdzie sie planuje isc, jechac ect...? Bo u mnie juz tak. ja jeszcze nie mam zadnych planow i boje sie, ze zostane na lodzie.

u mnie to się rozważa wzięcie kolejnego kredytu by świeta zrobić. nie bardzo wiemy który jeszcze bank nam udzieli pożyczki

ja juz jestem po...

jkach a co dopiero o sylwku

to drugie to podszyw. nie biore zadnego kredytu, tylko przeraza mnie, ze na jakies wiecej niz dwa miesiace przed juz sie tak trabi o sylwestrze.

to już i tak za póxno , my rezerwowaliśmy domek w górach już w lipcu bo teraz nic już nie znajdziesz

Nie wybieram sie w gory, ogolnie nie mam jeszcze planow i to mnie przeraza. rok temu bylam z grupa znajomych na tzw domowce i ustalilo sie tuz przed swietami. w tym roku kazdy jakos w swoja strone (a to wyjezdza, a to ma juz rodzine) i chyba zostane sama. a wcioaz tylko slysze: wiesz co bedziesz juz robic na sylwestra?

a ja jade z mezem do znajomego w wawie. robi impreze w duzym domu...i jest szansa ,ze moj maz bzyknie jego laske :p