Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

Bez przerwy się przemieszczam. Przysiadam tylko czasem, żeby coś napisać. :)

fan wiem, ze zdaje sie byc monotematyczna ale CZY TA SKURVIALA ZIMA KIEDYS SIE SKONCZY?!?!?!!?!?!?!?

Niejaki A.Kmicic zanegował zajebistość tego topiku. Widzi mi się ino, że to był Babinicz. Jak ktoś taki może być wiarygodny ?

Skończy się w piątek ok. południa. :)

Zdzira....:D Coś Twój zennnnnn.....działa w wolnym tępię....sprawdź baterie ;)

Len wlasnie zauwazylam ze cos nie teges i pora sie pozegnac, spadam do pracy. milego dnia

Ja tylko witam i zmykam, bo nie mam czasu. I tak miało mnie nie być :D Milego

Zdzira....miłej pracy :D chollerka....no właśnie, miało Cię nie być...ale Ty nie potrafisz bez Nas żyć :P :D:D:D

http://www.joemonster.org/art/13673/A_ty_na_jakie_referencje_zaslugujesz_ hmmm....mam nadzieję, że mój Boss inaczej postrzega moją pracę :O

doszlam do wniosku (nie to zebym miala jakies watpliwosci:P) ze moja praca jest zajebista ajm bek

Zdzira...błędny wniosek :P Ja wczoraj odwiedziłam koleżankę, która ma trzyletnią córkę :D W trakcie rozmowy mała podchodzi do mnie i mówi....Stara daj stówkę na flachę :O:O Pytam Małą, gdzie to usłyszała...a ona...że w przedszkolu :O Hm....ale przecież Zdzira ty nie pracujesz w Warszawie? :P

wlasnie, w tym sek Len, u nas w lodzi dzieci sa po prostu grzeczne choc z drugiej strony - wasze beda przystosowane do zycia juz od najmlodszych lat:D

Tak, będą biegać z bejsbolem po ulicach :O

wiesz, lepiej zebysmy tlukli anizeli mielibysmy byc tluczeni:P

Zdzira.....a myślisz, że nam się po drodze nie dostanie??? Standardowy tekst mojej koleżanki, jak ją synuś :O:O tłucze zabawką....Macieju, nie bij mnie, bo się spocisz :D nic dodać.... L... A gdzie Ty się podziewałaś? :D

w takim razie Iwa :P :D:D

albo...jol....:( już sama nie wiem

czy ktos moze mi wyjasnic kim jest owa pomarancza?

Zdzira....staram się ją rozszyfrować...ale nie potrafię :O Trudno...spadam z biura a ponieważ dziś jest Dzień Św.Patryka....to jak co roku idę do ulubionej knajpy na zielone piwo :D:D:D Do następnego :D

{cześć]

Rozgrzewka: Hitler zapragnął poznać mądrość Talmudu. Wezwał więc do siebie wybitnego rabina-talmudystę i mówi: ,,Żydzie, masz mnie nauczyć na czym polega mądrość Talmudu''. Żyd na to: ,,No dobrze, panie Hitler, ale ja ostrzegam, że to są trudne i skomplikowane sprawy''. ,,Ja jestem Fuhrerem wielkiego narodu i dla mnie nie ma rzeczy trudnych'' uniósł się Hitler. Na to rabin: ,,No dobrze, spróbuję to panu wytłumaczyć na przykładzie. Wyobraźmy sobie wieś, która jest tak urządzona, że są w niej jednopiętrowe domy o płaskich dachach, tak że można przechodzić z jednego dachu na drugi. Jest noc, pełnia księżyca, dwóch Żydów przechadza się po tych dachach. Nagle jeden z nich, ciekawy, zajrzał do komina i wpadł do środka. Drugi, pragnął pójść mu z pomocą, ale też wpadł do komina. Gdy wypadli jeden był biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć?'' -No jasne, że ten czarny -Otóż nie, panie Hitler, ten biały. On widział, że tamten jest czarny i myślał, że on też jest czarny, więc poszedł się umyć. -Aha, to teraz rozumiem. -He he, nie tak szybko panie Hitler. Dajmy na to, że znów jest ta wieś, znów są domy, noc dwóch żydów spacerujących po dachach i obaj wpadają do komina i jeden wypada biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć? -Ten biały. -Otóż nie, panie Hitler, obaj. Ten czarny widział, że jest czarny i poszedł się umyć, a ten biały myślał że jest czarny i też poszedł się umyć. -Aha -Ale to jeszcze nie koniec, panie Hitler. Znów jest ta sama sytuacja i znów wypada z komina jeden biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć? -Obaj -Otóż nie, żaden. Ten biały widział, ze jest biały i nie poszedł się umyć, a ten czarny widział, że tamten jest biały i myślał, że on tez jest biały. Ale to jeszcze nie wszystko. Znowu mamy ta samą sytuację. Który teraz poszedł się umyć? -Już nie wiem -Ten czarny, bo widział, że jest czarny, więc poszedł się umyć. Ale to jeszcze nie wszystko, panie Hitler. Bo czy pan widział kiedy taką wioskę z płaskimi dachami? No ale dajmy na to, ze taka wioska jest. To czy pan myśli, panie Hitler, że Żydzi nie mają nic lepszego do roboty, niż łazić w nocy po dachach? No ale dajmy na to, że taka sytuacja również miała miejsce. To czy pan myśli, że jak jeden Żyd wpadnie do komina, to drugi nie ma nic lepszego do roboty, tylko musi leźć tam za nim? No, ale przypuśćmy, że i to się zdarzyło. To wreszcie, czy pan widział kiedy taki przypadek, panie Hitler, że jak jak dwóch Żydów wpada do komina, to jeden wylatuje biały, a drugi czarny?! Ja mówiłem panu, panie Hitler, że to sa bardzo trudne i skomplikowane sprawy. :)

Klon :D:D skad to wytrzasnales??:D Wg moich obliczen moje golabki powinny sie wykluc dzis, najdalej jutro wieczorem

Zdzira :D co tak nicki zmieniasz ?

Fan wiosna idzie, wybieram sobie najfajniejszy kafepłaszczoch

:D :D :D nic nie pobije innego nicku twego takiego fajnego jednego starego ;-)

no taaaa ale co stare to niejare (?) mloda jestem, trzeba isc z duchem czasu w koncu znajde swoja droge:P mam jeszcze kilka pomyslow:P

:-)

Wieki temu wyczytałem to jakiejś w książeczce z humorem życowskim. Akurat ta angdota zapadła mi wtedy w pamięć ale ponieważ nie byłem jej w stanie z tej pamięci odtworzyć ;) wpisałem w google "biały myślał, że jest czarny" i znalazłem

fan zdzirki to rewq?

humor zydowski jest :D fan to fan, prosze nie dorabiac do tego zadnych ideologii