Nauczyciele kilka pytań do Was!

Witam belfrów. Ja kończę właśnie anglistyke na NKJO (nauczycielskie kolegium j. obcych) Nie jest to typowa filologia, ale jak najbardziej można zostać nauczycielem jak sama nazwa wskazuje. 1.Czy po studiach mogę iść od razu uczyć do liceum? Wiadome jest, że nie miałabym dużego doświadczenia a angielski jest na maturze, więc trzeba przygotowywać ludzi jak najlepiej. 2.Mam dużą wiedzę na temat angielskiego, płynną mowę... Jak szłam na te studia nie mogłam sobie wyobrazić, jak to jest tak dużo wiedzieć. Tymczasem okazuje się to realne, ale i tak nie czuje się super wiedząca. Nie baliście się zacząć nauki w szkole? Przecież uczeń zawsze może zadać takie pytanie, że możemy wpaść... 3.Czy młodych nauczycieli traktuje się bez szacunku, z pogardą? 4. Praca w liceum to moje marzenie. Trzeba przejść jakieś dodatkowe testy? Proszę o odpowiedzi.

polecam !!

albo ja nie mam talentu do jego nauki :( a jeszcze mnie wysyłają na Erasmusa buuu:( szybko wylatują mi z głowy słówka... a zasady gramatyczne ech co roku od nowa musiałam się ich uczyć... jak szybko nauczyć się angielskiego?

jesli nie mieszkalas nigdy za granica i nie bylas zmuszona do calodobowego kontaktu z nativami, to twoj jezyk jest sztuczny i wyuczony, i szkoda, ze uczniowie od takiej osoby beda sie uczyc:O

myślę, że aby się go nauczyć trzeba go polubić i zakodować sobie, że jest nam do czegoś potrzebny. Ja tak zrobiłam- polubiłam ten język w liceum a na studiach pokochałam. Gramatyka jakoś weszła mi w krew. Oczywiście typowe definicje też sobie przypominam, ale reszta jest ok. Chcę jechać do USA do znajomej zatem znać język muszę :) Tak sobie wmawiałam i szło sprawnie. A co do słówek to po prostu musi wejść w krew. Nie wiem jaka była moja metoda, znam wiele słówek, ale większość też jest dla mnie nieznana. Tak jak pisałam ja dopiero kończę szkołę 3-letnią zatem jeszcze magisterka przede mną :)

ja teraz zaczęłam studia doktoranckie... z angola zawsze miałam piątki, ale co innego uczyć się na kolosa danej partii materiału a co innego władać tym językiem przynajmniej w komunikatywnym stopniu ech... chyba muszę się porzadnie przyłożyć do nauki tego języka, bo wstyd:(

Zaden jezyk nie jest prosty jesli ktos chce go opanowac na poziomie bieglym. Ten kto pisze, ze jakis jezyk jest prosciutki na bank nie wlada nim biegle, bo inaczej nie pisalby takich glupot. To mit, ze hiszpanski, wloski czy angielski sa proste, ale ludzie w to wierza.

ja miałam w liceum 3 a to dlatego że nasz nauczyciel dawał nam materiał ze studiów i dziękuję mu za to szczerze, bo na 1 roku byłam najlepsza z grupy. No...prawie :) Zawsze się znajdą omnibusy. Jednak na 1 roku z mową było u mnie na bakier w ogóle to cud że tak dobrze zdałam ustny egzamin rozszerzony na maturze :O Ale na 2 roku już było lepiej. Po prostu trzeba rozmawiać. Ja z koleżankami z roku się spotykałyśmy i gadałyśmy tylko po angielsku patrząc jednocześnie na stos słówek do nauczenia. Poskutkowało nieziemsko :)

i to prawda że żaden język nie jest łatwy, ale na pewno prostszy, gdy się go lubi i oddaje mu się dużo czasu.

a czy jakiś doświadczony nauczyciel może mi odpowiedzieć na pytania?

uczniowie wolą młodych nauczycieli. Ważne, żebyś zakreśliła grubą linią granice i nie dała sobie wejść na głowę. Starsze nauczycielki nie są już tak lubiane, nie mają cierpliwości. 3mam kciuki

właśnie zawsze powtarzałam, że będę taka fajna i milutka, ale teraz dorosłam do tej decyzji, że muszę być twarda, ale miła. Granica musi być- macie racje!

możecie jeszcze coś napisać?

uczyć w liceum, tylko w podstawówce albo gimnazjum

a co się robi żeby móc uczyć w liceum?