madrzy ludzie doradzcie

Przebywam za granica, za 2 tyg planowalam wrocic do Pl. Jednak od niedzieli ciotka u ktorej mieszkam jest chora na grype, jak potwierdzily badania z wczoraj jest to grypa meksykanska. Ja mam z nia kontakt od poczatkow choroby, na razie nie mam objawow ale pewnie juz mnie zarazila. Co moge zrobic w tej sytuacji? Po jakim czasie moge wrocic do pl aby nie przywiezc wirusa. Pomozcie

czas na to zeby sie zarazic i "odchorowac". chorzy zarazaja przez okolo 4 dni po rozpoczeciu symptomuw, a okres inkubacyjny choroby to okolo 48h. Czyli po 6 dniach od poczatku choroby ciotki mozesz byc pewna ze nie jestes nosicielka wirusa. A jesli w tym czasie zachorujesz to w tydzien powinas podzdrowiec na tyle zeby jechac do polski, wiec nie ma co sie martwic.

ciotka jest nadal chora...czyli od niedzieli. Ja na razie czuje sie ok, choc mam temp 37 C, mysle, ze gdyby to byla grypa temperatura od razu by skoczyla do pow 38 choc moge sie mylic. Planuje wrocic za 2 tyg w piatek, jesli nic sie nie zmieni, ale boje sie bo np ja moge byc nosicielka wirusa ale np nie chorowac na grype a np jak bede w pl kichne czy po prostu droga kropelkowa kogos zaraze....co myslicie?