Gość Zakręęęconnaa Napisano Październik 29, 2009 Słuchajcie a więc tak w sierpniu roku 2008 ...nie dostałam okresu okres pojawił się dopiero w nastepnym miesiacu w terminie ...tak jakby sierpien poprostu ominelo...zaczelam sie astanawiac nakrecac ze mam raka jajnika ..chodz on wcale tak sie nie objawia ...no i powiem wam ze szyje w tym przekonaniu do dzisiaj tzn mysle sobie ze mam raka jajnika takie mysli mnie nachodzą nabawilam sie przez to nerwicy ...w Lipcu 2009 roku robilam badania wyszly znakomiecie Ob 3 ...mocz jak najbradziej ok ..tarczyca w porzadku...u gin bylam w czerwcu 2009r. lekarz powiedzial ze jest lekka nadrzerka tylko.. zrobil cytologie...pytalam go o jajniki a on powiedzial ze skoro mam bardzo regularne okresy to z jajnikami musi być wszystko ok...No i moje pytanie jest takie jak myslicie czy po roku czasu od wkrecenia sobie tego raka...robiac badania rok powzniej i w ogole wszystko bylo by ok ??? np OB by nic nie wykazalo ani nic ??? Jezuu ale ja mam problemy...Będe wdzieczna za odpowiedzi :) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach