Jaki ojciec taki syn?

witam wsyztskich ktorzy zechca wypowiedziec sie na ten temat. A bylo to tak... mam chlopaka z ktorym jestem niesamowicie szcześcliwa razem jestesmy rok ale jego rodzice rozwiedli sie jak byl on jeszcze nastolatkiem z winy ojca ktory byl (i nadal jest) bardzo nerwowym clzowiekiem i wystzsko musi byc tak jak on chce. Jednka moj tato gdy ostanio wrocil po imprezce do domu i mial troszke % powiedzial mi abym sie dobrze zastanowila czy chce sobie z moim obecnym chlopakiem ukladac zycie bo pewnie rozwiedzie sie ze mna jak za niego wyjde tak samo jak zrobil to jego tata... a powiem szczezre ze cizeko obok taty slow przejsc mi obojetnie tym bardziej ze ona tak wiarygodnie mowil i teraz jestem strasznie pzrybita bo boje ze ze mimo tego iz teraz jestem z nim szczesliwa to za pare lat wroce do domu z placzem i powiem miales tato racje dlaczego Cie nie posluchalam :( a co Wy o tym sadzicie?? z gory dziekuje za odpowiedzi