Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karo8787

jak z waszymi pierwszymi milosciami utrzymujecie kontakt?

Polecane posty

Gość ale takimi dzeciecymi
czy powaznym,dojrzalym uczuciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ze swoją pierwszą miłością utrzymywałam kontakt jeszcze rok po spotkaniu, ale od dziś już nie... Obraził się i tyle. Stwierdził, że skoro nie możemy być razem to on woli mnie nie znać... Ja i tak życzę mu szczęścia:) I zachowam w sobie miłe wspomnienia, mimo, że nam nie wyszło to przecież przeżyliśmy wiele pięknych dni i o tym warto pamiętać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SJK, a dlaczego nie jestescie juz razem? Ty z nim zerwalas? u mnie bylo tak ze moj byly doszedl do wniosku ze lepiej jak sie rozstaniemy, przez dlugi czas zastanawialam sie dlaczego juz nie chce ze mna byc, nie wyjasnil mi tego, ale wydaje mi sie ze chcial sie jeszcze wyszalec bo bylam jego pierwsza dziewczyna. w chwili obecnej spotykamy sie, smsujemy, ale ja na wiecej liczyc nie moge, szkoda. myslicie ze powinnam zakonczyc ta znajomosc?? bardzo mi na nim zalezy ale nie wiem co mam robic. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koziołka
Czy tylko ja nie widzę pierwszego postu? We wszystkich tematach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
bardzo bym chciała ale ma juz żone i dziecko..... teraz żałuję swojej decyzji ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
jestem tego samego zdania.... ja swoją na pewno będe pamiętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właściwie to ja go zostawiłam... Przestałam się dobrze czuć w tym związku. On myślał, że nigdy się nie rozstaniemy, ale jakoś przestał się starać, żeby na prawdę tak było. Skoro facet w wakacje nie pracuje, nie uczy się i zamiast spotkać się ze swoją dziewczyną woli siedzieć całymi dniami w domu przed kompem i grać w jakieś denne gry komputerowe no to sorry... Żeby nie zmarnować wakacji poszłam do pracy i tam kogoś poznałam... Związek, który się sypał posypał się wtedy całkowicie... Z tym nowym kolesiem na dłuższą metę nic nie wyszło, mój były przez rok jeszcze miał nadzieję, że możemy być razem, ale co z tego, skoro wcale się nie zmienił... Z resztą nawet gdyby się zmienił to miłość i tak się ulotniła... Dziś powiedział, że chce mnie zapomnieć. Zablokował mnie na gg... Jego strata. Będzie się zadręczał i użalał nad sobą. Ja tam wolę zachować miłe wspomnienia a nie żal :) Będę zdrowsza i szczęśliwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka by ta pierwsza miłość nie była to na zawsze gdzieś nam siedzi w głowie.... Można zapomnieć inne po drodze, ale pierwsza miłość wywiera na nas wpływ na całe nasze dalsze życie... I częst wraca się do niej myślami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez doskonale pamietam swoje pierwsze "motylki w brzuchu", ale tak naprawde to nie jest milosc, tylko jakies zauroczenie. Milosc jest tylko jedna, prawdziwa- dla mnie najwazniejsza. Oczywiscie fajnie jest powspominac, po latach spotkac sie z dana osoba, porozmawiac z nia, zobaczyc jak sie zmienila, co nie oznacza,ze pierwsza "milosc" jest tą ostatnia i najwazniejsza. Oczywiscie nie musicie sie ze mna zgadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
jestem w związku już od 5 lat lat ale zawsze wracam pamięcia do tej "pierwszej" miłości której bardzo mi szkoda i teraz żałuję że tak się skończyła. Nigdy jej nie zapomnę ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
mam nadzieję ze moja ''pierwsza miłość'' będzie tą ostatnią i kiedyś się zejdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie masz racje. ja chciala bym zeby byly wrocil, ale raczej do tego nie dojdzie zreszta sam mi jakis czas temu powiedzial ze raczej juz ze soba nie bedziemy, kurcze strasznie mnie zabolalo, pozniej przestalam sie do niego odzywac, on sie odezwal po 2 miesiacach i zaproponowal spotkanie, ja oczywiscie zeby nie żalowac zgodzilam sie na nie i wyladowalismy w lozku. kolejny raz to samo, dzien pozniej znowu. on sie odzywa tylko wtedy jak mu sie chce, a mi bardzo na nim zalezy.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wyzywa mnie od dziwek a jak jest pijany to do mnie dzwoni i mówi ze nie kocha ;) paranoczny schizofremik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
ja właśnie teraz jestem w takim związku....szkoda gadać a mój pierwszy facet walczył o mnie prawie dwa lata.chciał wrócic ale ja byłam młoda i głupia zasłaniając się gadka że muszę się wyszaleć a teraz tego żałuję.Ułożył sobie życie i jest szczęśliwy(chyba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo8787 ... lepiej będzie dla Ciebie, jeśli dasz sobie z nim spokój... Skoro jesteś mu potrzebna raz na kilka miesięcy tylko do seksu to nie wróży nic dobrego. Uwierz w siebie i w to, że zasługujesz na kogoś, kto Cię na prawdę będzie kochał i szanował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
ale w głębi duszy mam nadzieję że kiedyś będziemy razem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze moj byly kiedys bedzie zalowal i to bardzo ze nie chcial do mnie wrocic :( a Tobie kochana zycze szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
pewnie tak...jego strata...faceci tak mają najpierw robią potem myślą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nawet jak jestesmy razem i lezymy obok siebie nadzy to on nie dazy do tego zeby siebie zaspokoic sam mi powiedzial ze najwazniejsze dla niego jest to zebym to ja z tego miala przyjemnosc i dlatego mnie piesci a pozniej jesli mam ochote to uprawiamy seks. kiedys bylo tak ze skonczylo sie na moich pieszczotach, on z tego nic nie mial. wiec nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
jeżeli związek opiera się wyłącznie na seksie to nie widzę w tym przyszłości. najważniejsze jest czy ty się w nim dobrze czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×