Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karo8787

jak z waszymi pierwszymi milosciami utrzymujecie kontakt?

Polecane posty

aha i jakis miesiac temu jak rozmawialismy to powiedzial ze dziewczyna mu nie jest jak narazie potrzebna bo jemu jest dobrze tak jak jest, ze nikomu nie musi sie tlumaczyc, jednym slowem ma swiety spokoj. powiedzial ze jak bedzie chcial miec dziewczyne to sobie znajdzie, czyli na to wychodzi ze do mnie juz nie wroci. ehh zycie jest cholernie ciezkie. nie chce mi sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie przejmujcie się.. ja też gdy rozstałam się z moją pierwszą miłością bardzo to przeżywałam.. ponad rok myślami byłam przy nim, płakałam, nie miało moje życie sensu i oczywiście dla mnie było jasne że przecież już drugiego takiego nie będzie jak on... tak mi się wydawało.. ale wkońcu wyleczyłam się z tej miłości która mnie truła, dziś mam wspaniałego chłopaka i wiem że miłośc to nie tylko czułe słowa, spacery za ręke, motylki w brzuchu ale też zwykły dzień, zwykłe codzienne problemy, przywiązanie.. :) więc uwierzcie w siebie, nie zadręczajcie się:) bo może się zdarzyc tak że "były" już nie wróci (oczywiście nikomu źle nie życze) a wtedy ułoży się wszystko na nowo i bedzie jeszcze lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
wiem że to boli ale naprawdę nie warto tak się tym przejmować. Widocznie facet nie wie co jest w życiu wazne.Zrozumie to ale wtedy może byc już za pózno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylismy razem to duzo sie klocilismy, a trwalo to 3 lata, bylam o niego bardzo zazdrosna pewnie w duzym stopniu to z mojej winy to sie rozpadlo, chciala bym znowu z nim byc. zrobilabym wszystko dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no trudno co bedzie to bedzie, ale dziewczyny jak myslicie utrzymywac z nim kontakt, spotykac sie z nim czy to olac? moze powinnam zmienic numer tel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
może porozmawiaj z nim tak na spokojnie i powiedz co do niego czujesz. a kłótnie i zazdrość towarzyszą każdemu związkowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karo ciężko jest doradzic w tak ważnej sprawie, zrób to co uważasz za słuszne, ale moim zdaniem chłopak jest nie fair wobec Ciebie.. bo dlaczego chce miec Swiety spokój?? wydaje mi się że jemu poprostu tak wygodnie, nic go nie zobowiązuje.. gdyby kochał to nie obchodziło by go nic innego, ważne było by dla niego Twoje szczęście.. a przecież widzi że nie jesteś szczęśliwa bo ty chciałabyś z nim byc, w zwiazku.. ale oczywiście ja wyraziłam tylko swoje zdanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wie co do niego czuje. powiedzial niedawno mi: "raczej na pewno nie bedziemy juz razem". ostatnio jak rozmawialismy to powiedzial ze jak bym tam miala kiedys jakis problem to moge sie do niego zwrocic, ale ja tego nie zrobie, bo nie chce mu sie narzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdeee
trochę wykorzystuje twoją naiwność karo widzi ze ci zależy to robi i mówi co chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
i nigdy tego nie rób. Z tego co piszesz wynika że dupek bawił sie tobą.Olej go...zasługujesz na kogoś lepszego kto w tobie będzie zakochany bez pamięci. serio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak myslicie waszym zdaniem spotykac sie z nim czy nie? moze powiennam mu pokazac ze nie moze mnie mic tak na kazde zawolanie co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
odpuść sobie trochę i nie odpisuj mu na każdego esa i nie spotykaj się za kazdym razem kiedy o to poprosi...naprawde pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio mu napisalam ze ciagle liczylam na to ze do mnie wroci, a na drugi dzien napisalam mu ze chyba ten sms byl troche glupi, a on odpisal: no byl, byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
no i o tym mówie....nie pisz pierwsza...odpuść sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam mu dokladnie: to byl ostatni raz jak sie spotkalismy, juz nigdy wiecej to za bardzo boli, bo wiem ze juz do mnie nie wrocisz. nastepnego dnia napisalam mu ze ten sms byl troche beznadziejny czy cos w tym stylu a on wlasnie odpisal ze no byl, byl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie możesz być na każde jego zawołanie. Nie odzywa się 2 miesiące i nagle mu się o Tobie przypomina, bo potrzebuje seksu? Nie daj sobą pomiatać. To jest ewidentny brak szacunku. Facet wykorzystuje Twoje uczucie i Twoją niestety naiwność. A te gadki o Twojej przyjemności to są tylko dla uśpienia Twojej czujności... Na prawdę chcesz tak żyć? Najlepiej było by w tym wypadku zerwać kontakt. Odciąć się od tego i z ufnością patrzeć w przyszłość, gdzie czeka na Ciebie wielka miłość. Wybierz przyszłość, a nie przeszłość. Znajdź w sobie siłę i walcz o swoje szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakies 2 miesiace temu napisal mi takiego oto smsa: uczucia uczuciami ale jakby ci sie kiedys chcialo to jestem na kazde wezwanie. poczulam sie jak szmata. juz sama nie wiem co mam myslec, mozecie mi wierzyc lub nie ale ja z tego wszystkiego zgupialam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja jestem jakas dziwna , mam taka manie ze jak odmowie mu spotkania to pozniej bede tego zalowala i ze on znajdzie sobie jakas inna dziewczyne z ktora bedzie to robil a o mnie calkiem zapomni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
przecież tu od razu widać o co jemu chodzi...na twoim miejscu olała bym gościa od razu bo ewidentnie widac że zależy mu na seksie a nie naa Tobie. Zrób to teraz bo póżniej bedziesz czuła sie jak ostatnia k......wiedząc ze byłaś taka naiwna.A uwierz to bardziej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
pomyśl sobie że teraz to ją będzie tak traktował.uwierz ze skoro teraz nie potrafi uszanować kobiety to nigdy to się nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienic numer telefonu? pewnie jesli tego nie zrobie to bede mu odpisywala na kazdego smsa i bez problemu godzila sie na kazde spotkanie, jestem zbyt slaba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyu
zrobisz jak chcesz ja uciekam i życzę szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj sobą pomiatać. Szkoda Twojego życia. Zamiast się z nim męczyć i czekać nie wiadomo na co ułóż sobie życie. Przecież zasługujesz na miłość i na szczęście. A z nim tego nie zaznasz. Skoro po jego tekstach czujesz się jak szmata to znak, że nie ma sensu w to brnąć. Im prędzej to zrozumieć tym lepiej dla Ciebie. Wiem, że nie jest łatwo tak wszystko skończyć, ale zastanów się czy takiego faceta chcesz mieć? Czy może zależy Ci na kimś, kto Cię będzie kochać i szanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio jego b. dobry kumpel mi napisal kiedy sie z nim spotkam bo dawno sie nie widzielismy i chcial wyskoczyc na piwo, to jest taka wiocha ze huu tam jest praktycznie tylko jedna knajpa i moj byly tam przesiaduje i jesli spotkam sie z tym kolega to spotkanie z bylym bedzie nie uniknione. moze zerwac kontakt z nim i z osobami ktore naleza do jego otoczenia rowniez. zmienic numer tel i olac jego i to cale towarzystwo rowniez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci radzę zrobić tak: Możesz mu napisać na prawdę ostatniego smsa: "Od dziś jesteś całkiem wolny. Bądź szczęśliwy". I w tym momencie wyjmij kartę z telefonu, żeby nie móc odebrać żadnej wiadomości od niego. Nie bądź ciekawa co odpisze bo to nie ważne. Zmień numer telefonu i z tego nowego numeru już do niego nigdy się nie odezwij. Jeśli masz go w znajomych np. na nk to go usuń i zablokuj, tak samo na gg... Po prostu usuń każdy możliwy sposób, w jaki mógłby się z Tobą skontaktować. TO już przeszłość. I nie ma co za nią tęsknić, bo nie była dobra. Teraz uwierz w to, że zasługujesz na kogoś dobrego. Na prawdę zasługujesz. A ten gość jest nic nie warty skoro tak Cię traktował. Jego strata. Ty bądź szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, z jego kolegami też zerwij kontakt.... Po prostu odetnij się od tego wszystkiego. Rozpocznij nowy rozdział w życiu. Lepszy rozdział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wyzej
W WIEKU 12 LAT ZAKOCHAŁAM SIĘ W NIM.POZNAŁAM GO JAK MIAŁAM 17;0).BYŁY PIĘKNE CHWILE...POTEM WYJECHAŁ ZA GRANICĘ JEST TAM DO DZIS.BYŁ OKRES ZE NIE MIELISMY ZE SOBA WOGULE KONTAKTU ALE DZIS PO 17 LATACH MOGĘ POWIEDZIEC ZE TO BYŁA MOJA PIERWSZ I NAJWIEKSZA MIŁOSC BO DO DZIS NIE ZAPOMNIAŁAM O NIM I BYŁ CIAGLE W MOICH MYSLACH.TERAZ SPOTYKAMY SIE JAK TYLKO JEST W POLSCE;0)) I WIEM ZE BĘDĘ ZAWSZE GO KOCHAC I TO UCZUCIE NIGDY NIE ZNIKNIE....BUZIACZKI ROBACZKU KOCHAM CIĘ.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje SJK :* wlasnie myslalam zeby tak zrobic, teraz mnie w tym utwierdzilas, konto z nk niedawno usunelam, wiec z tym nie bedzie problemu musze sie odciac od tego raz na zawsze trzymaj za mnie kciuki ;) lece spac bo jutro do pracy jeszcze na 12 godzin :/ dobranoc i dziekuje za porady, pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo się cieszę, że mogłam Ci pomóc. Powinnam już dawno spać, ale ten temat mnie zatrzymał przy kompie :) Na pewno nie będzie Ci łatwo, więc w razie wątpliwości czy trudnych dni pisz... Wątek dodam do obserwowanych i w razie czego chętnie służę radą, dobrym słowem, wsparciem. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×