Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutne życie moje

Nie potrafię zapanować nad moim zwiazkiem. Jak ożywić nasze uczucia?

Polecane posty

Gość smutne życie moje

Jestem z chłopakiem juz 4 lata. Od samego początku byl w sobie zamkniety i bardzo rzadko zdarzalo mu sie wyrazic uczucia jakie do mnie zywił. wiem na pewno ze mnie bardzo kochał i chyba kocha nadal...:( od pewnego czasu nasze spotkania wygladały bardzo monotonnie. przychodził do mnie ok godz 20 i odrazu wskakiwał na lozko i szedł spac. bardzo mi to przeszkadzało wiec probowalam z nim nawiazywac jakies kontakty i prosilam aby choć raz w tygodniu poswiecił czas dla nie i ze mna porozmawial. mimo tego on sie nie zmienił. wciaz powtarza ze jest zmeczony praca bo pracuje do późna ( 18godz). czuje ze cos wygasa w naszym zwiazku. Podejrzewam ze on nadal chce ze mna byc jednak nie jest tak jak dawniej ( przychodził rozmawial, robił prezenty). co mam zrobic aby nasze uczucia sie ożywily? zeby znów były te motyle w brzuchu. czy da sie to jeszcze naprawic? nie moge dłużej zyc w takim zwiazku gdzie nie czuje sie komfortowo. jest mi żle i nie wygodnie z tym ze bez przerwy musze cos kombinować zeby wychodzic z sytuacji z twarza. zaczęlam czytac poradniki dla kobiet gdzi episało zeby zbyt czesto sie ze soba nie spotykac. wczoraj nie spotkalismy sie za jego namowa wiec dzis postanoiłam ze nie spotkamy sie za moja namowa. czy dobrze postepuje? PODAWAJCIE PRZYKŁADY NA OŻYWIENIE ZWIAZKU. MOŻE KTÓREJŚ Z WAS SIE UDAŁO? PROSZE O WYPOWIEDZI ROWNIEZ MĘŻCZYZN NA TEN TEMAT! BŁAGAM POMÓŻCIE!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne życie moje
2071472

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×