Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zadumana Lalka

POGRZEB PROSE O WASZE ZDANIE

Polecane posty

Gość zadumana Lalka

itam. Kilka dni temu zginął mój "kolega". Kolegą był tylko z tego względu, że chodziliśmy razem do klasy przez dwa lata. To wszystko. Nie utrzymywaliśmy ze sobą żadnego kontaktu. Nie chcę iść na pogrzeb, nie czuję takiej potrzeby, źle bym się czuła idąc tam. Koleżanka mówi że będę miała wyrzuty sumienia i musze iść bo go znałam. Zdziwiłam się troche stąd moje pytanie. Czy rzeczywiście MUSZE iść na pogrzeb? Myślałam że to sprawa osobista, indywidualna, że na pogrzeb chodzi się ze wzgledów duchowych, aby być z kimś, bo się tego pragnie, a nie na pokaz. Może się mylę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana Lalka
no tak, ale może jest jakaś reguła, obowiązek czy coś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdddda
szacunek do tej osoby. na to nie ma reguły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie czujesz duchowej potrzeby, nie byłaś związana z tym człowiekiem, to czemu masz iść na pogrzeb? Uroczystości pogrzebowe są zazwyczaj dobijające i bardzo smutne, więc jeśli nie byliście ze sobą zżyci, to moim zdaniem nie masz obowiązku iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffffmmmmmm
Oczywiście nie musisz iść. To, że znałaś go, nie znaczy jeszcze że powinnaś iść na jego pogrzeb, jak nie masz takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadumana Lalka
ale chodzi mi o jakieś właśnie takie, że "MUSZĘ" bo jak nie to coś tam. Nigdy z nim nawet nie rozmawiałam, pomijam fakt że za sobą nie przepadaliśmy ale po prostu nawet dobrze nie wiem "jak ma na imię". Nie czuję potrzeby aby iść, a co więcej, czuję, że nie powinnam, bo zaprzeczę sama sobie. Tutaj zapłakana, zasmarkana, bo pogrzeb, ale kiedyś sama miałam ochotę go "zatłuc". Wydaje mi sie, że byłaby to bardzo niezręczna sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurvvva a ja to co
ja bym nie szła, bo po co? Pogrzeb to ostatnia droga, ubolewanie nad stratą, łączenie się w bólu z najbliższymi, uciekanie się do Boga, o pomoc w dalszym niesprawiedliwym życiu. To coś, co powinno być z serca. Aby czuć zaspokojoną wewnętrzną potrzebę. Moim zdaniem nie powinnaś iść skoro wasze relacje były takie kiepskie. jak już było napisane, bardziej na pokaz niż dla dobra ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakiś rok temu zmarł mój blisk
i kolega. Rozpaczałam bardzo ale na pogrzeb nie poszłam. Czasem zapalę mu znicz ale też nie na grobie jego tylko w ogóle na innym cmentarzu. Jemu moje pójście na pogrzeb nic już nie dałoby, a na pokaz... to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rapidshirrrkasss2
zgadzam się z wypowiedzią wyżej w 100%! Na pokaz nie ma sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zadnym razie nie musisz
powiem wiecej: nawet nie powinnas. Wazne jest to co czujesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrrrrrr
Wg mnie na pogrzeb powinno się iść z potrzeby serca, duszy, a nie po to, żeby się pokazać. Miałam kiedyś taki przypadek, że zmarł ojciec mojej koleżanki z klasy, a nasz wychowawca powiedział, że pójdziemy całą klasą na pogrzeb. Tak też zrobiliśmy choć na oczy nie widzieliśmy tego człowieka. Ja osobiście nie chcialabym, aby 30 osób z klasy przyszlo na pogrzeb i oglądalo moją rozpacz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×