Ile wydaliście na 1 listopada?

Bo nie wiem czy nie przesadzam.

czy nie przesadzasz

jeszcze nic kupie tacie znicz

w tv mówili że przecietnie wydaje sie 200zł na znicze i kwiaty

to na razie. Ale jutro kupic musze wklady do zniczy. Mam nadzieje, ze sie do 10zl zmieszcze. Kwiatki sztuczne - wymieniam wiosna i jesienia. Nie kupuje chryzantem, i tak maja byc mrozy. A najtansza doniczka to 10zl... A jeszcze tluc sie z tym taki kawal :/

10 zniczy po 3zl 1 wiec 30zl i jutro kupie 2 dąbki mysle ze wiecej niz 20zl za nie nie zaplace

mam 5 grobów, zamówiłam w kwiaciarni piękne duże palmy i to trochę kosztuje :)

?

tak, takie na prawdziwym chruście, ze sztucznymi ale bardzo ładnymi dodatkami, są pięknie zrobione, nic więcej na grób nie trzeba kłaść bo zajmują prawie całą płytę. Na święta dodaję do nich tylko jakiś akcent świąteczny i też to ładnie wygląda.

a ja nie liczę ile wydałam, ze względu na szacunek dla moich bliskich zmarłych...jakby żyli tez byście im wypominali ile na nich wydajecie?

najndżits, jak już wyjdziesz ze swojego cukerkowego zamku w krainie baśni to może zrozumiesz, że dla zwykłych ludzi każdy grosz jest ważny.

Ja jeszcze nic, ale jutro idę kupić znicze, kwiaty. Mam nadzieję, że w 100zł się zmieszczę.

11 zł za 9 zniczy Czy nie ważniejsza jest modlitwa i obecność na cmentarzu od nie wiadomo jakich wystrojów? :o

Ale dla mnie ważniejsze jest to, ze nie ma przy mnie mojego taty już 18 lat i nigdy nie będę żałowała pieniędzy by kupić mu świeczkę i zapalić, nie tylko 1 listopada...ale kto tego nie przeżył nie zrozumie.

chusteczka, oczywiście, że ważniejsza, jeśli nie najważniejsza, zarówno modlitwa, jak i pamięć, szacunek...ale świeczka to symbol, i tyle się naszym bliskim od nas należy, przynajmniej w tym jednym dniu w roku, Wy świętujecie urodziny i oczekujecie prezentów od bliskich, a dla naszych bliskich w niebie możemy tyle dać od siebie.

A ja nie kupie nic na groby mamy i ojca,bo uwazam,ze nie jest to w ogole potrzebne.Wole pieniadze ktore wydałabym na znicze i kwaity przeznaczyc nawet na blahostkę.I nie jest to spowodowane tym,ze o zmarłych rodzicach nie pamietam.Po prostu juz od 2 lat powiedziałam STOP HIPOKRYZJI. Nawet 1 ani 2 listopada nie bede szła na groby.Pojde po tej całej szopce.I tak bywam na Ich grobach często i ciągle o Nich mysle.

Jak to mówią, co kto robi jego rzecz...

najndżits--No pewnie,ze ktos co robi jego rzecz,ale smiac mi sie chce jak ludzie ktorzy za zycia zmarłego w takie dni jak imieniny,urodziny ,czy jakies inne uroczystosci nie wreczali kwiatkow,nie skąłdali zycien,a teraz kupuja na groby kwiaty i swieczki.Zmarłym i tak to jest obojetne.A nawet Ci zmarli woleliby aby osoby ktore wydaja bez sensu pieniadze na te znicze i kwiaty sobie lub swoim dzieciom cos kupili. Ile hest ludzi,sczegolnie starszych,ze przy marnej rencinie odejmuja sobioe od ust jedzenie aby tylko kwiatka i znicze kupic. Tradycja,tradycja,ale to jednak glupia tradycja.

stop hipokryzji??????? idiotyzmy wygadujesz :P o groby bliskich dba się cały rok a 1 listopad to dzień szczególny, to święto zmarłych, w tym dniu nie powinno zabraknąć rodziny zapalającej znicz na grobie.

jego konsumpcja upewni cię w twoich racjach :P

taa kup se czteropak piwa jestem kobieta juz dojrzała,wiec nie do mnei takie wstawki. ja z 600 zł--po 1-1 listopad to nei siweto zmarłych,tylko wszystkich świetych,a swieto wszyskich zmarłych jest 2 listopada,a po 2-bardzo,a to bardzo wiele osob nawet ieszkajac w miejscowosci gdzie pochowany jest ktos blisi nie dowiedza grobów przez rok,dopiero przypominaja sobie o nich 1 listopada.

nie wydałam i nie wydam - niestety ja nie miałam okazji swojemu tacie wręczać co roku kwiatów w urodziny czy imieniny, bo miałam zaledwie 4 lata jak zmarł, także nawet niewiele pamiętam z tamtych czasów. Ale dziś nie tylko we wszystkich świętych, czy rocznice śmierci, pamiętam by iść na cmentarz, pomodlić się, pomyśleć...w sercu mam tatę zawsze i to, że idę zapalić świeczkę nie świadczy w najmniejszym stopniu o hipokryzji, ale jeśli Ty tak uważasz, to chyba nie znajdziemy wspólnego tematu w tej kwestii... To samo jeśli chodzi o innych moich bliskich, których groby odwiedzam, jedni są bliżsi ini dalsi i logicznym jest, ze w ciągu roku, nie zawsze mogę pójść na ich groby ze względu na to, ze cmentarze są w rożnych miejscach, ale ten jeden dzień w roku, jest szczególny i właśnie wtedy powinniśmy zapalić tą symboliczną świeczkę na grobach tych o których nawet czasem zdarza nam się w natłoku codzienności zapomnieć. To jeden dzień w roku, w którym możemy pomyśleć o wszystkich zmarłych...dlatego nigdy nie żałowałam i nie będę żałowała tej symbolicznej złotówki na znicz, który zapalę w tym dniu.

a wigilię kiedy obchodzisz? bo chyba nie razem z plebsem :P

Moi rodzice dużo wydają. Kilkaset złotych. Ale jak ktoś nie chce nawet znicza zapalić na grobie to już według mnie totalne dziadostwo :P

PS. co ma cukierkowy świat do zapalania świeczek na grobach? Przykro się robi jak się czyta niektórych z Was.