Jestem szczęśliwa, chcę szczęścia dla innych

Jestem szczęśliwa: mam wspaniałych rodziców kochającego chłopaka pracę skończone studia fakt- nie zarabiam kokosów, ale lubię swoją pracę chciałabym, aby inni w moim otoczeniu, z mojej rodziny tez byli szczęśliwi, wszystkim życzę szczęścia, pozdrawiam wszystkich kafeteriuszy :)

o, to prawie tak jak ja :)

fioletowy widelec, to cieszę się :)

Jeśli w otoczeniu kafeteryjnym też, to wypożycz mi swojego chłopaka.

Jeśli w otoczeniu kafeteryjnym też, to wypożycz mi swojego chłopaka.

a nie mozesz sobie sama znalezc chłopaka?

szczęście niejedno ma imię - bardzo dobre podejście do życia, pozdrawiam :)

Tak naprawdę to jesteś tylko radosna i bardzo łatwo możesz stać się nieszczęśliwa.

dziękuję zaczynam od nowa kurcze, wiecie, do szczescia naprawde nie trzeba wiele, ja sie ciesze z tego co mam, ale bardzo bym chciała, aby moja siostra tez była szczesliwa a nie jest :( i ta bezradność mnie dobija

Mertoro moze tak byc, ze za jakis czas bede cierpiec, nie twierdze, ze nie... bo takie jest zycie...niestety

Dlatego twierdzę, że nie jesteś szczęśliwa, a tylko radosna - wystarczy aby coś w twym życiu się pogmatwało, abyś Twe zadowolenie prysło. Szczęście to stan ducha, który nie jest zależny od otoczenia.:)

oby tak sie nie stalo, bo nie zycze ani sobie ani innym nic złego, lae czasem nie mamy wpływu na wydarzenia ...

Na wydarzenia często nie mamy wpływu, ale możemy być szczęśliwi cokolwiek by się stało.

Mogę sama, ale może akurat twój jest mi bądź jakiejś innej dziewczynie do osiągnięcia szczęścia potrzebny? Nie rób z siebie takiej wielce dobrej, bo to jest nieszczere. Zawsze ktoś jest szczęśliwy kosztem innych. Taka jest smutna rzeczywistość.

Też jestem szczęśliwa i tak samo chciałabym żeby inni też byli szczęśliwi, albo choć docenili to co mają. Bo podejście niektórych ludzi do życia jest beznadziejne... Współczuje, tym którzy nie cieszą się każdym dniem...

szczęście niejedno ma imię - coś jeszcze dodam od siebie... masz nick taki jaki ja mam często opis na gg :) Co do mnie jestem szczęśliwa, mimo, że nie mogę być z osobą, którą kocham i nigdy już tak realnie patrząc nie będę... jestem szczęśliwa, bo mam obok siebie wspaniałych ludzi, nie wielu prawdziwych przyjaciół ale wiem, że tacy są :) jestem szczęśliwa bo mam pracę w zawodzie i w tym co uwielbiam, bo wiele zwiedzam, poznaje nowe miejsca, nowych ludzi, jestem szczęśliwa, bo udało mi się pogodzić pracę i studia dzienne, mam czas na pomoc innym - dużo czasu spędzam w domu dziecka pomagając tym co potrzebują, dzieląc się tą wiedzą, którą kiedyś dostałam od innych, jestem szczęśliwa bo nauczyłam się że w życiu nie można mieć wszystkiego, że ważne jest to by cieszyć się z tego co mamy i co możemy jeszcze mieć :)

nie mam pracy nie mam szkoly nie mam parnterki

do tego, co autorka dodaje jeszcz swietnego męża i dzieci,rodzinę,dom , w ktorym sie dobrze czuję, przyjaciól a nade wszystko czyste sumienie. Nie kombinuję, nie zazdroszcze, staram sie byc zyczliwa dla ludzi, nie wymagam od nich zbyt wiele, i to chyba najwiecej daje szczescia i spokoju

- nie mam faceta, - leczę się z nieszczęśliwego zakochania, - nie mam pracy po dobrym kierunku studiów, - czuję się jakbym chodziła po ruchomym moście, wszystkie kroki które stawiam na przyszłośc są niepewne bo nie wiem co mi przyniosą, - często czuję się bardzo samotna - będę szukać większego szczęścia w moim zawodzie za granicą ale niewiem co los przyniesie w związku z tym - mam kochanych rodziców, - jestem zdrowa - wyglądam też w miarę ok

aha i ja po prostu niewiem czy jestem szczęśliwa, nie umiem sobie na to odpowiedzieć:( staram sie być zadowolona z wielu rzeczy, czuję że POWINNAM być szczęśliwa............. ale niewiem czy jestem.....może jestem tylko nie zdaje sobie z tego sprawy......a może nie jestem skoro mam wątpliwości......