Nieatrakcyjna?

Dobry wieczór :)) Mój facet ostatnio zajął się handlem. Handluje niestety - a może i stety - bielizną. Seksowną, nocną. Naprawdę fajną. Pokazywał mi foldery ze zdjęciami przykładowych 'kreacji', kiedy zobaczył, że posmutniałam. Kompleksów można się nabawić, uwierzcie - kiedy ogląda się półnagie kobiety, wszystkie z idealnymi ciałami. Mówię mu, że nie, że wszystko jest okej. On przeczytał mi rozmiar ( bo jest jeden uniwersalny): biust talia biodra 86-102 58-79 90-104 i zapytał, czy to z powodu tego, że wszystko będzie na mnie za małe. Na pytanie - czy uważa, że mam wymiary 100-200-300 i że już w nic się nie zmieszczę, powiedział, żebym się uśmiechnęła. Kiedy mówię o diecie, zrzucaniu kg to nie zaprzecza. Uważam, że przestałam mu się podobać. Co zrobić, by znów stać się atrakcyjną dla swojego mężczyzny? Noszę rozmiar spodni 38, ale trochę tłuszczyku na brzuszku czy udach się znajdzie ;)

Dziewczyno w tych katalogach to wszystko poprawione photoszopem,wiec sie nie mart,tam figure czy cycki robia wirtualnie.W rzeczywistosci z najbrzydszej laski zrobiliby tym programem seks bombe.Widzialem program na ten temat,dlatego kobiety nie zrazac sie nie ma idealnych lasek.

Może macie jakieś sposoby na ukrycie niedoskonałości swojego ciała w sypialni?

MyLord - niby mam to w świadomości, jednak, który facet nie marzy, żeby jego kobieta wyglądała jak ta z okładki?

npja o tym nie marze bo nie chce zeby moja kobieta wygladala made in china ;-)

a ja powiem jedno... mogę z pewnością przyznać, że mam ciało prawie idealne, świetne wymiary, proporcje... zwracam uwagę praktycznie wszystkich mężczyzn... ale... co z tego, skoro moje całe ciało pokryte jest gęstym meszkiem... te włoski są jaśniutkie, mięsciutkie, ale są wszędzie... i są nawet długawe... brak mi słów i sił na to... nigdy nie będę się mogła z tym pogodzić... dlatego autorko, nie przejmuj się, uśmiechaj i Twój mężczyzna na pewno Cię akceptuje.. ciesz się, że masz ciało bez włosów...

Star - z tego co widzę to żadnej kobiecie nie da się dogodzić. Za przeproszeniem - jak nie urok to sraczka :D

straciłam poczucie radości, przestałam się realizować, wszystko przez to...

starr podaj maila,moze sie lepiej poznamy i Ja Cie zaakceptuje taka jaka jestes ;-)

Gwiazdko - wiem co czujesz. Ja odkąd porzuciłam modelling i przytyłam 10 kilogramów niechętnie się rozbieram. Wcześniej z narzeczonym bawiliśmy się w sypialni w przebieranki, teraz uważam, że we wszystkim wyglądam źle, grubo, mało seksownie. Jakoś jednak musimy odbudować swoją dobrą opinię o nas samych, ażeby żyć dalej pełnią zycia - w końcu uroda i tak kiedyś przeminie.

czuc w swoim ciele... mam chyba ten sam problem, co Ty autorko niby szczupła ze mnie dziołcha, ale jak się rozbiorę to widać a tu tłuszczyk, a to tam mam 163 cm wzrostu a ważę 55 kg... niby okej, ale wiem, że jak na moje możliwości to spokojnie mogłabym ważyć z 48 kg i nie byłabym żadnym chudzielcem, tylko normalną dziewczyną z wysrpotowaną sylwetką, a nie z tluszczem :O

Oleńko, masz rację... Ale to jest takie trudne... My Lord- uważasz, że mój problem nie jest aż taki straszny? Takie słowa ze strony mężczyzny są szczególnie cenne... :) Najbardziej bolesne jest to, że mam tak duże powodzenie, a nie jestem w stanie się przełamać, bo ciągle myślę o tych włoskach na ciele...

Tak to jest wam cycki sie nie podobaja i zawsze szukacie w sobie wad,a faceci mowia ze maja za malego.Ten swiat jest popierdolony

Najgorzej właśnie być takim ani za chudym, ani za grubym - bo uważamy wtedy, ze wszystko jest w normie i nic sie nie chce wokol siebie robic

shining starrr jak chcesz mozesz przeslac mi fotke na maila ;-)

My Lord- dziękuję, ale nie.. :)

telewizja jest wszystkiemu winna i środki masowego przekazu :O faceci, będąc jeszcze młodymi, ślinili się do dziewczyn z pornoli, bo miały cycki ahh i ohh i ciało takie, że szok zakodowało im się to w głowach później my słyszymy, że ta jest ładna a ta brzydka (chociaż ta brzydka jest przeciętną dziewczyną, po prostu nie jest przerobiona w jakimś photoshopie) i później dziwicie się, że dziewczyny mają takie jazdy :O czasami żałuję, że nie urodziłam się w latach 70. gdzie nie było takiej nagonki na perfekcyjny wygląd :(

shining starrr to moze jakis flirt przez gg lub mail?;-)

wazniejsze dla Twojego faceta napewno jest to jaka jestes osoba:)

zrozumienia,ze nie chce zebys byla gruba, nie iem, co wy w sobie macie,ale jak zaczniecie tyc to nie umiecie przestac, wiec moze sie bac,ze ze bedziesz nawet jeszcze grubsza niz teraz

Jeszcze w ogólniaku, pamiętam - wymalowane dziewczyny z odsłoniętą znaczną częścią ciała podrywały wszystkich przystojniejszych facetów. A jeszzce jak prowadziły rozwiązły tryb zycia i lubily piwo - to nikt nie mogl ich zastapic. Skromniejsze dziewczyny zostawaly w tyle, czesto za swoja porzadnosc byly szykanowane. Nie wiem co sie porobilo na tym swiecie.

tez bym...- tak, bardzo dużo w tym racji. ja właśnie napatrzyłam się na idealnie gładkie ciała. ponoć mój problem nie jest aż taki straszny, bo te włoski naprawdę są jaśniutkie, ale ja przez to tracę wszystko co mogłabym zyskać, to mnie zablokowało. codziennie płaczę, bo już przestaję sobie dawać z tym radę.

My Lord- a dlaczego to proponujesz? :) myślałam, że mój problem Cię kompletnie odstraszy, a tu takie zaskoczenie... ;)

gadania rozlazlych pasztetow, mozna wygladc jak babka z okladki, skoro mam takie cialo mam przytyczby jakas szkarada czula sie lepiej i mogla zrzucic wszystko na photoshop?

to powiększ mi naturalnie piersi, bo jednak moje 75B mnie nie satysfakcjonuje :O

shining starrr bo pewnie wyolbrzmiasz sprawe i moglibysmy sie z tego smiac w przyszlosci razem,a male biale wloski na ciele bardziej mnie podniecaja niz odrzucaja;-)

ojej, to jestem bardzo mile zaskoczona... :) ale co do flirtu, to naprawdę podziękuję. jednak dziś sprawiłeś, że się uśmiechnęłam, a to było wyzwanie. :)

shining starrr no coz coraz bardziej stajesz sie intrygujaca,ale milo czytac ze sie usmiechnelas ;-)Wiec moze jednak....?;_)

i wzajemnie.. :) ale mimo wszystko nie.. jednak może wpadniemy na siebie jeszcze na cafe.. ;)

shining starrr no ja tu raczej nie zagladam,dzis wyjatkowo bo mi sie nudzi.Szkoda by bylo przegapic taki dar od losu ;-)