boze jak mogl...

wyszedl dzisiaj z domu..obiecal ze bedzie o 2. wrocil przed chwila..ja juz spalam,obudzilam sie i mowie ze jak zwykle byl nie slowny mial byc o 2, i ze tak sie nie robi. mowil ze nie chcial wracac jeszcze do domu, ale zebym nie byla zla to przyszedl.. (w dupie mial to ze obiecal ze bedzie predzej). wzial kurtke i znowu wyszedl :/ mowie ze wrocil bo nie chcial zebymbyla zla to wrocil.. to teraz co robi ze wychodzi? co mam zrobic? o co mu chodzi? ze wrocil tam gdzie byl?

zostaw pijaka pewnie na dziwki poszedł!!!!!!!!!

wiem gdzie jest..moze isc sprawdzic co tam robi?

idź i się przekonaj że go tam nie ma albo zobaczysz jak się obściskuje z jakąś kurewką moim zdaniem po co ci taki wariat w domu zostaw go!!!!!!

dzwonie do niego, a tam muzyka glosna i mowie ze ma wrocic do domu natychmiast! a on ze nie. mowie ze przeciez wrocil do domu i tak sie spoznil to co to ma byc ze znowu o tej porze wyszedl.. rozlaczyl sie isc zobaczyc co tam robi ?

ja bym poszła

caffe latte? co mam zrobic?

idź z wałkiem do ciasta i mu nawal

chyba poszła mu nawalić

z niecierpliwoscia czekam na dalszy rozwoj sytuacji ;D

mialam niedaleko, poszlam sprawdzic. faktycznie byl z kolega, dzwonie do niego mowie wracaj do domu.. a on z tekstem ze caly tydzien pracuje i chce sie wybawic.. ja mowie czlowieku mowie do Ciebie czemu nic z tego sobie nie robisz? sam gadalaes ze wrociles bo nie chciales zebym byla zla to co to ma byc ze teraz nagle nie wracasz? co mam zrobic z nim? dac sobie spokoj?

??

skoro jest z kolega, a nie z zadna lafirynda to w czym ci to tak przeszkadza? jest piatek daj mu odetchnac i sie wybawic. zupelnie nie rozumiem - chcesz zeby potem mial cie za zone ktore wkolko zrzedzi? no chyba ze pije codziennie albo zdecydowanie za czesto to wtedy tez bym sie wkurzyla. a na twoim miejscu bym mu napisala smsa zeby bawil sie dobrze i uwazal na siebie, albo ze nie chce ci sie samej w domu siedziec i ze u twojej kolezanki jest wlasnie impreza to sie wbijasz i zaraz po ciebie koledzy przyjezdzaja :D

szczerze,na doroslego czlowieka to to troche nie odpowiedzialne i szczeniackie zachowanie.albo tak mi sie tylko wydaje.poprostu w moim domu z moim partnerem jak chcemy odreagowac tydzien pracy to idziemy gdzies razem,ogolem zle bym sie czula zosawiajac go w domu i isc sie bawic.definitywnie mi sie zachowanie twojego faceta nie podoba,zrob ty tak samo niech sam zobaczy,powiedz ze wrocisz o 3 a wroc duzo pozniej.moze wtedy doceni i zrozumie

no juz bez przesady. ja tez mam partnera, ale mam tez kolezanki z ktorymi czasami poprostu musze sie udac na ploteczki i nie wyobrazam sobie na typowo babskie spotkanie zabierac faceta. czasami trzeba tez odpoczac od siebie, bo mozna dostac zajebca tak wkolko w swoim towarzystwie. pozatym mam przyjaciolke i nie chce jej zaniedbywac i chce sie z nia spotykac

no niech ktos cos odpisze bo mi sie nudzi :P

ja juz mam tego dosyc, nie raz juz tak robil.. a ja dzisiaj po raz 1. poszlam sprawdzic co robi... zadzwonilam przed chwila znowu.. on ma mnie ewidentnie w dupie.. co ja mam zrobic ?:(

?

jak to co? olac! dzisiaj to i tak juz nic nie zdzialasz. jutro z nim POWAZNIE porozmawiaj

jutro z nim tak pogadam, ze on nie bedzie chcial mnie sluchac..powie ze ma dosyc..i bedzie ze przeze mnie sie klocilismy ...

nie przesadzasz aby?? trzeba bylo isc z nim i sie bawic albo zrobic sobie wypad z kumpelami facet ma racje raz na tydz mu sie nalezy a ty wymuszasz na nim posluszenstwo

zadzwonilam znowu zeby wrocil do domu.. zaczal na mnie drzec morde i mowil ze mam go nie streszczac

nie rozumiem po co do niego ciągle wydzwaniasz wiesz gdzie jest co robi nie zdradza cie dzwoniac do niego stajesz sie nachalna az bedzie mial faktycznie dosc tego wszystkiego

naprawde powinnas sie nad soba zastanowic. o co ci tak wlasciwie chodzi? ze cie nie slucha? po co chcesz na nim wymóc posluszenstwo? po co ci to? do czego potrzebne? i w czym ci to tak naprawde przeszkadza ze wyszedl i siedzi z kumplem? odpowiedz mi prosze na pytania.

dodofifi ok uwazasz ze to jest normalne co on robi? wrocil do domu i tak byl nie slowny.. i nagle znowu wychodzi.. co to ma byc? moze powinnam byc bardziej stsnowcza. tak czesto sie to zdarza ze mam ochote sie wyprowadzic i dac se z nim spokoj...

wiesz wracajac do domu zamiast milej atmosfery po tygodzniu oracy zastal zrzedzaca kobiete wiec sama zrozum odpusc i zajmiij sie soba

o to mi chodzi ze on robi co chce. a ja mam to znosic. wychodzi z domu jak gdyby nigdy nic mimo ze juz wrocil i jest pozno.po co wychodzil po raz 2? i dlaczego mnie tak traktuje

zadzwonilam znowu..powiedzial ze nie wroci.. co on sobie mysli? :(((

powinnas byc bardziej stanowcza?? ty juz teraz przesadzasz? a wyszedl bo ma cie dosyc, albo chcial ci zrobic na zlosc, albo chcial pokazac ze nie da soba rzadzic a ty nie odpowiedzialas mi na pytania ktore sa bardzo wazne. i jeszcze taka mala dygresja, jest doroslym wolnym czlowiekiem wiec robi co chce, nie widze powodu dla ktorego mialby sie kogos sluchac? sluchal sie rodzicow jak byl maly.