Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość corka2929

rzeczy po zmarłej mamie

Polecane posty

Gość corka2929

jakis czas temu zmarla moja mama. wczoraj zadzwonil tata i powiedzial, ze musimy uporzadkowac jej rzeczy i cos z nimi zrobic. Zasugerowal, ze czesc np. kurtki, plaszcze itp. powinnam wziac dla siebie, ze mama by chciala, zebym ja je miala. Ale jakos dziwnie sie z tym czuje. Czy w ogole wypada nosic rzeczy po zmarlym????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela1234
Tak wypada przeciez tvoja mamma nie umarla w tym ubraniu. Jezeli dziedzicisz poeniadze to jest ok i moze mowisz tak malo a ubranie .............to to samo. Ja Ciebie rozumiem ze nie chcesz ale musisz to powiedzic ojcu. Po moich rodzicach siostry wszystko spalili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja rzeczy po tacie
tzn ubrania oddałam znajomej biednej rodzinie.... nie wiem po co miałabym je trzymać? na pamiątkę zostawiłam takie rzeczy jak dyplom, zegarek, notatnik z zapiskami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym tak
zrobila jak Modliszka mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmierc bliskiej osoby nie zawsze oznacza ze musi ona zniknac na zawsze nawet z szafy:( mojego chlopaka mama do tej pory trzyma ubrania matki.a nie zyje ona juz 5 lat i zawsze powtarza ze dopoki jest miejsce to ona sie tego nie pozbedzie.chodzila w jej fartuszkach ale nie zakladala zadnych ciuchow jak gdzies wychodzila tylko w domu.np.jej jakis tam tgruby sweter itp. ja osobiscie tez chyba bym tak robila bo kojarzylo by mi sie to z mamuska i wznawialabym fajne chwile. ale chyba bym nie zalozyla nic co nadawalo by sie do wyjscia.chyba ...no nie wiem .trzymaj sie ciepło 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość corka2929
a co z bizuteria??? jest jej mnostwo, glownie srebro. Tata powiedzial, ze bizuteria jest teraz moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ella1234
Zrob tak zeby ty sie dobrze czula i byla zadovolona a nie inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biżuterie noś, później możesz przekazać córce lub synowej. To piękna pamiątka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego uwazacie niektorzy ze ubran nie wypada nosic, a bizuterie tak???? Moja mama np. powiedziala kiedys, ze chcialaby, zeby po jej smierci jej wszystkie rzeczy byly moje lacznie z ubraniami i butami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
modliszka- wiesz poki mamy swoje matki przy sobie to wydaje na sie ze to takie proste. nic nie krakam ale kiedys sie przekonamy na swojej wlasnej skorze czy bedzie to proste.tak mi sie wydaje. ja chcialabym to uwazac jedynie za dobre wspomnienia ale moze byc tak ze edzie ciezko i serce sie bedzie krajac.nie wiem...i poki co nie chce wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam dwie siostry
a raczej mialam dwie... jedna zginela w wypadku 3 lata tem (Marta ) , 8 miesiecy po jej smierci moja druga siostra (Sandra) postanowila sie wprowadzic do pokoju Marty i uzuwac nie ktorych jej rzeczy... moja mama jak zobaczyla Sandre w pokoju i rzeczach Marty to wpadla w histerie, wyzywala ja ze nie ma szacunku i takie tam.. teraz mama leczy sie psychiatrycznie a pokoj Marty od ponad roku jest zamkniety na klucz i nikt tam nie wchodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mamma umarla jak
mialam 17 lat... przez 2 lata jej ubrania lezaly w szafach... az doroslisly z ojcem do tego zeby sie ich zwyczajnie pozbyc...czesc pooddawalismy znajomym...potrzebujacym...czesc poszla do kontenerow na ciuchy...kilka rzeczy sobie zostawilam......i ciesze sie ze nie p[ozbylam sie wszystkiego..bo mimo, ze wspomnienia bywaja bolesne..to tez sa i mile akcenty....kiedy jest zimno na dworzu zakladam jej rekawiczki...bo sa niesamowicie cieple, unikalne...i ja sie dobrze czuje majac je na sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra/Ninka
Sześc mieisięcy temu zmarła moja siostra. Była starsza ode mnie o 10 lat.Bardzo mi jej brakuje. Ostatnio szwagier zaproponował, zebym przemyślała - bo może wzięłabym jej rzeczy dla siebie. Jestem podobna do siostry z figury, wzrostu a Ona bardzo dobrze umiała się ubrac, ale sa to rzeczy do noszenia na zewnątrz. Płaszcze i futerko. Mam problem. Wciąż biję sie z myślami, czy mogę je nosic. Bizuterię, jakieś apaszki, torebkę mogę nosic, ale płaszcz zakładam i zdejmuję, zakładam i zdejmuję. Jest mi potrzebny a czuje sie jakbym miała nie swoja skórę. Mieszkałysmy od siebie ponad 200 km, wiec nik nie zna dobrze rzeczy Siostry a jednak... . Nie wiem co zrobic Szwagier prosi i tłumaczy, ze nie chciałby, zeby nie były szanowane, a nie mamy takich krewnych, którym mógłby wydac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jagby ktoś miał rzeczy nie potrzebne chętnie odbiore tel 507552053

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zostawiła :) skoro byłyscie jak przyjaciolki ...to ona by chciała zebys miała te rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zostawiła :) skoro byłyscie jak przyjaciolki ...to ona by chciała zebys miała te rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja mam dwie siostry" a co stało sie drugiej siostrze i czemu umarła jesli w ogole moge zapytac:( ...ja pierdziele wspolczuje...bo ja tez mam dwie siostry duzo starsze ode mnie jedna 13 lat a druga 8 i nie wiem co bym zrobiła gdyby mi ich zabrakło :( jedna rok temu miała raka chemie i radioterapie...jakos poszło ale nadal sie martwimy a ma malutka coreczke 2 letnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 29
Moja Mama odeszła rok temu. Jej rzeczy osobiste "podzieliliśmy" wg uznania i potrzeby razem z siostrą, Tatą i babcią (Mamą Mamy). Ubrania częściowo przekazaliśmy osobom, którym mogłyby się przydać, część została wyrzucona, pozostałe wybrałyśmy z Siostrą i Babcią dla siebie. Noszę je na codzień i nie zamierzam z nich rezygnować bo przywołują tylko dobre wspomnienia. Gdy zobaczy mnie w nich Tata lub Siostra zawsze powiedzą coś dobrego na ten temat np. "Mama lubiłą tą bluzkę" itp. Rzeczy cenniejsze Tata przekazał nam wg uznania i okolicznośći lub wydarzeń z nimi związanych. Np ja dostałm ulubiony zegarek Mamy - bo zawsze żartowałm z nią na jego temat. Nigdy nie nosiłam zegarka, dziś zakładam go codziennie z uśmiechem na twarzy. Siostrze Tata przekazał jeden z pierścionków Mamy bo zawsze jej się podobał. Siostrzenicy na komunię Tata oddał złoty łańcuszek, jako pamiątkę po Babci i dodatkowy prezent komunijny. Są to drobiazgi, ale dla nas dość symboliczne i dużo znaczące. Część rzeczy leży jeszcze w domu i chyba czeka na dobrą okazję, zeby przekazać je, gdy będzie potrzeba. Zdjęcia, zeszyty szkolne, maszynę do szycia Tata zachował dla siebie i częśto zdarza się, że razem do nich wracamy przy jakichś wspominkach czy przy świątecznym stole gdy tak nam jej brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i się zastanawiam, wy tu o rzeczach piszecie a ja zastanawiam się jak żyć po stracie mamy ? dla mnie to najbliższa osoba i nie wyobrażam sobie by miało jej kiedyś zabraknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bardzo kocham moją mamę i niewyobrażam sobie jakby jej nie było :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale taki dzień nadchodzi bo śmierć jest wpisana w nasze życie. Zawsze jest za szybko nie w tym momencie. Kochajcie Wasze mamy i mówcie im o tym bo nadejdzie dzień kiedy zostaje już tylko mogiła i palący się znicz i pustka i cisza w domu. Moja mamusia już odeszła do Boga Świeć Panie nad jej duszą a tak wiele miałam jej do powiedzenia ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćKropkaPeEl
Po śmierci mojego dziadka (niestety nie zostawił dobrych wspomnień, rodzina raczej odetchnęła z ulgą) natychmiast przystąpiliśmy do porządków. Zdjęcia i dokumenty osobiste - zachowane na pamiątkę (jednak część historii rodziny) Mniej ważne papiery (odcinki emerytury, książeczki czynszu itp. rachunki) - do kontenera na makulaturę Ubrania i inne nieprzydatne rzeczy - spakowane do worów i wystawione koło śmietnika. Samych ubrań było ok. 10 dużych worków bo dziadek nic nie wyrzucał nawet jak nie nosił. W ciągu kilku godzin okoliczni menele wszystko rozebrali dla siebie, zostawili jakieś wieszaki i inne badziewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zmarła 5 mies.temu ja nie potrafię jej rzeczy wyrzucić.Moja siostra chce koniecznie sie pozbyć jej rzeczy z tego względu by zająć jej pokój. Wcale tego nie akceptuje mysle ze to za wczesnie.Chciala bym jej w tym pomogła nie zgodziłam się.W dniu w którym pojechała to robić dostalam od siostry telefon w słuchawce słychać był jej płacz. Myślę że to jeszcze potrwa by móc to zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załamana po stracie mamy
Mam 21 lat. Tydzień temu zmarła moja mama w wieku 59 lat po bolesnej walce z rakiem płuc. Zostawila mi w spadku mieszkanie, w ktorym wszystko jest tak jak bylo. Meble, naczynia, sztućce, ubrania, wszystkiego tego moja siostra chce sie pozbyc, pyta mnie co ma zrobic, ze jak chcę moge sobie cos po niej wziac . Ja uwazam ze powinno zostac tak jak bylo. Moje rodzeństwo chce zebym sie tam wprowadzila. A ja nie wiem czy to dobry pomysl bo za duzo wspomnien z nia i wogole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×