Pomocy!p

Cześć dziewczyny Piszę ponieważ chciałabym znać opinię kogoś z zewnątrz,bezstronnego liczę na to że pomożecie mi i proszę na szczerą opinię odnośnie mojej sytuacji A więc do rzeczy: Jakiś czas temu poznałam chłopaka.Jest rok starszy.Rozmawia nam się naprawdę cudownie Jest taki miły,troskliwy,opiekuńczy,mamy wiele wspólnych tematów itp. Nasza znajomość zaczęła się w szkole.A było to mniej więcej tak: Podczas imprezy szkolnej w której obydwoje braliśmy udział on zaczął do mnie gadać jakby znał mnie już wcześniej (mimo że tak nie było bo wcześniej nawet nie widziałam go w szkole ) od początku wydawał mi się bardzo sympatyczny no i przystojny gadaliśmy dalej jakby nigdy nic i było fajnie.Później przez 3 dni nie widzieliśmy się a co za tym idzie nie gadałam z nim gdyż nie miałam nawet jego nr (nie pytałam jego o to żeby nie wyszło że się narzucam ) W końcu któregoś dnia napisał do mnie i tak zaczęliśmy gadać Rozmowa rozwijała się zaskakująco korzystnie co mnie w sumie zdziwiło gdyż rzadko kiedy z nowo poznanym chłopakiem mam tyle tematów do rozmowy że nie ma czasu na nudę Często spotykamy się w szkole i praktycznie jesteśmy nie rozłączni Kiedy nawet rozmawiam z innymi ciągle czuję jego wzrok na sobie a kiedy ja na niego patrzę on odwzajemnia to swym zniewalającym uśmiechem Z czasem jednak przestałam traktować go tylko jak kolegę i szczerze zaczął mi się on podobać i tak jest do teraz.I właśnie tu się pojawia mój problem. Mianowicie kiedy zaczęłam się w niego niexle wkręcać nasz wspólny kolega (któremu się podobałam a przynajmniej koleżanka mi tak doniosła i z jego zachowania tez da się to wywnioskować) nagle zaczął dziwnie się zachowywać i pisać mi o tym chłopaku coraz to gorsze rzeczy a kiedy powiedziałam że sama wolę się przekonać czy rzeczywiście on taki jest mój kolega powiedział że Michał ma dziewczynę ! Byłam zaskoczona i w sumie nie wiedziałam czy mu wierzyć czy nie gdyż podczas żadnej z rozmów Michał ani słowem nie wspomniał że kogoś ma... Na to Piotrek (kolega) że stało się tak dlatego że ona mieszka po za miastem i nie mają czasu się spotykać i pozostają im tylko weekendy. Próbowałam jakoś Michała podejść czy to prawda ale zawsze moje próby okazywały się daremne ponieważ zawsze zachowywał się tak jakby nikogo w jego życiu nie było a jakoś głupio było mi pytać się go o to wprost bo mógł to źle odebrać... ale w sumie jeszcze jedna osoba mówiła mi że on kogoś ma ale sam zainteresowany ani słowem o tym nie wspomina... Nie wiem co mam zrobić bo zależy mi na nim strasznie ale z drugiej strony nie chce ładować się w ich związek bo nie chciałabym sama być tak potraktowana To już w sumie cała moja historia a przynajmniej jej zarys bo całej tu nie dam rady opisać... Proszę Was o jakieś szczere opinie i oceny mojej sytuacji i rady co mogę zrobić i co Wy byście zrobiły na moim miejscu...A może któraś z Was miała podobną sytuację? Jak sobie radziłyście?

A co ty kutwa Pulitzera chcesz zdobyć za pisaninę :)

za długie żeby czytać wszystko więc profilaktycznie ci powiem że niestety ale tak jesteś w ciąży ale zrób jeszcze test i napisz jutro co wyszło

sory xD moze to skróce troche xD najważniejsze inf tylko ;p

Jakiś czas temu poznałam chłopaka.Jest rok starszy.Rozmawia nam się naprawdę cudownie Jest taki miły,troskliwy,opiekuńczy,mamy wiele wspólnych tematów itp. Nasza znajomość zaczęła się w szkole.Podczas imprezy szkolnej w której obydwoje braliśmy udział on zaczął do mnie gadać jakby znał mnie już wcześniej. gadaliśmy dalej jakby nigdy nic i było fajnie.Później przez 3 dni nie widzieliśmy się .W końcu któregoś dnia napisał do mnie i tak zaczęliśmy gadać Rozmowa rozwijała się zaskakująco korzystnie;p Często spotykamy się w szkole i praktycznie jesteśmy nie rozłączni Kiedy nawet rozmawiam z innymi ciągle czuję jego wzrok na sobie a kiedy ja na niego patrzę on odwzajemnia to swym zniewalającym uśmiechem . Z czasem zaczął mi się podobać jeszcze bardziej.i kiedy zaczęłam się w niego niexle wkręcać nasz wspólny kolega (który był o mnie zazdrosny jeżeli chodziło o każdego chłopaka)nagle zaczął dziwnie się zachowywać i pisać mi o tym chłopaku coraz to gorsze rzeczy i powiedział że Michał ma dziewczynę ! Michał ani słowem nie wspomniał że kogoś ma... Próbowałam jakoś Michała podejść czy to prawda ale zawsze moje próby okazywały się daremne ponieważ zawsze zachowywał się tak jakby nikogo w jego życiu nie było ...jeszcze jedna osoba mówiła mi że on kogoś ma ale sam zainteresowany ani słowem o tym nie wspomina... Nie wiem co mam zrobić bo zależy mi na nim strasznie ale z drugiej strony nie chce ładować się w ich związek bo nie chciałabym sama być tak potraktowana...;/

myśle że tutaj może pojawić się między wami seksik bez zobowiązań, to naprawde świetna sprawa, zalecam

spokojna sprawa, nie uda Ci się "załadować" w związek jeżeli on ma dziewczynę :D