czy wg Was równouprawnienie jest możliwe?

feministki tak walczą o równouprawnienie, ale tak z logicznego punktu widzenia ono nigdy nie będzie możliwe choćby dlatego że faceci nie mogą zachodzić w ciążę i rodzić dzieci. co o tym myslicie?

czyżby nikt nie miał zdania?

mysle tak jak Autorka

Ja mam zdanie , to nie jest możliwe bo sam pomysł jest kretyński . Dla czego mają kobiety rezygnować ze swoich przywilejów na rzecz jakiś bzdurnych tez że niby kobieta to to samo co mężczyzna . Mężczyzna i kobieta są z goła różni

Równouprawnienie nie jest możliwe-właśnie dlatego, że to kobiety rodzą dzieci. PS. Niektóre feministki są stuknięte

czyli co, feministki walczą o martwe prawo?

Już od dawno temu ktoś zauważył, że kobieta i mężczyzna różnią się od siebie, więc uważam, że powinni mieć różne prawa i obowiązki. (jestem kobietą)

gaba montana, chyba ze zadowola sie tym, ze np. wywalcza prawo do adpocji dzieci przez pary homoseksualne :o bo rownouprawnienia nie bedzie nigdy

nigdy nie będzie pełnego równouprawnienia, póki kobieta rodzi, jest słabsza fizycznie, kobietę można zgwałcić (chociaż teraz i faceci muszą uważać na to :P)... jednak hasło 'równouprawnienie' jest przez ciemną masę źle rozumiane, tu nie chodzi o to aby wszyscy mieli tak samo bez względu na płeć... właśnie chodzi o to, żeby słabsi mieli przywileje, aby dać im szansę przetrwać i żeby nikt ich na dzień dobry nie traktował gorzej

wyszłam z kąpieli dobrze prawi :)

gaba montana - Faceci już mogą zachodzić w ciążę. Wczoraj lub przedwczoraj był artykuł o tym. Rownouprawnienie w jakim sensie? Konstytucyjnie kobieta ma takie same prawa jak mężczyzna. Prawnie jestesmy równorzędni. Na tomiast w niektórych dziedzinach i rzeczach kobieta nigdy nie będzie taka jak mężczyzna. mam różne płcie, różne predyspozycje dane nam przez naturę, mózgi nastawione na inne funkcje. Owszem, poniewaz embrion jest jednej płci i wszyscy mamy zarówno geny męskie, jak i żeńskie, pewne cechy przeciwnej płci pojawiają się w wiekszym stopniu u pewnego promila osobników. Jednak generalnie znacznie się różnimy.

równonuprawnienie to głupota;] skoro tak nie które kobiety chcą równouprawnień to niech idą do tak ciężkich prac fizycznych jakie wykonuja mężczyźni...

odgórnego nakazu rodzenia dzieci , więc o co chodzi. Technika poszła do przodu nie podoba ci się wagina idziesz na operację i biegasz z ładnym żylastym ptakiem

ja bym im dał pełne róznouprawnienie wtedy by im sie chepło nim ! to tak jak z solidarnoscią walczyła o wladze , ale wladze dostali tylko nieliczni , tak samo z kobietami , walcza o rownouprawnienie ale w kwestiach im wygodnych ! DLACZEGO TAKA NIE PÓJDZIE DO PRACY jako górnik ? ja bym je tam z urzedu pracy skierował i na prziodek wrzucił , albo sciane ! Dlaczego nie pracują w hucie przy piecu ? itd. Dlaczego chcą by w tym przypadku pozostali dzentelmeni ? bo to im pasuje , chca byc traktowane uroczo ! podawanie krzesła , odzierzy , otwieranie drzwi itd. to im pasuje ! ale inne rzeczy nie i stad rownouprawnienie ale w postaci przez nich podane ! Kobieta to najprózniejszy stwór na ziemi , na szczescie idiotki nie są w ogole ! i są kobiety co mają równouprawnienie w dupie ! bo wiedza , ze nie ma szans na takowe

jesli kobieta nie chce rodzic dzieci niech nie rodzi zawsze monzna zaadoptowac ja jestem za rownouprawnieniemw takim sensie, zeby np. pensje byly rowne (jsli k i m sa na tym samym stanowisku, w tej samej firmie, z tymi samymi obowiazkami)

feministki (których jest dużo!) walczą o rzeczy wielu kobietom niepotrzebne bo nie chce np. iść do pracy w kopali, po co mi to? jestem kobietą a to jest robota dla faceta.