mój mąż jedzie na misję...

mój tata zołnierz zawodowy, mama pracuje w wojsku, nie ma czegos takiego jak przymusowy wyjazd na misje, nie bredz dziewczyno, na misje jezdzi sie tylko i wyłacznie dla kasy. Afganistan, no coż współczuję, masz olbrzymie szanse na zostanie wdowa w najblizszych miesiacach

Ludzie....moze nie ma czegos takiego jak przymusowy wyjazd, ale jest rozkaz jedziesz albo dowidzenia!!!!!!!!! Owszem te wyjazdy sa dla ochotnikow, dopuki sa ochotnicy to oni jada, jak nie ma ochotnikow to wojsko wyznacza kto ma jechac!!!!!!!

Autorko nie wiem jak u Ciebie wyglada sytuacja rodzinna ale sie zastanow, i ty i maz, ja bym swojego nie puscila!!!!! Nie ma nic gorszego jak siedziec w domu i zastanawiac sie czy maz jeszcze zyje!!!Owszem znajomi byli, w Kosowie, Afganistanie a teraz jeden jest w Iraku i mam nadzieje ze wroci!

"pracuje w wojsku to wiem" - pewnie pracujesz jako cywil :P moj facet sluzy 16 lat. pracuje w sztabie. moze nie doczytalas dokladnie o co chodzi z przymusowym wyjazdem.... owszem - mozna odmowic... ale o awansach i innych pierdolach zapomnij. wiadomo ze podoficerowie to inna spiewka i ci w 90% jada dla kasy z wlasnego wyboru. na dzien dzisiejszy jest tylu ochotnikow ,ze na przymusy nie ma co zwalac winy... Jestes pewna,ze maz jedzie tylko dlatego ze dostal zaproszenie???? moze jest cos o czym nie wiesz? :(

malaaaaa a kogo ty masz niby teraz w Iraku???? polscy zolnierze o ile sie nie myle wyniesli sie z tamtad juz jakis czas temu????????????

viera viera to Twoj facet mogłby juz byc emerytem rok czasu

moglby ale po co? :P robi kariere zreszta zeby miec pelne swiadczenia to trzeba wysluzyc 21 lat

umożliwiają odejście na emeryturę po 15 latach i nie ograniczają praktycznie wysokości świadczeń, jeśli emerytowany żołnierz czy policjant dorabia."więc nie trzeba miec 21 lat aby dostac pełne swiadczenia i mozna sobie dorobic nawet

no to widac nie jestes w temacie :) jesli przejdziesz na emeryture po 15 latach sluzby to gdy podejmiesz pracy nie bedziesz juz dostawal pelnej emerytury. po 21 latach mozesz dorabiac ile chcesz... :) tak jak mowie, moj facet jest ambitny... chce odejsc jako pulkownik - mysle ,ze ambicja to dobra rzecz....

Jestem w temacie,bo sciagnałem to z tej oto str.http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/emerytura;przed;czterdziestka;w;wojsku;i;policji,27,0,409115.html

Talibowie tylko czekają na takich frajerów.

kiedy wyjeżdża do Afganistanu Twój mąż??

Polscy żołnierze jeżdżą w wozach bojowych które nie posiadają pancerza reaktywnego. Taki wóz można rozwalić strzałem ze starego RPG-7. A polskie helikoptery to poradzieckie Mi-8 i Mi-24. Jeden seria z półcalowego karabiny maszynowego w belkę ogonową i po herbacie.

Jak twój stary będzie miał szczęście to spali się żywcem we wraku. A jak będzie miał pecha to złapią go Talibowie.

Pewien były radziecki żołnierz opowiadał że przeżył tylko dzięki temu że wybuch miny pozbawił go przytomności i wypruł jelita. Mudżahedini myśleli że nie żyje, więc go zostawili. Podobno radzieckim jeńcom wziętym do niewoli mudżahedini obcinali ręce i nogi, a potem podwiązywali im naczynia tak żeby się nie wykrwawili. I zostawiali ich tak na pustyni.

Do dnia dzisiejszego Afganistan usiany jest wrakami radzieckich czołgów z czasów wojny afgańsko-radzieckiej (1979-1989). Wymontowane z nich gąsienice służą jako progi zwalniające na ulicach, a wymontowane z nich koła jako ciężary na siłowniach. http://static.panoramio.com/photos/original/873468.jpg http://www.defencetalk.com/pictures/data/3185/Afghanistan%20(25).jpg

Jak wasi starzy będą wyjeżdżać do Afganistanu to koniecznie niech zostawią próbki swojego DNA, tak żeby potem można było zidentyfikować zwłoki. Bo po wyglądzie to nie bardzo. Afganistan to najbardziej zaminowany kraj na świecie. Bywa że pół dnia trzeba zbierać faceta do wiaderka zanim się znajdzie wszystko.

http://www.youtube.com/watch?v=3mI7wrc117A

viera viera- jak twoj facet sluzy 16 lat a ty jestes na 2 roku to chyba dzieli was niezla roznica, co? fajnie maja tacy wojskowi, koles w srednim wieku rucha sobie mloda laske co leci na jego wladze :P tak na zdrowy rozum to rozkaz moze dostac jakis cenny oficer ale zywkly szeregowy? chyba jest ich do groma by go zastapili, btw- na pewno jest niezbyt uczony

Dziewczyny,chcecie pogadać na temat misji to zapraszam na to forum http://kobieta-zolnierza.frix.pl. To są kobiety,których faceci są lub jadą na misję. Panuje bardzo fajna atmosfera. Mój mąż również jedzie na VIII zmianę do Afganistanu.

Nikt mu tam nie każe jechac to jego dobra wola. Jedzie tam tylko ze wzgledu na pieniądze. Więc wiesz jedno jest kosztem drugiego. Jest ogromne narażenie swojego zycia,osierocenia rodziny ale jeśli chcecie miec duże pieniadze... Wasz wybór

I nie piszcie głupot że jada tam z dobrego serca. Kto by narażał życie za inny kraj bezinteresownie.

ma na imie Grzegorz?

płaca okolo 20tys:)

Co innego jakby była wojna w Polsce i by musiał rozumiem ale tam go nikt nie zaciągnął i nie wygaduj głupot.A poza tym jesli nawet jest tak jak piszesz (w co mi się nie chce wierzyć)to nikt mu nie kazał takiego zawodu wybierać.Wiedział na co sie pisze a ty zostając jego żona też to wiedziałaś;]

wspólczuje

polecam wam dziewczyny forum poświęcone misji w Afganistanie z punktu widzenia kobiety www. nasiwafganistanie.pl !!