Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dość życia

chcę umrzeć

Polecane posty

Gość mam dość życia

dziś za dużo się stało,przerosło mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dość życia
nic się nie ukłąda :( od 2 lat jest chujowo..dziś znow mnie olał,póxniej uderzył,nie chcę żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest jesień jutro jest 1 listopada jest ponuro i zimno każdy z nas odczuwa jakieś tam przygnębienie ale cokolwiek się stało pamiętaj, że może być lepiej czasem to co cię przerasta tak naprawdę jest tylko mała przeszkodą do normalnej egzystencji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chciej żyć
ale już dla kogoś innego o tym (właściwie już ex) zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
nie będzie lepiej!!! on doprowadza mnie do takich stanów że mam dość.starałam sięjak mogłam ale nie docenił,chcę odejść z tego świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś znow mnie olał,póxniej uderzył,nie chcę żyć bo jakiś dupek cię olał i uderzył:)? nie lepiej olać dupka ?:) uwierz każdy z nas przeżył nieszczęśliwą miłość :) i wielu z nas znalazło ta prawdziwą:) na chłopie świat się nie kończy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dziś znow mnie olał,póxniej uderzył" Co za bydle...jak Boga kocham,takiemu to bym ręce połamał. Zostaw go jak najszybciej. Im szybciej odejdziesz tym lepiej. Nie marnuj życia dla tego śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
jesteśmy ze sobą 6 lat,mamy 2 letnie dziecko....bardzo pragnęliśmy oboje dziecka,ale odkąd zaszłąm w ciąże,jemu odbiło :(urodziłam i zostałąm zdegradowana do roli matki,kucharki itd...on może wszystko...dziś się pokłóciliśmy...powiedział (jest wypity) że dla niego nie istnieje,że mu na mnie nie zależy...wyzwał mnie,uderzyłam go w twarz on mi oddał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
to po co z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
on utrzymuje mnie i dziecko,nie dałą bym rady finansowo...poza tym boję się odejść ,że sobie nie poradzę,że znów zacznę do niego dzwonić i prosić żeby wrócił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pier**** życie,dlaczego to wszystko jest takie poje**** :/ Rozumiem Twój problem,zwłaszcza,ze macie dziecko...co do dziecka-dbaj o niego. Wpajaj mu od malucha,żeby nigdy nie był jak tatuś. Rozpieszczaj go,żeby przynajmniej ono nie odczuwało tego piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
dziecko jest moim światem.jest bardzo za ojcem,jak raz rozstaliśmy sięna 2 tygodnie,to małą płakałą po nocach,budziłą sięz krzykiem i cały czas wołała tatusia...więc już mniej więcej wiem jak by było jak byśmy sięrozstali...ale ja psychicznie już nie wytrzymuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
hej to może zwal mu konia, co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
kaskadko bardzo zabawne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
chcę umrzeć hej może walenie konia mu cos pomoże???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana wiem jak to jest...
jest plomyk swiatla dla Ciebie:-) zglos sie do OIK http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej (pomoc jest anonimowa i bezplatna) albo do niebieskiej linii:-) Kochana jestes wspaniala kobieta i masz jeszcze szanse na szczescie dla Siebie i Dziecka:-) 🌼 wiem co pisze, sama przeszlam to, juz jestem wolna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie masz oparcia w rodzinie
albo przyjaciolach? Nie moze byc tak,zeby cie facet lał. Dziecko w koncu to zauwazy.To do niczego nie doprowadzi. A umrzec, jak wszyscy ,i tak zawsze zdązysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
dziecko już kiedyś widziało jak mnie uderzył :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
dziewczyno , tez mialam taką sytuacje nie mialam pracy mialam dziecko balamsie odejsc znosilam zdrady awantury znecanie ale teraz jest inaczej znalazlam prace podalam o alimenty potem o rozwow potem on poznal nastepna glupią i poszedl do niej ale jeszcze po rozwodzie mieszkalismy reazem przeszlam pieklo i balam sie jego i tego ze nie przezyje sama z dzieckiem, najwazniejsze to znalezc prace i odwazyc sie zalozyc sprawe o rozwod i alimenty potem bedziesz czlowiekiem, zaryaykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana wiem jak to jest...
szukaj pomocy, podalam Ci namiary albo OIK albo niebieska linia, wszedzie mozesz zadzwonic, tez anonimowo:-) wiem jakie to trudne wyrwac sie z rak przemocowca, ale mozna...:-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
jest mi tak źle że chciała bym zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
do kochana wiem jak to jest już od dawna wiem,że powinnam tak zrobić,ale emocjonalnie czuję się wmurowana i nic nie potrafię zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina_Karo
Kochana!!! Nie mów tak.. wiem ze jestes teraz zdenerwowana sama przechodzilam takie stany, kochalam, on mnie nie szanowal, bil, plaalam, potem zgadzalam sie zeby wrocil, paniczny strach przed samotnoscia. trzymala mnie przy zyciu bardzo dobra praca, studia ktore konczylam na 2 kierunkach..ale byly dni kiedy si epoddawalam, Bardzo pragnelam dziecka, normalnej Rodziny. Moj ojciec jest alkoholikiem, ale wiem ze przez to, iz sama nasluchalam sie przez 20 kilka lat klotnoi awantur nie chce by moje dziecko, dzieci tez tak cierpialy:( Teraz jestem samotna, bo dla niego zrezygnowalam czesciowo z przyjaciol wrocilam z duzego miasta do malej miejscowosci, bylam glupia sadzac ze wszystko sie ulozy. Mimo ze mam 27 lat, jestem wyksztalcona kobieta, mam prace bardzo dobra, mam mieszkanie, samochód... nie mam nikogo kto by mnie wspieral, nie mam do kogo sie przytulic, postawilam wszystko n ajedna karte i przegralam. tu juz nie ma szans abym kogos poznala, z kims byla. Ale chyba wole byc sama, spokojna, cieszyc sie z malych rzeczy, niz bac sie jego kazdego powrotu d domu. Zadbaj o to byś i Ty i Twoje dziecko byly spokojne i szcseliwe Pamietajj!!!! NIKT NIE ZASLUGUJE NA TWOJE ŁZY, A TEN KTO NA NIE ZASŁUGUJE NIGDY CIE DO NICH NIE DOPROWADZI.... Powodzenia🌻 opowiedz jeszcze coś o sobie, o Waszym zwiazku i pamietak badz dzielna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propo
nie znikniesz nie da rady masz dziecko i zrob wszystko aby ono nie musialo znosic ugrek tego bydlaka, zrob to chociaz dla dziecka, czy zdajesz sobie sprawe ze ty jestes jego jedyną opoką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę umrzeć
Zastanawiam się dlaczego wszystko zmieniło się jak zaszłam w ciążę?Przecież oboje chcieliśmy dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×