NIE ŚPIE-jak długo jeszcze??

Zaczęło sie miesiąc temu,w szkole,dostałam złą ocene nie udało sie poprawic.Od tej pory nie moge spać,tzn spalam tak co drugi dzien a od około tygodnia nie śpie praktycznie wogule!! W środe 3h,czwartek 4 h piątek 4 h.Sobota zero snu i dzisiaj jestem padnięta poprostu wysiadam psychicznie.Nawet tabletki mi nie pomagają persen valused,zioła.Byłam u lekarza przepisał mi hydroxyzinum ale jak wzięlam te tabletke to zwaliła mnie z nog a spać nadal nie mogłam;/ Kłade sie po 22 a zasypiam po 3,4 czasem wogule,serce mi wali jak oszalałe.Mam dopiero 19 lat chodze do szkoły i teraz zaczęłam sie bac ze nie zdam,poprostu nie moge sie uczyc przez to ze jestem nie wyspana.Jutro wybiore sie do psychologa. Powiedzcie mi przechodziliscie cos podobnego?? Kiedys spałam normalnie po 8-10 godzin a teraz co sie porobiło?;( Juz nie daje rady;( Nachodzą mnie najgorsze mysli ze jestem beznadziejna,chciałam nawet zerwac z chłopakiem bo myslałam ze moze to przez niego ale jakos sie opanowałam a jestesmy ze sobą juz prawie rok.Teraz wszystkim sie denerwuje nawet najmniejszym drobiazgiem co sie ze mną porobiło:( Dzisiaj rozpłakałam sie przy mamie nie wytrzymałam mimo ze ma mnie za silną psychicznie córke a ja sie poddałam ;( co robic:(

??

najlepiej to by bylo tyle nie myslec...

Codziennie wieczorem przebiegnij się na tym chłodnympowietrzu tak z pół godziny. Raz że sie odstresujesz. Dwa zmęczysz, dotlenisz. Mipomaga. Polecam:)

własnie nad tym bieganiem musze pomyślec heh; "tak szczerze"-najlepiej nie myslec masz racje rodzina mi to powtarza ale ja nie potrafie,nie wiem co sie porobiło wciąz myśle doslownie nawet kiedy rozmawiam z kims ogladam film czy robie cokolwiek innego to wciaz mysle o szkole i innych problemach,złapałam totalnego doła:(

Człowiek umiera po 5 dobach bez snu- tzn bez stadium snu Rem gdzie mózg się resetuje. Skoro jeszcze żyjesz nie ma co panikować. Mniej się przejmuj, nie myśl nad taką sytuacja. Skoro sama znasz prawdopodobny powód nerwicy to jest ok. idź do psychologa, da ci pewnie inne tabletki.A pewnie ten środek na bezsenność wzięłaś tylko raz, dwa i nie więcej co? Kuracja musi potrwać. Taka prawda.

Ja cierpialam na bezsennosc ponad 2 lata i tez spalam raz na tydzien. Przyczyna byl stres, u Ciebie chyba tez, wtedy tabletki faktycznie prawie nie dzialaja. Bieganie, oddychanie, zwlaszcza joga jest dobre, ale najlepiej jak przed samym snem sie bedziesz wyciszac. Powiedz sobie tak, obojetnie jak bedzie wygladac dzisiejsza moja noc, jutro przezyje ten dzien. Bo jest tak, ze juz w dzien sie boisz zasnac i to napedza strach. Ja ogladam sobie przed snem sitkomy, praie je znam na pamiec, ale one odwracaja moje mysli, nastawiam komp. na wylaczenie. Sprobuj tego. Tez pomogla mi muzyka, ktora cos tam normuje fale mozgowe, sluchalam raz i kika dni w miare dobrze spalam. Jak chcesz to Ci wysle.

to poprosiłabym o te muzyke:)) na meila lettere321 @ wp.pl