Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Feniks - trener uwodzenia

Jak Twój facet może być lepszy w łóżku

Polecane posty

Gość Feniks - trener uwodzenia

Daj mu do przeczytania ten tekst, który pochodzi z mojego bloga - ------------------ Tym razem o tym co może zrobić mężczyzna, aby być dobrym w łóżku i czuć się komfortowo z własną seksualnością. Pytanie od czytelnika mojego e-booka “Uwodzenie dotykiem” Czy jesteś gotowy na seks – swoją drogą bardzo dobry kawałek tekstu, takiego czegoś jeszcze nikt nie napisał. Ale pytanie: “Czy jesteś mężczyzną otwartym seksualnie?” do mnie jakoś nie trafia – tzn. jakim ? Czy nie każdy jest otwarty seksualnie ? Ten kawałek Twojego ebooka jest w ogóle ciekawy i czasem mam wrażenie, że pod niego mocno podchodzę – myślę, że jeszcze bardziej powinieneś go rozwinąć jak sobie z tym poradzić, jak wyćwiczyć swój umysł by się ego zgrało z podświadomością i zlikwidować te konflikty ? Paweł Mężczyzna otwarty seksualnie to taki, który kocha fakt bycia mężczyzną i całą seksualność z nią związaną. Który jest skory do odkrywania tajemnic swojego ciała, który żyje bez kompleksów na tle seksualnym. Wie, że posiada więcej stref erogennych, niż tylko jego penis. Jednocześnie rozumie i akceptuje seksualność kobiet. Potrafi odnaleźć się w ich fantazjach seksualnych, nawet tych najbardziej perwersyjnych, bez oceniania kobiet czy siebie. Taki mężczyzna jest wolny do wyrzutów sumienia po seksie, czy dylematów, bo wie jak dobierać partnerki. To przeciwieństwo mężczyzn którzy mówią innym, że chcą „bzykać” na hektary i kim oni to nie są, ale gdy trafią na kobietę, która chce się kochać to coś zawsze psują po drodze, wycofują się albo plotkują, że ona była łatwa (albo co gorsze mówią tak o kobiecie, z którą się przespali). Pomyśl przez chwilą jakby to było gdyby wszyscy mieli świadomość tego, że wchodząc w związki intymne darzą się czymś dobrym. To czego chcesz jest dobre. Chcesz, aby kobiecie, też było dobrze. Chcesz, aby chwile spędzone z Tobą, były jednym z jej najlepszych wspomnień. Zastanów się czy mając takie nastawienie bałbyś się, że zrobisz lub powiesz coś co nie spodoba się kobiecie. Czy uważasz, że zasługujesz na najlepsze kobiety? „Zasługujesz” jest w tym pytaniu słowem – kluczem. Psychika ma masę mechanizmów obrony przed zranieniem. Pomyśl przez chwilę, czy to co naprawdę myślisz jest klarownym obrazem rzeczywistości. Dlaczego myślę w ten sposób? Czy to mi pomaga? Czy to ma odzwierciedlenie w rzeczywistości? Czy to o czym myślę opiera się na miłość i akceptacji samego siebie? Czy to o czym myślę pozwala mi być lepszym człowiekiem? Zwłaszcza w kontekście relacji damsko-męskich. W momencie, w którym stajesz przed nią i powiesz – „Oto ja. Ze wszystkimi moimi zaletami, wadami, przyzwyczajeniami, poglądami. Podobasz mi się i chcę, świetnie spędzić z Tobą czas. Jeżeli Ty również tego chcesz to zacznijmy się świetnie bawić, jeżeli nie. Ok, szanuję to i życzę Ci wszystkiego najlepszego”. – to wszelkie techniki nie są Ci potrzebne. Takie wyznanie to dla mnie manifestacja miłości i szacunku do samego siebie. To jest gra w otwarte karty. Ona jest takim samym człowiekiem jak Ty. Wiem, kiedy wygląda tak pięknie, ciężko się skupić, ale to nadal jest człowiek. Kobiety świetnie potrafią nadawać sobie wartość, więć możesz robić to Ty. Ćwiczenia: 1) rozbierz się, stań nago przed lustrem, obejrzyj swoje nagie ciało, bardzo dokładnie i powiedz sobie „Kocham Cię” W NLP Magazine był świetny artykuł odnośnie tego jak emocje oddziaływują na wodę i rośliny. Negatywne myśli, niszczą je, vide eksperyment gdzie dwie szklanki z wodą oznaczoną napisami „Nienawidzę Cię” i „Kocham Cię”. W momencie, w którym zaakceptujesz swoje ciało, będziesz bardziej atrakcyjnym partnerem seksualnym, Twoje samopoczucie się poprawi, nawet jeżeli nie masz ciała greckiego Boga. Jeżeli chcesz aby Twoje ciało wyglądało lepiej to zrób to, to też jest wyraz miłości do samego siebie. Ćwiczenie może wydać się dziwne, ale jest skutczne. Nie wiem czy ktoś w społeczności uwodzicieli proponował tego typu praktyki. Zaniechanie ich tylko spowolni proces swoistej reedukacji seksualnej i pojmowania swojej seksualności. Seks to ciało. Nie zastąpisz seksu głową. Credit by focus – Warto jest również poznawać nagość kobiety tak po prostu, poza seksualnymi czynnościami. Iść pod prysznic z nią, przespać się na golasa, zrobić sobie wspólny masaż, przebywać ze sobą nago nie tylko się bzykając itp. Znika jakakolwiek krępacja. 2) przeczytaj erotyczną autobiografię autorstwa kobiety lub inne opowiadania erotyczne autorstwa kobiet. To co mogę szczerze polecić to książkę Arundati „Terapia narodu za pomocą seksu grupowego”. Autorka jest Polką, więc książka jest świetnie osadzona w polskiej kulturze, czyli tłumaczenia w stylu, że takie rzeczy robią kobiety tylko na libertyńskim Zachodzie odpadają. Książka jest bogata w wiele praktycznych wskazówek odnośnie seksu. Bardzo pobudza do myślenia. Na pewno sprowokuje do re-definicji pewnych pojęć mężczyzn o konserwatywnym podejściu do seksu. Dlaczego autorka musi być kobietą? Chcę, abyś przestał bać się kobiecej seksualności, bo gdy przyjmiesz kobiecą seksualnością z pełną dozą akceptacji to czekają Cię doznania ekstazy i seksu, którego nie odwzoruje nawet najlepszy film. 3) rozmawiaj z kobietami i mężczyznami o seksie, o fantazjach, o potrzebach seksualnych. Wyjdź poza schemat. Dokop się do głębi, pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj. A gdybyś potrafił rozmawiać otwarcie o seksie o i dzięki temu lepiej komunikował swoje potrzeby kobietom, z którymi sypiasz to jak myślisz, czy więcej czy mniej Twoich fantazji seksualnych, by się urzeczywistniło? Co najważniejsze rozmawiaj ze SWOJĄ partnerką o WASZYM seksie. Pytanie – Jak było? – tuż po jest zakazane. Czy gdybyś był kobietą to jakbyś spojrzał na swojego mężczyznę, który szczerze interesuje się, aby Ci z nim było dobrze. Na pewno lepiej, niż Twoje koleżanki narzekające, że „za szybko, za wolno, nie w tym rytmie, a jemu się wydaje, że jest wszystko ok”. 4) posiądź sztukę wstrzymywania wytrysku nasienia podczas orgazmu.Taka umiejętność pozwoli dłużej cieszyć się seksem, zachować lepszą kondycję ciała i mieć więcej energii. Tutaj polecam publikację autorstwa Mantak Chia „Miłosny potencjał mężczyzny”. Jest napisana prostym językiem, mimo taoistycznej genezy opisywanych praktyk i wielu historii zaczerpniętych z kultury Chin. 5) uważnie dobieraj partnerki seksualne i zdecydowanie przestań zadawać się z tymi, które traktują Twoją chwilową niemoc seksualną jako powód do drwin, lub nie rozumieją tego, że chcesz być mężczyzną otwartym seksualnie i pracujesz nad techniczną stroną seksu. 6) czytaj dużo o samej fizjologii, anatomii, motoryce seksu. Tutaj polecam „nieśmiertelną” pozycję książkową – Michalina Wisłocka „Sztuka kochania”. Jest to bardzo przystępna pozycja i wręcz obowiązkowa dla mężczyzn, którzy jeszcze nie zaczeli współżycia seksualnego. Zresztą pisałem już o tym w tekście pt. „Pierwszy raz” 7) bądź otwarty na propozycje nowości w łóżku ze strony kobiet. Czasy „Tylko przez prześcieradło” dawno odeszły do lamusa. Mamy XXI wiek. 8 ) Polub kobiety. Przestań dzielić je na „łatwe i trudne”. O tym jak to zrobić pisałem już w tekście „Ona jest napalona, a Ty nazywasz ją dziwką”. Koncept otwartości seksualnej zmierza do tego, abyś: - cieszył się seksem, który Ci odpowiada - dzielił go z partnerkami, które Ci odpowiadają - Twoja kobieta, również była z niego zadowolona. Jestem ciekaw Twoich spostrzeżeń po zrobieniu opisanych powyżej ćwiczeń. Opisz je jako komentarz do tego tekstu lub wyślij mi je na mail: feniks.pua@gmail.com. Z chęcią odpowiem na wszystkie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×