Dzisiaj na cmentarzu widziałam dziewczyne ubraną tak

buty cos takiego, tylko czarne i zakryta pięta. ale na takiej samej platformie http://bi.gazeta.pl/im/2/6650/z6650532M.jpg takie leginsy http://www.allegro.pl/item742536837_742536837.html do tego fioletowa tunika do bioder a na to takie białe futerko, moze z troche dłuzszym włosem http://www.nikoletta.pl/public/images/items/425/3913_3913_3_big.jpg Ludzie paranoja co się dzieje na cmentarzach. ja bym sie chyba wstydziła tak na impreze isc, a laska na groby bliskich tak przyszła

he he pewnie przyszla na podryw;p

pod spodniami (zwłaszcza jak czasem pasek wystaje przy pochylaniu się :-) )

Trzeba się wylansować, pokazać, a nie przejmować pamięcią o bliskich. Co się dzieje na tym świecie, w tym kraju, że nawet pamięć o bliskich nic nie znaczy http://szelest-stron.blogspot.com/2009/10/ustawic-znicz-i-biec-dalej.html W ten dzień trzeba ustąpić miejsca tym, którzy odeszli, a nie szpanować swoimi ciuchami :/

ludzie nie szanuja zadnych wartosci, nawet pamieci po zmarlych, ich kultu i czci. dla nich cmentarz to chyba to samo co pub

wiesz co jakoś trudno mi uwierzyć w tą twoją bajkę;] I jeszcze tak idealnie znalazłaś jej strój na allegro:)

heh... skoro wszyscy jednym chórem mówicie, że najważniejsza jest w tym dniu pamięc o zmarłych, to dlaczego non stop komentujecie czyjś wygląd? co za różnica w jakim stroju 'zapalamy świeczkę'? wiadomo, że w pewne dni i w pewne miejsca przyjęło się ubierac 'tak a nie inaczej', ale to nie znaczy, że osoba w butach na platformach przyszła tam tylko się pokazac i 'zapalic świeczkę' jedynie dla zasady... może przyszła szczerze, może znicz znaczy dla niej coś więcej? może ubiera się tak zazwyczaj i jest to dla niej 'normą'? wśród 'normalnie' ubranych ludzi tez jest od groma tych, którzy pojawiają się na cmentarzu tylko dlatego, że 'wypada'

szanuja niczego:) u mojej kuzynki na weselu przyszła inna kuzynka ubrana w mini i buty na 15 cm obcasie..dekold na wierzchu..( a cyckow prawie nie ma)...jak przechodzila to ludzie tylko ale kurwa przyszła;) i to z wesela goscie tak mowili...a jeden starszy wujek powiedzial jej matce ze zle ja wychowałą bo na daną sytuacje trzeba umiec sie ubrac:) ale chyba najgorsze bylo to ze to nie ona zrobiła furore tylko dziewczyna jej brata ktora ubrana w fajna kiece poprostu była ładna laska:)

zazdrościsz ? pewnie chciałabyś takie leginsy ale w sklepie dla puszystych nie ma takich rozmiarów tylko inne przypominające luźne worki na śmieci :D

zapewniam Cie, ze ta dziewczyna na codzien tez sie tak ubiera. to po prostu jej styl. Na cmantarzu nie powinnismy zajmowac sie tym jak wyglada kowalsa.

Ale trzeba miec klasę...Prawdziwa kobieta wie jak się ubrać na daną okazję...inaczej do kościoła, na cmentarz, a inaczej na imprezkę czy na randkę...tylko prostackie siksy tego nie wiedzą...

To pewnie była ta Iga, która wczoraj się na kafe uzewnętrzniała co do stroju:P

Nie czepiajcie się jak nie wiecie czy trupy miały coś przeciw:P.

To pewnie była ta Iga, która wczoraj się na kafe uzewnętrzniała co do stroju:P

najndżits i wszystkie inne: to nie jest dzień, w którym należy się rozglądać i zajmować tym jak się panie ubierają.

Ach, no właśnie, ciekawe kiedy Iga zda sprawozdanie ze swojego ubioru, może od razu podrzuci linka do swojej fotki nad mogiłą

zazdrościcie jednym słowem

obgaduje innych chcąc na ich tle wypaść lepiej, to nie jest normalne, że ktoś po powrocie z cmentarza siada do kompa i wyszukuje szczegóły ubioru, osobie z normalnym poczuciem własnej wartości nie jest to do niczego potrzebne, zobaczyła, pomyślała i poszła dalej, bo co to kogo obchodzi jak ktoś sie ubiera

w którym miejscu napisałam, że się rozglądałam?? wspomniałam tylko o wczorajszym topiku gdzie pisała Iga...

Nie znają Igi, więc nie wiedzą "o co kaman"

a co Cię to obchodzi? Jesteś hipokrytką. Zamiast myśleć o zmarłych rozglądasz jak kto jest ubrany.

ja wczoraj czytałam ten temat, gdzie tak się wyśmiewałyście z Igi. I moje zdanie jest takie jak pań powyżej- krytykujecie zamiast skupić się na tym co najważniejsze.

Kto krytykuje? My się tylko dobrze bawimy

i o tym właśnie mówię.

Dla mnie to nie jest jednoznaczne.

Dla mnie też, a poza tym to było wczoraj a nie dziś...

białe futro czerwone spodenki, z błyszczącego się materiału, króciutkie jak miniówka czarne rajtuzy buty na koturnie oczywiście blondynka żenada

kiedys kolega dotknal mnie przypadkiem za kolano w autobusie, na zakrecie, to strzelilam go w pysk bo nalezy sie szanowac, zaden szmaciarz nie bedzie mnie obmacywal, swinia jedna i nie wazne ze przypadkiem, kazdy facet to swinia