moja mam wymyslila ze zrobi mi panienski...

wymyslila ze zrobi mi panienski - zaprosila ciocie ze swoja corka i powiedzialy ze przyjada w piatek tydzien przed slubem. myslicie ze tyo dobry pomysl?? moge zaprosic tez kolezanki czy bedzie glupio?

czemu nie?

zależy kogo się wstydzisz bardziej, pijanych koleżanek przed rodziną czy pijanej rodziny przed koleżankami, jeśli nie masz tego rodzaju oporów powinna być super zabawa z której każdy wyjdzie z bananem na twarzy

swiadkowa? I nie rozumiem, pomysl Ci sie podoba czy nie?

swiadkowej niestety ie bedzie bo wrci trzy dni przed slubem... stanelam przed faktem dokonanym bo juz obiecaly ze będą.. nie wiem czy tego chcę, bo planują po prostu przyjść i posiedzieć... a mi się zawsze marzył jakiś inny wieczór panieński, a nie siedzenie przy kawce czy herbatce, ylko niestety, nikt mi nie zorganizuje, a sama sobie nie bede organizowała :(

bierzesz slub cywilny? Bo katoliczka nie powinna robic

biore koscielny. a niby czemu nie powinna robic????????

Oki, dopiero doczytalam,ze to bardziej spotkanie przy herbatce, raczej do hycznej zabawy sie nie zalicza ;) To w takim razie zgodzilabym sie na ten wieczor , ale sama zorganizowalabym (lub podpowiedzialabym bliskiej kolezance, niekoniecznie swiadkowej) zabawe dla kolezanek w Twoim stylu dzien pozniej, albo nawet te 3 dni przed slubem jak juz bedzie swiadkowa. Co w tym zlego samemu sobie organizowac? glowa do gory :)

sorry, ucielo mi czesc wypowiedzi, chodzilo mi o zabawe w piatek, ale herbatki to nie dotyczy ;)

hmm, moze to dobry pomysl :) tylko jak sama zorganizowac???? :) z tego co wiem to zawsze ktos inny, a nie przyszla pani mloda organizuuje )

E, nie przejmuj sie jak jest "zawsze". Poza tym, nie zawsze tak jest! A tu masz inspiracje http://strefaslubna.pl/forum/index.php?topic=2113.0

Oczywiście, że możesz sama zrobić swój wieczór panieński i zaprosić koleżanki, byłam na różnych i robionych przez kumpelki i przez młode panie i w sumie co za różnica, zależy kto ma jakie możliwości, a liczy się i tak jedynie dobra zabawa i towarzystwo.. nigdzie nie jest napisane, że trzeba tak i tak:)

jesli masz wyluzowana mame i ciotke to mozecie razem nawet sie do klubu wybrac i potanczyc, a jak nie za bardzo sie nadaja na takie typu imprezy to zapros dzien pozniej kolezanki na piwko czy drinki i idzcie w tany:)

o moj boze... wieczor panienaski w towarzystkie MAMY, CIOTKI i kuzynki - błaaaaaaaaaaaaaaaaaahahahahahaha... :D Kobieto ja nie twierdze ze w ten wieczor masz isc w te pedy albo puscic sie z lepszym napotaknym facetem.. no ale wieczor panienskie z MATKA? ludzie... :D:D:D ja np mialam identyczna sytuacje moja swidadkowa nie moga byc na tylwe wczesnie aby zorganizawoac mi wiezor:) wiec ja sama zaproponowalam zebysmy razem z moimi kolezankaki pojechaly na podboj imperzy:D ... stanelo na krakowski rynka:D a sama mieszkam w 100km od tego miasta pojechalysmy do krk popoludniu wrocillysmy rane - imperaz nie zapomniania, mnostwo wspomien, szalenstw, dziwactw, zabawy - ale oczywscie wszytko z umierem! (dla mnie to byla podtswa wieczoru panienskiego! ) otrzywiscie w wysmienitych humorach i lekko skacowane jwilysmy sie ranekiem w domu:D ... jesli chodzi np. o kwestie fianaswoe .. to tak np. w krk do klubow nie placi sie wstepu wiec to bylo za free... dziewczyny umowily sie tylko miedzy soba ze kazda placi za siebie i kazda z nich ma mi postawic jednego drinka , wiec nie bylo zadnych nie przyjemjosci w kwiestii finansowej:) i blagam - wieczor panienski z rodzina? luuuuuuudzie!