Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ProstoWserce20

Byla dziewczyna mojego chlopaka

Polecane posty

Gość ProstoWserce20

Moj chlopak jest ze mna od roku. Bardzo mi na nim zalezy i jemu na mnie takze. Ma za soba dosc dlugi ale nie udany zwiazek. wiem, ze bardzo kochal Age(swoja byla), ona jego takze, ale nie mogli byc szczesliwi. Teraz ona ma innego faceta tez od roku, ale nie daje mu spokoju. Pisze do niego, dopytuje sie o nasz zwiazek. Chce sie z nim spotykac . Moj chlopak nie lubi jak jestem zazdrosna, a wie ze na sam dzwiek imienia aga dostaje bialej goraczki. najchetniej porozmawialabym z ta laska, ale karol mi nie powala. mowi ze mam nie robic scen, a to jest tylko jego kolezanka. ale kolezanka nie mowi ze kocha... naprawde nie chce robic scen zazdrosci bo nie chce stracic karola ;(, ale czasami nie wytrzymuje. co prawda wiem wszystko co ona robi i mowi w jego kirunku ale to i tak nic nie daje. dodam jeszcze ze pierwszy raz zerwal ze mna bo stwierdzil, ze nadal ja kocha (to bylo na samym poczatku ponad rok temu). on wyleczyl sie z tej milosci ale ona nadal jest mu cholernie bliska... wiem i widze to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze powinnas mu zabronic kontaktow z nia a jezeli sie nie zgodzi to koniec. POSTAW SPRAWE JASNO. Tez bylam w podobnej sytuacji na poczatku nic nie mialam do tamtej sziewczyny ale kiedys odkrylam ze on do niej wypisuje (byl to nasz 2 miesiax razem) ze teskni za nia i byla dla niego kims wyjatkowym. Byl pijany ale to nie zmienia faktu ze przegial. Pozniej dostal warunek albo konczy z nia znajomosc lbo odchodze. Poznidej znow wygszlo na jaw ze niby przypadkiem ja spotkal i byli na herbacie. Dodam ze od tamtego czasu przestalam mu ufac no i to byl poczatek konca. Razem juz nie jesteamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---zuzia---
ale :) ja się tym nie martwię Jedynie mnie wkurwi.a jej bezczelność :) Jak się rozstali (to było zanim ja go w ogóle poznałam) to ona bardzo chciała wrócić do niego (rozstali się , bo się puściła), ale on nie chciał Więc skoto wtedy nie chciał to się nie martwię nią Ale nie mówię, bo po buźce bym natrzaskała :D bezczelna szmata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że powinnaś porozmawiac z Karolem. Czego oczekuje od spotkań z Agnieszką, czy żałuje, że nie są razem. To będzie trudna, ale niezbędna rozmowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
nam tez niby zyczy dobrze ale wiem ze cieszy sie jak sie klocimy... jesli chodzi o ultimatum juz raz postawilam. powiedzial, ze nikt nie bedzie mu kazal wybierac... starsznie si epoklocilismy,ale jakos z tego wyszlismy. nastepnym razem tez o nia poszlo bo akurat do niego zadzwonilam i uslyszalam ja... wtedy to byl koniec, ale na cale szczescie to, ze mnie starcil dalo mu duzo do myslenia i inaczej mnie traktuje wszystko mi mowi itp. odbudowal zaufanie i jest dobrze ... jednak ona nadal nie daje za wygrana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
rozmawialam nie raz. mowi ze ona nic juz dla niego nie znaczy ze mnie kocha. ale ona byla dla niego kims bardzo waznym i nie da sie tak poprostu urwac kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zobaczysz nicx dobrego z tego nie wyjdzie. Czemu nie masz odwagi postawic sprawy jasno? jezeli nie jest w stanie zerwac z nia kontaktu znaczy ze nadal cos do niej czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosto w serce ja tez przez to przechodzilam. Gadal tak samo. Po roku bycia razem zauwazylam ze ja dla niego jestem duzo wazniejsza niz ona ale bylo za pozno. Zerwalam z nim, pozniej sytuacjia sie zmienila i to do mnie wypisywal tak jak kiedys do niej. Ale ja juz nie chce miec z njm nic wspolnego. Zmarnowany rok zycia dla frajera :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---zuzia---
ja tam nie wierzę w takie "dobre" życzenia :) wredna jestem :P robisz te błędy, które ja popełniłam :) Niszczysz się w ten sposób, spalasz Powiem Ci jak to przebiegało u mnie. Na początku miałam stosunek OK do ich relacji, ale w końcu jej wszechobecność zaczęła mnie denerwować, a to prezent od niej, a to jej zdjęcie gdzieś w szafie itd. Też zaczęły się kłótnie, afery, chodziłam zła, nieszczęśliwa, podejrzliwa (niszczyło mnie to), też padały słowa o rozstaniu .... Ostro było W pewnym czasie mój chłopak wyjechał do pracy w delegacje na 2 miesiące Miałam czas pobyć sama ze sobą, ochłonąć I .... zaczęłam zlewać ją i jej nachalność Tak jak do tej pory robiłam afery o nią, tak od jego powrotu nic dosłownie NIC np okazało się, że przysłała mu kartkę, on ze strachem w oczach z tą kartą idzie od skrzynki, a ja " oo jaka ładna karteczka" i tyle :) on szok, potem niedowierzanie :D a ja nic i ... to zgrywanie obojętnej naprawdę uczyniło mnie obojętną :D Teraz mam spokój i nie spalam się :) Ale jej i tak nie lubię, ale nie truje mi ta baba samopoczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj pisał smski i na gg
wykryłam..zadyma...i....powiedzialam koniec...to poleciał po nia i przy niej powiedzial ze nic ich nie laczy..ze mnie kocha...miesiac pozniej sie oswiadczyl....glupie piździsko z niej i tyle:>..macie pretensje do facetow ze skurwiele zdradzaja ale co sie dziwic skoro takie szmaty po swiecie chodza???????????????????no powiedzcie same????????????/...niedowartosciowane kurwy puszczajace sie a faceci leca no bo se zamoczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja miałam bardzo podobnie... Ja wyleczyłam go z tej miłość, powiedzmy. Była to pierwsza miłość...a wiadomo uczucie to jest najmocniejsze a juz na pewno szalone.Co za tym idzie zostaje to w pamięci na cale życie. Mojego "była" była do przesady za angażowana w nasz związek, nawet chciała bym sie z nią spotkała a ona mi opowie jak to było jak ona byłam z nim.Jakaś masakra... strasznie mi radziła, żebym uważała ze on mnie zdradzi. A jak trwoga to do niego wydzwaniała, raz zycie chciała sobie odebrać nawet musiał isc jej z ratunkiem, az w koncu jakoś samo z siebie ucichło. Jesteśmy małżeństwem 3 lata a para 4 i mamy na szczęście święty spokój i nigdy mąż nie nadużył mojego zaufania. Wiec radzę szybko przegonić ta panienkę az wam wejdzie z butami w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
i to jest chyba najlepsze rozwiazanie, choc nie tak latwe...;/ wtedy i ja i on bylibysmy zadowoleni. chyba postaram sie tak zrobic. dzieki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
mowie o tym co napisala --zuzia---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze Ty z nią nie masz nic wspólnego, tak wiec trzeba porozmawiać z chłopakiem i małymi kroczkami dąż do celu. Powiedz mu ze męczy Cie ta osoba, nie chcesz by była w waszym życiu, jest natrętna, tylko zrób to delikatnie. A najlepiej by było jak ona by mu sama z czymś podpadła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---zuzia---
:) no nie jest łatwo :) jeszcze czasem teraz muszę się powstrzymać przed jakąś wredną uwagą Ale trzymam się :) I ... o dziwo ich kontakt osłabł (nie ustał, ale osłabł :D - co mnie cieszy), może to taka przewrotność mężczyzny Zabraniasz to na przekór :) powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
heh bardzo mozliwe;p no ale coz ty dalas rade, czyli nie jest to rzecz awykonalna. najchetniej powiesilabym jej zdjecie na scianie i rzucala w nie wszystkim co wpadnie mi w reke ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---zuzia---
hahahaha tez takie chęci miałam :D a najlepiej jej natłuc w ten bezczelny ryj :D hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
To by byla najlepsza opcja i nie sprawilaby mi duzo trudnosci ;] ale wiem, ze karol bardzo by sie na mnie wkurzyl za to ;/ a pozatym nie bede marnowala sil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefcia z sasiectwa
ja mialam kiedys zwiazek bardzo udany .. kochalismy sie mocno ale jednak sie rozstalismy .. on ma nowa laske .. ale ze mna ma non stop kontakt i wiem ze nadal mu zalezy ..mimo iz tamta jest pewna jego milosci .. czesto moj eks przychodzi do mnie na imprezy i zdarza nam sie calowac .. ja nie mam zobowiazan i to ze on sie ze mna lize udowodnilo mi ze dobrze zrobilam ze nie jestesmy razem :) zawsze jesli eks maja ze soba kontakt to nie opiera sie on tylko na rozmowie bo czesto sentymenty zostaja nad ktorymi ciezko panowac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
ufam mu i wiem ze nie odwalilby mi takiego swinstwa;/ i nie rozumiem zachowania takiego jak twoje;/ on ma dziewczyne ktora oczekuje od niego szczerosci i wiernosci. to nie jest fair ...;/ nie popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaasiaaaaaa
ja tez nie popieram ale jest to silniejsze czasami :) jestem sama i nie mam zobowiazan ..wiec jesli ktos sie powinien wstydzic to on.. pytalam go nawet kiedys czemu ja tak w chuja robi to powiedzial ze nie wie , ze jak sie ze mna spotyka to nie panuje nad emocjami .. to sa sentymenty ktpre jeszcze w nas zostaly .. i uwierz mi ze ta dziewczyna tez jest pewna jego ..jak byl ze mna tez kiedys przelizal sie z inna - w sumie dlatego z nim nie jestem .. a ta dziewczyna sie nie przejmuje bo wiem ze inna laska mna by sie nie przejmowala .. tak juz jest ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefcia z sasiectwa
sorka podpisalam sie nickiem siorki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
jak na moje nie powinien byc z nia w takim razie .;/ gdybym dowiedziala sie ze on mnie z nia w ten sposob zdradza bylby to koniec i to definitywny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefcia z sasiectwa
no nie powinien ale jest .. takie jest zycie .. a ona o niczym nie wie , zreszta z pewnoscia nie tylko ze mna sie calowal bedac z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
co to za koles oO masakra ... wykastrowac takich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stefcia z sasiectwa
tak juz jest ..nie on pierwszy, nie ostatni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
no tak zdaje sobie z tego sprawe ale mimo wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalalasdsd
jestes moze w woj. wielkopolskiego Prosto w serce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grappppa
Masz do wyboru odejsc teraz albo byc zdradzona pozniej. Trojkaty z reguly nie maja przyszlosci. Jesli on nie chce zerwac z nia kontaktu to cos do niej czuje, zalezy mu na niej. Powiedz ze odchodzisz bo nie masz sily meczyc sie z jego przeszloscia ktora jest nadal. Wtedy bedziesz wiedziala czy mu zalezy na tobie i obieca zerwac kontakt czy na niej. Ja dalam taki warunek i nigdy wiecej sie do niej nie odezwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProstoWserce20
nie, a dlaczego? Dzis tak zrobilam bo nie wytrzymalam ... mialam dosc. moze teraz bedzie epiej, choc nie bedzie latwo zapomniec o tym co nas laczylo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×