Jak mam sobie z tym poradzić

Niecałe 2 lata temu pisał do mnie chłopak którego nie znałam okazało sie ze jest on przyjacielem mojego kolegi.Miałam wtedy chłopaka(jestem z nim do dziś i szczerze mocno go kocham)..który kibicuje przeciwnej drużynie..skończyło się to ich małą kłótnią..naszczęście tylko przez smsy.ostatnio jakos tydzień temu sniło mi się coś związane z zębami(słyszałam i czytałam w senniku ze to oznacza smierc bliskiej osoby)nie długo po tym snie przypomniały mi sie te smsy i on.. za jakie 4 dni dowiedziałam sie ze nie żyje ten cłopak który do mnie pisał..został potrącony przez samochód..prawie się nie znaliśmy..raz ze sobą pisaliśmy i to nie długo..nawet po tych smsach nie myslałam o jego istnieniu..nie wiem czemu nie moge pogodzić sie z jego śmiercia cały czas o tym myśle i załuje ze go blizej nie poznałam..:'(