Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość amerykanska ruuuletka

Jak hazard zniszczył moje życie.

Polecane posty

Gość lodidodi
pierdolisz jak potłuczona dziewczyno.... nie masz POJĘCIA co to jest hazard... masz jakies smieszne 4 tys dlugu i płaczesz MOj ojciec przegrał w kasynie: -2 domy(1,5 miliona zł) -firmę(milion zł) -3 samochody(150 000 zł) -około 15 pożyczek (ok. 200 000zł) i co ty na to ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego wynajmij pokoik daj ogłoszenie tam gdzie trzeba i w miesiąc jeszcze wyjdziesz na plus :) no ,ale możesz też zapierniczać w biedronce ,albo stać na mrozie i rozdawać ulotki. Powiedz że to nie jest konstrukcyjne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykańska ruuuletka
Kazdy ma takie problemy, jakich narobil. To, ze Twoj ojciec przegrał tyle mnie nie pociesza, bo mnie przerazaja wlasne długi i placze wlasnie nad nimi. Wiec sie tu nie licytuj, bo to ani pocieszajace, ani imponujace. Pokoju nie wynajme, bo pisalam, ze mieszkam z mama a swojego mieszkania nie mam. Prace zaczynam w zawodzie, ale teraz ze zwgledow zdrowotnyc nie moge:O Nie chodzi tu przeciez w tym wszystkim o dłuzsza perspektywe, a dług, ktory musze splacic dzis i do konca tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się, widzisz, ze sa gorsze historie, najważniejsze, żebyś nie narobiła głupstw ja bym jednak poszukała jakiejs grupy wsparcią, żeby podnieść samoocenę, bo jak jesteś zdołowana, to jest większe prawdopodobieństwo, że narobisz głupot - nie wiem, jak jesteś wierząca, to idź do księdza, jak nie to nie wiem, jakieś wyspecjalzowane forum, jaki.s krąg przyjaznych ludzi - choć wiem, ze to Ci się wydaje pomysł o czapy, bo masz prawie nerwicę natręctw na punkcie tych 2 patoli żeby nie siedzieć w domu i nie mieć głupawki na 2 m-ce poszłabym nawet do biedronki, nie wiem, cokolwiek - może nikt ze znajomych Cię nie spotka, jak miałaś debet na 850 zł, t wnioskuję, ze przyzwoicie zarabiałaś zawsze możesz powiedzieć, że to taka ekstrawagancja ale 1000 zł czystego zysku minimum powinien chyba być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak nie oddasz ani dziś, ani do piątku, to co się stanie? masz telewizor albo radio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykańska ruuuletka
jak nie oddam, to wyda sie moj hazard. Mam monitor LCD, ktorego nie uzywam,, własnie dzwonilam do skupu, chca mi za niego dac max 300 zł. faktycznie, zanim zatroszcze sie o kondycje psychiczna, chce te "2 patole" oddac. Inaczej nie mam spokoju. Pracowac moglabym i w biedronce, ale jestem w 9 m-cu ciazy:( Nie chcialam pisac, bo zaraz beda teksty, ze ojciec dziecka niech mi daje. On tez nie ma, bedzie mial za 2 tygodnie i wowczas mnie podratuje. Jest naprawde trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wydanie się" hazardu wlicz w koszty - jakbyś była silniejsza psychicznie, to dałabyś sobie radę: albo psycholog, albo grupa wsparcia; trezba się kiedyś skonfrontować z rzeczywistością: bolesne, ale długofalowo, jesli się to zrobi swiadomie, może wzmocnić - chociaż to jak z wyrywaniem zęba - nikt nie ma ochoty sorry. ale ludzie robią rózne błędy, nikogo nie zabiłaś, narobiłaś głupot, ale ponosisz konsekwencje i bliskość polega także na wsparciu w trudnych chwilach: zadna sztuka być blisko z ideałem, teraz Ty potrzebujesz pomocy, innym razem ktoś inny, masz przeszłość hazardową i tyle. albo ktoś Cie akceptuję taką, jaką jesteś, albo niech szuka kogo innego - choć oczywiście nie oznacza to, że chcesz akceptacji dla sowoich błędów, tylko wsparcia dla siebie pomimo błędów, różnica jesli bliscy, to niech już lepiej się wszystko wyda, tylko wtedy będa mogli Cię wesprzeć, jak będa wiedzieć, co się dzieje, jak musisz jeszcze inwestować siły w ukrywanie problemu, to podziwiam, przecież to strasznie wyczerpuje przynajmniej jak jesteś w ciąży, jesteś pod jakąś ochroną prawną chyba nie wiem, czy się dobrze wysłowiłam, ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykanska ruuuuletka
Mysle, ze poki co, zrobie jednak wszystko, by moj hazard pozostal tajemnica. Wiem, ze mama zrozumialaby, ale nie chce jej dostarczac dodatkowych problemow - mnie bedzie lzej, a ja to załamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ale pomyśl na przyszłość, ze pewnie wolałąbyś być taką mama, która nie myśli tylko życzeniowo i do której można przyjść z róznych powodów, są takie momenty, w których możesz liczyć tylko na siebie, ewentualnie monitor - jesteś bardzo dzielna, łatwiej jest, jak ma sie kogos, kto chociaż potępi zachowanie, bezwarunkowo zaakceptuje osobę, także, jak źle się zachowuje sorry, ja już nie mam pomysłów, ale życzę Ci i Twojemu dziecku, żeby wiedziało, że może Ci powiedzieć nawet najtrudniejszą prawdę i razem będziecie coć mogli pomyśleć chociaż może nie doceniasz MaMY? aLE MOZE JESTES REALISTKĄ, nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hujaliju
znam problem,siostra męża i jej mąż narobili długów,brali pożyczki żeby spłacić długi u znajomych które zaciągali na "maszyny"...w tej chwili mają 3tys.dochodu i nie mogą wyjść z tej matni,spłacają jakąś pożyczkę,mają komornika,on musi pracować"na czarno "a ma już 36 lat,mieszkanie zadłużone....ona ciągle chodzi po znajomych kasę pożycza,nie oddaje na czas,niektórzy już jej nie chcą nawet 20 zł pożyczyć......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykanska ruuuletka
Dziekuję Ci bardzo za wszystkie ciepłe słowa i mysli🌼 Doceniam mamę, wiem, ze pomogłaby mi i wiem, ze byłoby mi łatwiej, ale po prostu zawiodłabym ją bardzo i dostarczyła stresu. jakos to bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykańska ruuletka
Ten kolega hazardzista ma kilkaset tysiecy dlugu. Postara sie jednak mi pomoc, bo widzi, ze zaczelam podazac ta sama sciezka. Dla niego to zaden problem czy odda teraz 1000 czy 2000 wiecej, bo i tak ma kosmiczne długi. JKa na cale szczescie nie mialam nigdy takich pieniedzy, bo gdy bylam w amoku, gotowabylabym je przepuscic:( Moze tym razem usmiechnie sie do mnie prawdziwe szczescie, czyli zyczliwosc ludzka, a nie iluzoryczna wygrana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki, wątroba mi się jedna wywraca, już przestaję zrzędzić, ale nie żyjesz tylko po to, żeby spełniać cudze marzenia, taka, jaka jesteś, też jesteś super, bardzo chronisz swoją mamę (może nawet bardziej, niż by ona chciała? naprawdę jesteś bardzo dzielna w tym 9 m-cu ciąży, dzwoniąca po sklepach w sprawie monitora, byleby nikt się nie dowiedział) czytałam gdzieś, że perfekcjoniści mają podwyższoną skłonność do uzależnień, pomyśll o tym - rozładowują tak napięcie bycia takim ideałem, to straszny wysiłek przecież dla Twojego dziecka, popracuj swoja droga na przyszłość nad swoją samooceną:) bo istnieje prawdopodobieństwo, że +/- będzie miało taką, jak Ty:) rodzice w dobrej wierze nagradzają za dobre zachowania i karzą za złe, ale potem sie plącze, czy sie jest kochanym za zachowanie, czy za darmo - moze warto to sobie uściślać ;) to jak z postanowieniem z 1-go września: będę miała same 5-tki, będę miała same 5-tki. n o cały system sprawdza się na tym co będzie, jak coś nie pójdzie zgodnie z planem - a jakos tak jest, że zawsze ten moment jednak przychodzi Co w końcu zrobiłaś takiego strasznego? skoro podobno każdy spotka tego diabła, którego się boi, to może warto się chociaż czegoś z tego spotkania nauczyć na swoją korzyść Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alirze
Witam wszystkich mam prośbę jestem w trakcie pisania pracy magisterskiej na temat hazardu wśród kobiet, jeśli ktoś jest zainteresowany wywiadem anonimowym to proszę o kontakt wszystkie kobiety na adres alirze@o2.pl pozdrawiam i licze na pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazardzista z glowa
Bo grac trzeba umiec .Jak nie masz systemu sprawdzonego nie wchodze do gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo grac trzeba umiec
a dokładniej to trzeba wiedziec kiedy skończyć. Jestem z tej branzy i wiem jak to wygląda od podszewki. grać powinni Ci-których na to stac. maja wolna kwote pieniędzy-jak straca to nic sie nie stanie. Nie ma dramatu. a jak ktos gra i nie ma za co-zadłuza się itd. -to straszne. wszyscy mysla ze mamy nie wiem jakie kokosy !! nieprawda. Rzad wszystkich mami, ze podatki, ze dzieci graja. delegalizacja automatów oznacza koniec branży. Koniec pracy dla setek ludzi. jak im tak zalezy na młodych to niech kontrolują punkty, kasyna czy nie ma tam niepełnoletnich. i jak sa to trzeba właścicieli surowo karac. i tyle. hazard uzaleźnia-tak samo jak seks, narkotyki, alkohol, papierosy. czy to znaczy, z etrzeba to wszystko zdelegalizowac? nie. trzeba się tym zająć. likwidacja branży automatów o niskich wygranych to nie jest rozwiazanie. to dramat dla ludzi którzy tam pracują. za 5 lat tej pracy nie będzie a wiekszosc juz teraz straciła prace. brawo dla tuska- nie ma to jak kampania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hazardzista z glowa
g zrobia bo grac mozna w UE i kase trzymac w bankach poza Polska tyle ze banki i hazard w Polsce stracil. Rzad sie sam ubija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waznetroche
sluchajcie, graliscie moze kiedys w takim kasynie paradise na necie? co mozecie o nim powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracz_gracz
moim zdaniem to jedno z lepszych kasyn online.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KubaassBB
moja zona zabrania mi grac na paradise twierdzi ze przegram nasze pieniadze ale ja traktuje to jako rozrywke i forme relaksu... myslicie ze kasyno i poker online tez moga uzalezniac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha2
Ja mam 10 tys. euro dlugu w banku a i tak sie nie lamie.Czasem za ostatnie pieniadze obstawialem i po wtopie bywalo ze nie mialem co jesc.Twoj problem to nic 4 tys. to zadna fotruna.Prawdziwym uzaleznieniem opetany bylem ja.Hazard odcisnal pietno na mnie i calej rodzinie,wszyscy cierpieli.Pewnego dnia przegralem ostatnie drobne i dwa dni nic nie jadlem.To mi pomoglo i nie gram.Wyglodz sie jak ja to tez Ci przejdzie hazard.Moje uzaleznienie bylo bardzo silne a teraz sie z tego smieje bo pieniadze to nie wszystko.Prace mam,dlugi splacam i wyciagnalem wnioski.Zawsze mozna upasc ale trzeba wiedziec jak wstac.Nie pozyczalem od znajomych bo bylo mi wstyd dlatego glodoweczka to najlepsza terapia w walce z hazardem.Jesli to uzaleznienie odbije sie na Twojej kieszeni to trudno z tego wyjsc,a jezeli ostro pocierpisz wtedy z tego wyjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo masakra
Jedna opcja to powystawiać na allegro co się da. Biżuterię, ciuchy, bez których da się żyć, książki, elektronikę. Druga opcja to zarabianie przez net - nawet na leżąco można. Zobacz stronę www.zlecenia.przez.net - płacą za rzeczy, do których nie trzeba kwalifikacji, typu pisanie na forach. No i nigdy więcej nie graj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki waz
zycia to ci jeszcze nie zniszylo cotam takie 4000 , pomysl o ludziach co nie moga przestac grac co miesiac maja takie prolemy to sa prawdziwi hardkorowcy bohaterowie wlasnej glupoty a wszystko dlatego ze na poczatku sie udalo wygrac tak to juz jest nawet jak kradniesz to pierwszym razem sie uda nawet jak jedziesz autem po fiku miku tez pierwsze razy sie uda , rysuje sie jednak funamentalna prawda nic ma byc trwale nigdy nie przyjdzie latwo. ale haruwa jest do d**y , fajne jest ten swiat zaplanowany bedziesz mial fajnie jak nie bedziesz chcial tego tamtego ani kreseczki ani wodeczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam gram z wielką nadzieją, że zostanę milionerem. Na razie nie jest źle - wygrywam różne kwoty - mniejsze i większe. Nie ruszam się nawet z domu - wszystko załatwiam przez internet na Lottomanii. Więcej zyskuję niż wydaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielu hazardzistów w swoim życiu poznałam - każdy zachowuje się tak samo... :) niewielu myśli o terapii, bo po co... przeciez to nie nałog, to zabawa. głupie myslenie. ci, ktorzy siedza po kasynach powinni od razu wylądować w osrodku (np. www.otu.pl ), ktory leczy takie uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj znajomy takze jest hazardzista, on z kolei gral w maszyny i potrafil cale noce i dnie siedziec po roznych klubach i grac i grac, wygrywal i przegrywal, zastawial rozne rzeczy w lombardach i teraz mimo gigantycznych dlugow leczy sie w osrodku leczenia uzaleznien www.otu.pl mam nadzieje, ze jakos sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w pewnym momencie mojego meza wyslalam na terapie odwykowa do osrodka www.otu.pl na szczescie pomoglo, bo nie wiem co by sie w innym przypadku stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×