Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ala Makota

wiem, ze było ... wysokość alimentów

Polecane posty

Wiem, że zaraz posypią mi się gromy na głowę, ale mam pytanie bardzo konkretne. I ja i ojciec mojego syna zarabiamy ok. 3 tysięcy netto (nieco ponad). Oboje mamy drugie rodziny i po jeszcze jednym dziecku na utrzymaniu. Nasz syn ma 10 lat. Jakie są Waszym zdaniem rozsądne alimenty w takim przypadku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Nie oglądaj się na dochody, ale wylicz ile potrzeba na pokrycie kosztów dziecka i wystąp do sądu. Poszukaj w googlach, są nawet programy, które pomagają usystematyzować wydatki w tabelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, policzyłam własnie i wyszło mi średnio miesięcznie ok. 1450 zł - oczywiście nie każdy miesiąc tak wyglada, ale to średnia z roku, z uwzględnieniem podreczników, ubrań, wycieczek szkolnych - takich większych wydatków. NIe liczyłam wakacji, kolonii, bo tam ex zawsze sie dokłada. Natomiast dostaję 400 zł miesięcznie, ex regularnie dwa razy w tygodniu widuje się z dzieckiem, natomiast nie zabiera małego nigdy do kina,teatru, nie kupuje mu ubrań, ksiązek, zabawek - słowem nie dokłada do alimentów, poza wakacjami. No i zastanawiam się, czy powinnam wystąpić o podwyższenie? Bo na pewno dodatkowe pieniadze bardzo by się przydały, ale z drugiej strony zawsze słyszy się argumenty w stylu "dzieci z pierwszego małżeństwa nie muszą chodzić na dodatkowe języki czy lekcje gitary" ... Daję sobie radę, ale najłatwiej nie jest. Z drugiej strony, mogę liczyć na ex w kwestii opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze zastanawiam się, dlaczego dzieci z pierwszego małżeństwa nie mogą, a z drugiego już tak. Dla mnie to kwestia dochodu rodziców, a nie numeru żony/męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
Wygoogluj sobie "kalulator kosztów dziecka", wpisałabym wszystkie wydatki, łącznie z wakacyjnymi, zaznaczając że ojciec dokłada się jedynie do kolonii w takiej a takiej kwocie. Po prostu musisz liczyć się z tym, że po sprawie w sądzie ojciec wypnie się na dokładanie do czegokolwiek, skoro te wpłaty były dobrowolne, to w każdej chwili może ich zaniechać. sąd sam będzie rozpatrywał co jest uzasadnioną potrzebą dziecka, którego rodzice żyją na takim poziomie jak wasz. Nie ma powodu, żebyś miała brać pod uwagę to, że inni żyją inaczej. Twoje dziecko nie musi równać w dół tylko dlatego, że Kowalskiego na coś nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfdjhdghkjf
no pieknie napisalas jak go nie stac to jak ma sie dokladac. Najlepiej to nie jesc i nie oddychac aby ex miala wieksze alimenty . ZENADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdhhhhhhhhhhhhhhhh
lamella sama jest dzieciata rozwodka, ktora jest wlasnie takim sepem ktorego ofiara jest jej ex, wiec stad takie teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamella
śpieszę uspokoić twoje stargane nerwy, bo mój eks nie płaci alimentów od 8 lat - za moim przyzwoleniem w dodatku. Po prostu kwoty które byłby w stanie wyasygnować ze swojej oszałamiającej pensji dziecku wystarczyłyby na bilet miesięczny, a na mój budżet nie wpływały one w najmniejszym stopniu. Faktem jest, że w opisanej sytuacji ojciec dokłada się do wakacji i byłby to gest który warto docenić - ale tylko wówczas gdyby w pozostałych miesiącach wykładał kwotę adekwatną do realnych kosztów utrzymania. Skoro daje jałmużnę w postaci 400 zł - nie jest to żaden wielkopański gest, a minimum przyzwoitości zaledwie. Teraz dokłada się do wakacji. Ale nie musi, może zmienić zdanie a koszt przecież pozostanie. Koszt wakacji to największy wydatek, które trzeba ponieść w ciągu roku, osobiście na miejscu autorki wolałabym mieć zagwarantowane to, że będzie za co dziecko wysłać, nawet jak tatuś się ofuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×