zapomniałam, że dostałam okresu i prawie dobę z jednym tamponem chodziłam!

siedzę w pracy, czuję że coś mnie brzuch w dole zaczyna dziwnie boleć... myślę sobie: oo chyba okres się zbliża. i wtedy sobie porzypomniałam że przecież już wczoraj zobaczyłam plamkę na majtkach i użyłam tampona. cały dzień zabiegany, wysikać się nawet nie miałam kiedy, wieczorem z siostrami trochę wypiłyśmy, byłam lekko wstawiona, brałam przysznic, ale ni cholery nie poczułam ani sznureczka ani nic!!! na śmierć o nim zapomniałam!!!!! kurwa, jak można być taką debilką???!!!!!!

no wlasnie jak?? nie martw sie - przezyjesz

przeżyć przeżyje, ale czy ten ból brzucha to nie od tego? jezu, jaki syf tyle godzin w sobie nosić :O

bol brzucha pewnie od okresu - nie panikuj

nie było dostepu powietrza, więc ci się nie popsuła ta wydzielina w tamponie na wszelki wypadek po okresie kup sobie lactovaginal i postosuj

z ciebie i smierdziel musisz walic jak nieboskie stworzenie

ból brzucha pewne od okresu :/ ale ewentualnie mozesz dostac grzyba :o

dlatego lepsze sa podpaski

Podpaski a FUJ .

Nie wiem, jak można zapomnieć o tamponie, ale może można ;). Ja natomiast mam inny problem czasem nie czuję, że dostaje okres, nic mnie nie boli, tak jak dziś było, wiedziałam, że jakoś niedługo powinnam dostać, ale myślałam, że jeszcze nie dziś ;)

kurrwa jak kretynka i to do kwadratu :o jeszcze do tego dzieli się taką wiadomością na form :o

niechigieniczne mozesz dostac jakies zakazenie ale nic bardzo groznego

ja tez kiedys zapomnialam o tamponie, okolo 15 godzin go mialam w sobie :o Potem dostalam zapalenia pochwy :o To bylo straszne :o Pomimo tego nei zrezygnowalam z tamponow. Wystarczy pamietac zeby je czesto zmieniac;)

no wiesz, zazwyczaj zmieniam co 4 - 5 godzin.. pierwszy raz mi się zdarzyło zapomnieć! i ja nie zapomniałam zmienić tampona, ja w ogóle zapomniałam, że okres mam!! a z belli te sznureczki takie krótkie, nawet przy myciu go nie wyczułam...